Zastanawia mnie słaba frekfencja. Od paru lat sezon biegowy rozpoczynam połówką w Pradze.
Wysokie startowe, świetna organizacja w wyk. dyrektora biegu z Włoch i tysiące biegaczy z całego świata. Od Nowej Zelandii przez Indie, Koree , USA na wszystkich krajach europejskich kończąc.
Bieg ukończyło 6500 osób.
Warszawa marketingowo i organizacyjnie jest zapózniona.
Przykre to stwierdzenie lecz prawdziwe.
Krzysiek z Kłodzka.