Komentarz do artykułu Chcesz być zauważony na Półmaratonie?

[Pit]

Bebej przebieraj się!

Wszystko sie rodzi w mojej głowie i potem własnymi rekami w mieszkaniu ziszcza. Fazy wymyslania, rozwiazywania problemów z koncepcja budowy i sama realizacja to są tez rzeczy które mi daja frajde. Jak jade do budowlanego marketu i krażę szukając sam nie wiem czego, tylko patrzę co mi podda pomysł jak wykorzystac cos niezgodnie z przeznaczeniem. no i zwykle wtedy dochodzi do pytan obsługi"A ta siatka podtynkowa to ma byc na podłoge czy na scianę?" "Nie to na Rybę" Albo jak grzebię w szmateksie wśród czerwonych sukienek (bo potrzebuje na truskawkę) a potem wracam do pracy i ku osłupieniu (ale lekkiemu bo przywykli) wspólpracowników prezentuje co nabyłem, jest wesoło.

[Tomek Michałowski]

Pit, przebierz się za Mercedesa , będziesz chociaż wtedy Mercedesem Warszawy

[wojtek]

Mysle ze z na pozor lekkiego tematu mozna wyciagnac dalej idace wnioski ( zreszta juz to zrobilem ) .

Czy Polacy nie sa nazbyt "seriozni" ?
Dlaczego tak wielu uczestnikow biegow nie ma zdolnosci spojrzenia na siebie z dystansu ?
Czy aby narod nie jest zakompleksiony , smiertelnie obawiajac sie blamazu ?
Czy nie jest to aby podswiadome poczucie wlasniej niskiej wartosci ?

Jak przecietny Polak wyobraza sobie dobra zabawe ?
Czy bez alkoholu w ogole mozna mowic o zabawie ?

[bebej]

Wojtek, chyba mi podsunąłeś pomysł - tylko jak w tym biec?

[wojtek]

Najpierw wypij a bedziesz potem wiedzial

Przy okazji dostaniesz grosz od sponora

[Nagor]

Bebej, przebierz się za Łódkę Bols

[russian, white russian]

no i co komandosie Pit?
wygrałeś konkurs maskowania się?

[Zullu]

Pit, olej ich. Biegłem obok Ciebie na ostatnim półmaratonie przez ładnych kilka km, byłem pełen podziwu, myślałem, ze zaraz wymiękniesz, ale ku mojemu zdziwieniu wyprzedziłeś mnie i juz Cie nie dogoniłem ... teraz wiem dlaczego GRATULACJE, będę na Ciebie głosował !

[bebej]

Dobre przebranie - to dobry bieg - takie motto mi towarzyszyło na półmaratonie w Poznaniu, gdzie nie było zadnego konkursu. Może dlatego jeszcze lepiej sie bawiłem - bezstresowo - co do stroju to po burzy mózgów wybrałem opcje najmniej kontrowersyjna - nie protestowałem, nie manifestowałem, no moze walczyłem ale tylko z nadwaga i pułkownikiem Garsiją.

[Adam Klein]

Tu jest Pit: