Walencja maraton 2023

[MikeWeidenbaum]

Wydaje się, że właśnie poznaliśmy naszą reprezentację Pań w maratonie na Paryż.

No właśnie coś chyba nie do końca jest OK z tymi minimami.
Policzyłem sobie:
Minimum kobiet jest o 11% wolniejsze od WR kobiet
U mężczyzn, minimum jest wolniejsze o 6% od WR mężczyzn.

Czyli, gdyby zastosować współczynnik który mamy u mężczyzn,
minimum dla kobiet powinno wynosić 2:20.11 / dla mężczyzn 2:08:10.

Z drugiej strony, gdyby zastosować obecny współczynnik kobiet,
minimum dla kobiet wyniosłoby 2:26:50 / dla mężczyzn 2:14:15.

To jawna dyskryminacja:)

Faktycznie w takim ujęciu minimum dla kobiet wydaje się łatwiejsze, ale będąc szczegółowym, to warto zaznaczyć że w momencie kiedy te minima zostały ogłoszone, rekord mężczyzn wynosił 2:01:09, a rekord kobiet 2:14:04, jakby te procentowe przeliczniki zastosować do tych ówczesnych rekordów to minima wychodzą: 6,5% wolniej niż WR dla mężczyzn i 9,5% dla kobiet (obliczenia robił chat gpt, także jak coś pochrzanił to pretensje nie do mnie ). Nadal różnica, ale już nieco mniejsza.
Można też próbować ocenić "jakość" tego wyniku patrząc ile osób do tej pory taki czas pobiegło i tutaj (wg. statystyk WA) mamy 655 panów sub 2:08:10 i 654 panie sub 2:26:50, także niemal identycznie, aż zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie było tak, że WA najpierw ustaliło minimum (przykładowo) dla mężczyzn, spojrzało w listy all-time i na tej podstawie dopasowało minimum kobiece

[Radość z biegania]

Finisz Cheptegeia i stan po biegu -https://www.instagram.com/reel/C0bb3N5u ... M5NmIwOQ==

[mimi]

Można też próbować ocenić "jakość" tego wyniku patrząc ile osób do tej pory taki czas pobiegło i tutaj (wg. statystyk WA) mamy 655 panów sub 2:08:10 i 654 panie sub 2:26:50, także niemal identycznie, aż zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie było tak, że WA najpierw ustaliło minimum (przykładowo) dla mężczyzn, spojrzało w listy all-time i na tej podstawie dopasowało minimum kobiece

A to ciekawe. Będze można sprawdzić i porównać przy kolejnych minimach. Każdy kraj ma swój punk widzenia i swoje "bolączki". Są kraje, które nie martwią się jakie są minima, tylko kogo wysłać na Olimpiade. Reszta pewnie nastawia się na maratony komercyjne. A są też takie, gdzie zdobyte minimum w zasadzie gwarantuje wyjazd.