Albarto Salazar i zawał serca ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Albarto Salazar miał zawał serca !!!
Podobno w poważnym stanie leży w szpitalu, coś mu wcisnęli w aortę, zeby była rozszerzona.
Do tej pory znałem jedną osobę, byłego długodystansowca którego to spotkało - nasz kolega Mietek, były zawodnik Wonderteamu z lat 50'tych ale u niego był to ewidentnie wpływ leku przeciwzapalnemu Viox który został wycofany ze sprzedaży.
Podobno w poważnym stanie leży w szpitalu, coś mu wcisnęli w aortę, zeby była rozszerzona.
Do tej pory znałem jedną osobę, byłego długodystansowca którego to spotkało - nasz kolega Mietek, były zawodnik Wonderteamu z lat 50'tych ale u niego był to ewidentnie wpływ leku przeciwzapalnemu Viox który został wycofany ze sprzedaży.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Za to znane sa przypadki zgonów byłych lub czynnych zawodników i nie trzeba odkryc Ameryki by zdac sobie sprawę, że to nie były wady genetyczne. 

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale co masz na myśłi? Doping ? Przeciążenie organizmu?bebej pisze:nie trzeba odkryc Ameryki by zdac sobie sprawę, że to nie były wady genetyczne.
Ta historia jest szczególnie wazna dla Amerykanów. Salazar był "Bogiem".
Jak chyba żaden inny amerykański długodystansowiec.
Oprócz tego, że biegał dobrze to był przystojny, sponsorzy chętnie się do niego ustawiali. Wielu biegaczy miało nawet pewien "kompleks Salazara".
Jest taka książka - Pojedynek w Słoncu. Opisuje wieloletnią rywalizacje Salazara z Dickiem Beardsley'em. Ktoś z was o nim słyszał (oprócz Wojtka) ? No własnie. Pewnie nikt. Znany jest właściwie chyba tylko z tego, że w 1982 roku wbiegł na metę Maratonu w Bostonie ramię w ramię z Salazarem - ale na ostatnich metrach przegrał, biegł zreszta juz chyba z jakimś zerwanym na ostatniej mili ścięgnem. A Salazara zabrali wtedy do szpitala. Pobiegł 2:08:52 a Beardsley ''54 ! W Bostonie, który przecież znany jest z niełatwej trasy.
No i nagle - zawał !? On jak widzę mial jakies problemy z astmą ale zawał to zawał.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Fredzio, jesli nie czujesz ironii i sugestii w tym co napisałem to trudno - nie twierdze ze Twój bóg brał doping, ale jak czytam coraz częsciej że osoba która powinna byc okazem zdrowia ma zawał albo umiera w młodym wieku to wybacz mam prawo do podejrzeń i i tu nie chodzi o to czy ktos został przyłapany czy nie- TdF tak uwielbiany przez Ciebie to biznes który na koksie stoi i niestety lekka jest nie lepsza.FREDZIO pisze:[
Ale co masz na myśłi? Doping ? Przeciążenie organizmu?
!? On jak widzę mial jakies problemy z astmą ale zawał to zawał.

Zawał to z tego co mi wiadomo choroba na zyczenie - jak ktos sie rusza dobrze odżywia a tacy teoretycznie mają być sportowcy to powinni byc okazami zdrowia oni umieraja


- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
jak sie trenowalo wyczynowo na wysokim poziomie potrzeba 4-8lat lekkiego, sredniego trenowania uspokajajacego zeby znowu stac sie zwyklym smiertelnikiem. Serce musi sie tropche zmniejszyc, trzeba ustabilizowac wage itp.
Jesli ktos bral doping, przez co jego serce(naczynia krwionosne rowniez) sie zwiekszylo wiec tym trudniej wroicc mu do normalnosci
Jesli ktos bral doping, przez co jego serce(naczynia krwionosne rowniez) sie zwiekszylo wiec tym trudniej wroicc mu do normalnosci
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Fist, Fredzio pisze o zawale, nie o kołataniu serca, czy arytmii. Zawał to niedotlenie mięsnia sercowego - skrzep, cholesterol, gesta krew zablokowanie krażenia wieńcowego.Fist pisze:jak sie trenowalo wyczynowo na wysokim poziomie potrzeba 4-8lat lekkiego, sredniego trenowania uspokajajacego zeby znowu stac sie zwyklym smiertelnikiem. Serce musi sie tropche zmniejszyc, trzeba ustabilizowac wage itp.
Jesli ktos bral doping, przez co jego serce(naczynia krwionosne rowniez) sie zwiekszylo wiec tym trudniej wroicc mu do normalnosci
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
On nie był moim "Bogiem".
A nie było ze dwa lata temu przypadku że dosyć znany polski Ultramaratończyk Piotr .....kurcze, zapomniałem nazwiska umarł na zawał ?
Mietek Kierlewicz też miał zawał.
Salazar biegał w czasach "etosu" kiedy amerykanie mieli ze dwie setki biegaczy łamiących 2:20. Nie twierdze, że nie brał ale Twoje teksty od razu sugerujace że to doping sa troche nie fair.
I gdyby Salazar zaglądał tu na forum to bym go musiał za Ciebie przepraszać.
A nie było ze dwa lata temu przypadku że dosyć znany polski Ultramaratończyk Piotr .....kurcze, zapomniałem nazwiska umarł na zawał ?
Mietek Kierlewicz też miał zawał.
Salazar biegał w czasach "etosu" kiedy amerykanie mieli ze dwie setki biegaczy łamiących 2:20. Nie twierdze, że nie brał ale Twoje teksty od razu sugerujace że to doping sa troche nie fair.
I gdyby Salazar zaglądał tu na forum to bym go musiał za Ciebie przepraszać.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Kazdy odpowiada za siebie i nic musisz Fredzio - nie napisałem że biegacz SalazarFREDZIO pisze:On nie był moim "Bogiem".
A nie było ze dwa lata temu przypadku że dosyć znany polski Ultramaratończyk Piotr .....kurcze, zapomniałem nazwiska umarł na zawał ?
Mietek Kierlewicz też miał zawał.
Salazar biegał w czasach "etosu" kiedy amerykanie mieli ze dwie setki biegaczy łamiących 2:20. Nie twierdze, że nie brał ale Twoje teksty od razu sugerujace że to doping sa troche nie fair.
I gdyby Salazar zaglądał tu na forum to bym go musiał za Ciebie przepraszać.

- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
zawal nie bierze sie tylko z miazdzycy zreszta taka informacja jest bardzo ogolna i pewnie cos mu sie stalo podobnego
jak sie trenuje intensywnie to masz serce o 1/3 wieksze niz normaklny czloweik i zawaly sie zdarzaja. Jestes przyzwyczajony do otrzymywania codziennie mocnego bodzca a tu nagle nic, wakacje. Dlatego pisze ze potrzab kilku lat stopniowego zmniejszania aktywnosci zeby "przestawic" serce
Bez przesady napisalem tylko ze jak wciagasz doping to proces sie poglebia jestes lepszy masz wieksze serce itd. Jest po prostu trudniej
Watpie czy by sie obrazil az tak chyab nie sugeruje nic
On nie jest chyba primadonna jak sam mowiles kiedys
Troche sie obracalem w srodowisku i nie wzruszaja mnie te opowiesci o dopingu ale bez pzresady z mojego textu nie wynika zadna sugestia
jak sie trenuje intensywnie to masz serce o 1/3 wieksze niz normaklny czloweik i zawaly sie zdarzaja. Jestes przyzwyczajony do otrzymywania codziennie mocnego bodzca a tu nagle nic, wakacje. Dlatego pisze ze potrzab kilku lat stopniowego zmniejszania aktywnosci zeby "przestawic" serce
Bez przesady napisalem tylko ze jak wciagasz doping to proces sie poglebia jestes lepszy masz wieksze serce itd. Jest po prostu trudniej
Watpie czy by sie obrazil az tak chyab nie sugeruje nic
On nie jest chyba primadonna jak sam mowiles kiedys
Troche sie obracalem w srodowisku i nie wzruszaja mnie te opowiesci o dopingu ale bez pzresady z mojego textu nie wynika zadna sugestia
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Zastanawiam sie po co Fredzio poinformowałeś o przypadku Salazara- jakie wnioski mozna wyciagnac z informacji która zamiesciłes i czy wolno jakiekolwiek wyciagnac - mozemy podywagowac o szkodliwosci biegów, mozemy przy okazji tematu prezentowac sylwetki maratończyków, a moze chodziło Ci żeby porozmawiac o zawale i jego przyczynach - dyskusja sie toczy, ale mój argument nie moze byc przytaczany bo to wg ciebie sugestia personalna - skoro jest to sugestia to trudno - jednym z powodów zawałow u byłych sportowców jest stosowanoie dopingu i jak pacjent przychodzi do szpitala to mądry lekarz powinien wziac taka ewentualknosc pod uwage - tyle.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bo jak by Jan Huruk, Grzegorz Gajdus, Leszek Bebło czy Jerzy Skarżyński mieli zawał - to też bym poinformował.
Ciekawy jestem czy gdyby informacja dotyczyła Jurka to tez byś zareagował w ten sposób ?
Ciekawy jestem czy gdyby informacja dotyczyła Jurka to tez byś zareagował w ten sposób ?
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Jakbym mu miał uratować życie to czemu nie - obłudą jest nie zauwazac problemu i lepiej sie pomylic niz wyjechac ze szpitala nogami do przodu.
Nie wiem czy Salazar coś brał czy nie.
Ja zastanawiam się po prierwsze nad tym, czy jest możliwe bycie czystym sportowcem i nagle dostać zawału serca? Brak mi medycznej kompetencji by starać się polemizować z wami. Jeśi bowiem medycyna dopuszcza takie przypadki, jeśli możliwy jest zawał serca u sportowców nie szprycowanych farmakologicznie to problem się zamyka.
Jeśli jednak fizjologia wyklucza takie przypadki to odpowiedź mamy na tacy.
Problemem nie jest Salazar lecz wiedza medyczna.
16 letnia dziewczynka zmarła w Świdnicy podczas skakania w dal kilka miesiący temu (nie pamiętam czy to był zawał, czy coś innego). Jednak ona raczej koksów nie brała
Ja zastanawiam się po prierwsze nad tym, czy jest możliwe bycie czystym sportowcem i nagle dostać zawału serca? Brak mi medycznej kompetencji by starać się polemizować z wami. Jeśi bowiem medycyna dopuszcza takie przypadki, jeśli możliwy jest zawał serca u sportowców nie szprycowanych farmakologicznie to problem się zamyka.
Jeśli jednak fizjologia wyklucza takie przypadki to odpowiedź mamy na tacy.
Problemem nie jest Salazar lecz wiedza medyczna.
16 letnia dziewczynka zmarła w Świdnicy podczas skakania w dal kilka miesiący temu (nie pamiętam czy to był zawał, czy coś innego). Jednak ona raczej koksów nie brała

- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Tez nie jestem kariologiem ale wg mnie:
koksy tak samo jak trening prowadza do poprawy wytrzymalosci, ale zaznaczam jesli ktos sie zaniedbuje w treningu to koksy mu niewiele dadza. To co moga np. brac maratonczycy to epo, efedryna, testosteron
Efekt jest prosty: wiecej erytrocytow. Krew staje sie gestsza. Sercu coraz trudniej ja pompowac wiec siada
Jak ktos jest swietnie wytrenowany i nagle bedzie mial przerwe (koniec kariery,kontuzja) to moze go spotkac to samo
koksy tak samo jak trening prowadza do poprawy wytrzymalosci, ale zaznaczam jesli ktos sie zaniedbuje w treningu to koksy mu niewiele dadza. To co moga np. brac maratonczycy to epo, efedryna, testosteron
Efekt jest prosty: wiecej erytrocytow. Krew staje sie gestsza. Sercu coraz trudniej ja pompowac wiec siada
Jak ktos jest swietnie wytrenowany i nagle bedzie mial przerwe (koniec kariery,kontuzja) to moze go spotkac to samo
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Waldemar Cierpinski podobno ma sie bardzo dobrze .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0