Te co pojawiają się na sklepowych półkach w zimie, lub na początku wiosny, to nie mają żadnego smaku. Ja również zniecierpliwością, czekałem na te nasze polskie.

Mniam. Truskaweczki z cukrem i śmietaną, najlepiej takie zimniutkie. Ymmmmmm, ależ się rozmażyłem, z tego wszystkiego pędze odwiedzić lodówkę.
