
Fredzio w Szklarskiej
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wrócimy pewnie dopiero około 29-30-go.
Na razie wrócił PAweł który nie sprostał twardym górskim warunkom. Ale ma tu wrócić za kilka dni podobno.
Na razie wrócił PAweł który nie sprostał twardym górskim warunkom. Ale ma tu wrócić za kilka dni podobno.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
nie sprostałem warunkom, bo zamiast klusków śląskich i pączków:
[img]//www.acn.waw.pl/run4fun/images/slaskie.jpg[/img]
sałatę jadłem:
[img]//www.acn.waw.pl/run4fun/images/salata.jpg[/img]
i zabrakło paliwa.
(Edited by PAwel at 10:45 pm on May 17, 2004)
[img]//www.acn.waw.pl/run4fun/images/slaskie.jpg[/img]
sałatę jadłem:
[img]//www.acn.waw.pl/run4fun/images/salata.jpg[/img]
i zabrakło paliwa.
(Edited by PAwel at 10:45 pm on May 17, 2004)
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
To prawie dwa tygodnie jeszcze
Paweł królik, Fredzio je jak prawidziwy chłop cp dużo trenuje, ale co jadł mały Fedzio to nie ma na zdjęciu
p.s. FREDZIO a dlaczego jesz w czapce, czy tak zimno u Was? - bo w W-wie bardzo zimno, nawet centralne orzewanie włączyli.
(Edited by Runforfun at 10:16 pm on May 17, 2004)

Paweł królik, Fredzio je jak prawidziwy chłop cp dużo trenuje, ale co jadł mały Fedzio to nie ma na zdjęciu

p.s. FREDZIO a dlaczego jesz w czapce, czy tak zimno u Was? - bo w W-wie bardzo zimno, nawet centralne orzewanie włączyli.
(Edited by Runforfun at 10:16 pm on May 17, 2004)
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
Fredzio -boję się Ciebie w bezpośrednim starciu... Pawła już wykończyłeś ... Czy my naprawdę musimy się ścigać ??? 

Matka, żona i biegaczka
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
MacGor
Będę dla Ciebie bardziej litościwy niż dla PAwła.
Ale na poważnie, to nie czuję się na razie zbyt dobrym biegaczem, biegam na razie na pewno wolniej niż 2 lata temu. Ale wyrażnie schudłem. To pocieszające.
W czapce jem bo tam rzeczywiście chłodno było a ja od czasu problemów z zatokami na początku tego roku to dużo w czapce przebywam. Nawet w pracy siedzę w czapce co na początku było odbierane jako jakaś ekstrawagancja.
Ale zwróćcie uwagę na pewien przedmiot który stoi na zdjęciu z PAwłem. To mikser !!!!
Obydwaj z PAwłem takie mamy i się koksujemy. Tylko PAweł jest chyba bardziej regularny - nawet na basen z tymi koktajlami chodzi.
Będę dla Ciebie bardziej litościwy niż dla PAwła.

Ale na poważnie, to nie czuję się na razie zbyt dobrym biegaczem, biegam na razie na pewno wolniej niż 2 lata temu. Ale wyrażnie schudłem. To pocieszające.
W czapce jem bo tam rzeczywiście chłodno było a ja od czasu problemów z zatokami na początku tego roku to dużo w czapce przebywam. Nawet w pracy siedzę w czapce co na początku było odbierane jako jakaś ekstrawagancja.
Ale zwróćcie uwagę na pewien przedmiot który stoi na zdjęciu z PAwłem. To mikser !!!!
Obydwaj z PAwłem takie mamy i się koksujemy. Tylko PAweł jest chyba bardziej regularny - nawet na basen z tymi koktajlami chodzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
A ja od razu tak pomyślałem, że to ściema z sałatą, no ale kłamstwo ma krótkie nogi... echch koksownicy, macie Wy zdrowie!
p.s. Zaczynam się trochę niepokoić, że ukryliście co jadł mały Fredzio - mam nadzieję, że jest "czysty".
p.s. Zaczynam się trochę niepokoić, że ukryliście co jadł mały Fredzio - mam nadzieję, że jest "czysty".
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
to znaczy, że PAweł miksuje sobie te kluski i pączki?
Matka, żona i biegaczka
- byku
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 09 cze 2002, 06:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Krakow
MacGor nie pekaj {podczas wizytacji w ostatnia niedziele zimy bylas niedoscigniona przez stado biegaczy}Quote: from to ja MacGor on 11:31 am on May 18, 2004
Fredzio -boję się Ciebie w bezpośrednim starciu... Pawła już wykończyłeś ... Czy my naprawdę musimy się ścigać ???![]()
Teraz wizytuje Fredzia ,tylko ze On nie ujawnia swoich mozliwosci

[url=http://www.dystans.krakow.pl][b]KKB "Dystans"[/b][/url] Pozdrawiam [b]> ;^ /)[/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
A jeszcze wracając do posiłków - chciałbym Cię FREDZIO zapytać ile kalorii dziennie przyjmujesz? No bo spalasz teraz chyba bardzo dużo trenując, a mam obawy że sałatką, korzonkami i nasionami się żywisz, a nie PAweł.
Jeśli to prawda, to jaki masz bilans kaloryczny? Waga Ci spada, sam piszesz, to może mięśnie tracisz, a nie tłuszcz?
Jeśli to prawda, to jaki masz bilans kaloryczny? Waga Ci spada, sam piszesz, to może mięśnie tracisz, a nie tłuszcz?
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
bez obaw Run, Adam codziennie po treningu parę kapsułek/pastylek BCAA przyjmuje.
Ja po raz pierwszy w życiu zaraz po treningu, jeszcze przed prysznicem piję koktail białkowo energetyczny. Chyba regeneracja rzeczywiście szybciej następuje, choć to tródno porównywać z poprzednimi pobytami w Szklarskiej (kiedy rzeczywiście dużo bardziej odczuwałem efekty treningu), bo teraz w większości to jednak rower.
Ja po raz pierwszy w życiu zaraz po treningu, jeszcze przed prysznicem piję koktail białkowo energetyczny. Chyba regeneracja rzeczywiście szybciej następuje, choć to tródno porównywać z poprzednimi pobytami w Szklarskiej (kiedy rzeczywiście dużo bardziej odczuwałem efekty treningu), bo teraz w większości to jednak rower.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
Trenowałeś więcej na rowerze podczas pobytu w Szklarskiej? Bardzo dobrą alternatywą do rowerowania są Bieszady ok. Ustrzyk Dolnych. Można potem wystartować w ciekawym maratonie w Krynicy Górskiej - w ub.r. startowało ponad 500 zawodników (!) trasa trudna, dwa wjazdy na Jaworzynę na szczyt (1100m) i dwa do połowy - razem ok 50km, wrażenia niesamowite.Quote: from PAwel on 6:43 pm on May 18, 2004
bo teraz w większości to jednak rower.
A co do FREDZIA, to chciałbym od niego dowiedzieć się jaki ma ten bilans kaloryczny..., na treningu pewnie używa jakiegoś polara to wie ile spala, a potem można policzyc ile przyjmije sie w pokarmach. Mam sam z tym duże problemy i zapłaciłem już nie raz zdrowiem, dlatego chciałbym się upewnić, że Jemu to nie grozi, tym bardziej kiedy - jak się dowiaduję - nie biega tam sam, łatwo zrobić za dużo niż sie planowało.
(Edited by Runforfun at 10:59 pm on May 18, 2004)
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]