Quote: from Arti on 3:11 pm on Jan. 9, 2004
Ja np na działce robię sobie grilla i opalam się ale skoro inni mają zawszone działki to już ich problem....
Co niektórzy widzę mają to wszystkiego i wszystkich pretensje..to chyba stres przed zbliżającym się sezonem startowym hihiiihi
Arti ty o pradziwych działkach mówisz, a ja o warszawskich - na ogromnej powierzchni w centrum są działki z rozpadającymi się, zbutwiałymi budami. W zimie te działki to wielka noclegownia bezdomnych. Na działkach nie ma już nawet ludzi, bo niewielu jest amatorów do oddychania spalinami w Centrum miasta. Związek działkowców, uwłaszczony przez kolesi za poprzedniech rządów SLD siedzi na tym majątku i czeka, kiedy będzie mógł zamienić tą własność na kasę.
I to wszystko w miejscu gdzie 1 metr kwadratowy kosztuje powyżej 1000 dolarów. Tymczasem buduje się dzielnice na setki tysięcy mieszkańców w odległości 20km od centrum, a ludzie tam mieszkający dojeżdżają do pracy jednopasmową ulicą (myślę o Tarchominie). A miasto nie ma pieniędzy na zbudowanie odpowiedniej infrastruktury, żeby ludzie mogli stamtąd komfortowo, bezpiecznie i szybko dojechać do centrum samochodem lub komunikacją publiczną.