Przy okazji spotkania firmowego porozmawiałem sobie dziś z Gregiem, jednym z wiceprezesów naszej firmy. Ostrzegawczo nastawiła mnie do niego ikona Polar Precision Performance na jego pulpicie. Jak sie okazało, gość przy tym stanowisku ma okazję sobie pojeździć po świecie. Co idzie dalej, ma na koncie kilka pół-Ironmanów, właśnie szykuje się do całego (choć, jak mówi, nie lubi biegać). I opowiada mi o tym, jak sam mówi, przy 7 piwie dziś, paląc cygaro. I jak takiemu nie zazdrościć?
mucherek
który w sumie nie zazdrości, ale tylko stwierdza, że niektórzy to mają fajnie. Ja też bym tak chciał
