Złamać 2 godz. w maratonie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Temat nie nowy ale znalazłem ten link:
tabela rekordów w maratonie
mówiąc krótko - nie było mnie na świecie jeszcze kiedy Derek Clayton złamał 2:10 w maratonie, a w tym roku pękło 2:05. Czy dożyję chwili, kiedy na elektroniczny zegar umieszczonym nad linią mety zatrzyma się wskazując na początku cyfrę "1". Chciałbym to zobaczyć.
W końcu półmaraton biega się już poniżej godziny...
tabela rekordów w maratonie
mówiąc krótko - nie było mnie na świecie jeszcze kiedy Derek Clayton złamał 2:10 w maratonie, a w tym roku pękło 2:05. Czy dożyję chwili, kiedy na elektroniczny zegar umieszczonym nad linią mety zatrzyma się wskazując na początku cyfrę "1". Chciałbym to zobaczyć.
W końcu półmaraton biega się już poniżej godziny...
ENTRE.PL Team
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Z tego zestawienie wynika tez ze od roku 1985 rekord został pobity tylko o 2 minuty i 17 sekund. Jak na postęp naukowy sprzętowy i medyczny osiągniety przez te ostatnie 18 lat to poprawa w rekordzie swiata nie jest spora.
Widać ze to juz zaczynaja sie bardzo strome schody i nie prędko 2 h bedzie połmane .
(Edited by raner at 1:43 pm on Nov. 8, 2003)
Widać ze to juz zaczynaja sie bardzo strome schody i nie prędko 2 h bedzie połmane .
(Edited by raner at 1:43 pm on Nov. 8, 2003)
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
ha wiadomo ze wszystkie rekordy nie są czyste
Irko S oczywiście zartujesz z ta kategoria ale w przyszłosci kto wie czy nie bedzie takich klasyfikacji
(Edited by raner at 11:07 pm on Nov. 8, 2003)
Irko S oczywiście zartujesz z ta kategoria ale w przyszłosci kto wie czy nie bedzie takich klasyfikacji
(Edited by raner at 11:07 pm on Nov. 8, 2003)
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
A mnie to jakoś nie kręci. Wystarczyło mi, gdy w Dębnie wyprzedził mnie ekspres zwany czołówką. Zwycięzca uzyskał wtedy około 2.12.30 .
W telewizorze wygląda to niewinnie, rzekłbym statecznie.
Te 5 minut różnicy o których mowa dają raptem około 7 sekund na kilometrze. Czyli zamiast średniej około 20,25 km/h bedzie trzeba pobiec 21.1 km/h. Dla zawodnika różnica kolosalna, dla mnie jako obserwatora żadna, bo obie prędkości wydają mi się kosmiczne.
Chętniej obejrzałbym natomiast finisz biegu maratońskiego w stylu końcówki na 5 km. W ostatniej fazie maratonu biegnie 5-7 zawodników i decyduje końcówka na powiedzmy 600 m.
Jeśli znajdzie się ktoś z dużą kasą i zapłaci odpowiednio za sam udział oraz zapewni superpremie za pierwszych kilka miejsc to kto wie?.
W telewizorze wygląda to niewinnie, rzekłbym statecznie.
Te 5 minut różnicy o których mowa dają raptem około 7 sekund na kilometrze. Czyli zamiast średniej około 20,25 km/h bedzie trzeba pobiec 21.1 km/h. Dla zawodnika różnica kolosalna, dla mnie jako obserwatora żadna, bo obie prędkości wydają mi się kosmiczne.
Chętniej obejrzałbym natomiast finisz biegu maratońskiego w stylu końcówki na 5 km. W ostatniej fazie maratonu biegnie 5-7 zawodników i decyduje końcówka na powiedzmy 600 m.
Jeśli znajdzie się ktoś z dużą kasą i zapłaci odpowiednio za sam udział oraz zapewni superpremie za pierwszych kilka miejsc to kto wie?.
Jarro
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Jarro nie można wszystkie upraszczać i sprowadzać do pieniądza. Pieniądz nie jest największą motywacją dla rekordzistów świata. Aby go pobić trzeba zupełnie innego podejścia. Jeśli ktoś biegnie w czołówce i zależy mu tylko na pieniądzach to mając zapewnione miejsce w pierwszej dziesiątce (nagrodę) nie będzie się katował aby połamać jakiś tam rekord.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
To dlaczego, Miroszachu, najlepsi nie startują na olimpiadach, mistrzostwach Świata, mistrzostwach Europy, a w pozostałych najwyżej płatnych maratonach jakoś siebie nawzajem unikają?. Przypadek?.
Zgadzam się, że kasa to za marna motywacja by szybko biegać, albo dobrze kopać piłkę. Ale jak się już to umie robić to w tzw. międzyczasie zawodnik uczy się także polityki startowej. A ta polityka rządzi się jedną zasadą - minimum ryzyka maksimum kasy. Amen.
.
Zgadzam się, że kasa to za marna motywacja by szybko biegać, albo dobrze kopać piłkę. Ale jak się już to umie robić to w tzw. międzyczasie zawodnik uczy się także polityki startowej. A ta polityka rządzi się jedną zasadą - minimum ryzyka maksimum kasy. Amen.
.
Jarro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Dwie godziny pękną wcześniej czy póżniej, ale nie będzie to czysty bieg. Naszego organizmu nie można tak bardzo podkrecać. Już dzisiejsze wyniki wymagają od naszego organizmu bardzo wiele, wręcz na granicy "śmierci" z wyczerpania, więc trzeba organizm czymś "karmić". Oczywiście nie popieram takiego zachowania, wręcz potępian. Jestem za tym aby na większych maratonach (mam na myśli takie na których pobiane są rekordy) wprowadzono testy antydopingowe.
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Oj Silos nawet na małych maratonach tez są testy robione np w poznańskim.
poztaym nie liczy sie tylko czy ktos jest czysty w chwili biegu ale głównie czy trenował czysto
dlatego dopuszczalne są juz lotne kontrolne i zawodnik zawsze musi podac swojemu narodowemu zwiazkowi gdzie w danej chwili trenuje i mogą go skontrolowac o dowolnej porze dnia
poztaym nie liczy sie tylko czy ktos jest czysty w chwili biegu ale głównie czy trenował czysto
dlatego dopuszczalne są juz lotne kontrolne i zawodnik zawsze musi podac swojemu narodowemu zwiazkowi gdzie w danej chwili trenuje i mogą go skontrolowac o dowolnej porze dnia
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Problem kontroli dotyczy raczej różnych 10 albo 15 - w Polsce takich badań prawie się nie robi. No i biegacze z krajów cyrylicznych zgarniają pule...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Krzychu nie rozumiem Twojej wypowiedzi czy tam jest za mało słów czy za duzo czy jestem przetrenowany.
chodzi mi o te rózne 10 albo 15 - co twórca miał na mysli ?
chodzi mi o te rózne 10 albo 15 - co twórca miał na mysli ?
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
pisałem o licznych biegach na 10 czy 15 km, na których żadnych kontroli sie nie prowadzi
przyjeżdżają panowie z Białorusi i Ukrainy, zajmują całe pudło, zabierają koperty, a potem gdzieś w okolicy można jakieś ampułki znaleźć...
takie przypadki już były opisywane na forum...
przyjeżdżają panowie z Białorusi i Ukrainy, zajmują całe pudło, zabierają koperty, a potem gdzieś w okolicy można jakieś ampułki znaleźć...
takie przypadki już były opisywane na forum...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k