Jak zniechęcić do biegowych imprez...???

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
bocian
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 17 wrz 2003, 12:15

Nieprzeczytany post

... biegac zacząłem niedawno, raptem tydzień temu ... w moim wspaniałym miescie organizowana była impreza biegowa polegajaca na bieganiu w sztafecie z pałeczką po bieżni na naszym stadionie lekkoatletycznym ... mniejsza o to kto organizował (intencja słuszna i bieg długi bo ponad 24 godzinny) .
Zaproszenie dla wszystkich chętnych do biegania w telewizji państwowej lokalnej.
A na stadionie okazuje się że można pobiec sobie z boku a nie w sztafecie. W sztafecie tylko wybrańcy czyli organizatorzy. I to ma być zaproszenie ??? Ilu ludzi chciało by sie dołożyc do jakiegoś szczytnego celu aktywnie uczestnicząć w sztafecie i mieć poczucie swojego wkładu??? A tak z boku ???? to nie to samo przecież .....

NO i co mozna się zniechęcić do biegowych imprez ...???
PKO
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

w ten sposób organizatorzy zniechęcają od siebie a nie do biegania wogóle ;)
SBBP.WAW.PL
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja mam jeszcze jeden dobry pomysl jak zniechecic do wziecia udzialu w biegu.
Mozna wydac zakaz uczestnictwa dla kobiet. Taka sytuacja miala miejsce w Rumii. Organizator najzwyczajniej w swiecie bez mrugniecia okiem nie dopuscil kobiet do biegu na 10km.
Zalozmy, ze w okolicy biega jakas kobieta i idzie jej nienajgorzej. W pewnym momencie mysli sobie, ze moze warto wystartowac w jakis zawodach i wybor pada na Rumie. Swietnie - mysli sobie dziewczyna, sprobuje w tej Rumii. Zajezdza elegancko na miejsce, idzie do biura zawodow i tam sie dowiaduje, od szanownych organizatorow, ze wystartowac nie moze, ale jak chce to moze sobie na bieg popatrzec.
Argument orga jest taki, ze kobiet zawsze bylo malo i w zwiazku z tym nie ma sensu tworzyc dla nich osobnej kategorii. Czyli w Rumii doszli do wniosku, ze skoro kobiet biega malo, to nalezy zrobic tak, zeby nie bylo ich wcale. Super!
Jestem pewien, ze po takim zdarzeniu naszej poczatkujacej biegaczce odechce sie biegania na czas blizej nieokreslony.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

echh wierzyć się nie chce że tacy hm ludzie wogóle istnieją
maksymalni mizoginiści

(Edited by deckard at 10:21 am on Sep. 23, 2003)
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w Rumi po prostu nie widzieli kobiety biegajacej 10 km, pani w biurze powiedziala ze 1,8 km (na takim dystansie mogly biegac kobiety) to i tak duzo....
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Można się załamać. :(
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Bocian, moze tylko organizatorzy chciali uzyskać odpust całkowity, no i chcieli pobiegać więcej, bo przy 40 uczestnikach i tak wyszło im 2 okrążenia na stadionie ledwo co 2 godziny, a każdy nowy to większa przerwa między biegami w sztafecie.

A może pomyliłem imprezę?
ENTRE.PL Team
bocian
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 17 wrz 2003, 12:15

Nieprzeczytany post

Nie Paweł nie pomyliłeś.
Niestety - co środowisko to bardziej zamknięte.
Pieknie by wygladało np 5000 wpisów mieszkańców miasta w jakiejś pamiątkowej ksiedze . A tak tylko 40 czy ileś tam ale za to jacy oni sa cacy.

To po co było zapraszać ludzi ??? Dla propagandy sukcesu czy jak .Więcej na pewno nie pójdę !!!
Awatar użytkownika
paulina
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 10 sie 2003, 17:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin/Berlin

Nieprzeczytany post

Jakbym sie na krotko przed biegiem dowiedziala, ze kobiety nie sa dopuszczane to i tak bym pobiegla - z numerem startowym czy bez. Zeby ciemnogrod przejrzal na oczy...
Ech, szkoda gadac...
Berlin Marathon 2003
numer startowy F5675
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Bocian, z relacji radiowych wyglądało, ze każdy może biegać.

Ja się tylko zastanawiałem, ze nasz kler biedny jakoś, że księdza nie stać na strój sportowy i w sutannie musiał biegać. A upał był chyba co nie miara.
ENTRE.PL Team
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ