Zacytuje wam fragment rozmowy:
Jakiś młody jak rozumiem koleś, pisze, że ma jakieś testy do drużyny piłki nożnej - i że musi pobiec 2 mile w 12 minut - czyli nic nadzwyczajnego dla wybieganej osoby: 3,2 km w tempie minimalnie szybszym niż 4 min/km. I że szuka jakiegoś programu treningowego żeby dojść do tego poziomu w miarę szybko.
I wtedy następuje żenująca część - odpowiada mu jakiś inny koleś w ten sposób:
Co to za sadystyczny test?
Jeżeli nie jesteś naturalnie utalentowanym sportowcem lub nie biegasz od kilku lat nie wydaje mi się, żebys był w stanie przebiec 2 mile w tempie 6 min/mile.
Znałem gościa ze szkoły biegającego przełaje który po całym lecie treningu nie był w stanie przebiec nawet jednej mili w tym tempie.
Nie wydaje mi się, żeby na bieganie.pl jakiś człowiek który nie ma jak widać zupełnie pojęcia o tym co to znaczy naprawdę szybko biegać odważył sie wygadywać takie głupoty.
Przyznaję - że jest u nas także sporo niekompetencji - strasznie szybko wszyscy stajemy się wielkimi specjalistami i zaczynamy udzielać wielce fachowych porad, u siebie także to widzę
