Spider1 napisał w innym miejscu na forum: "[duży zagraniczny maraton] to jak wielka uczta. Trenujesz parę miesięcy, to zrób sobie wielki prezent i jedz na duży maraton".
Nie pomyślałem o tym argumencie, ale jest bardzo trafny.
Powiem szczerze: dziwię się ludziom którzy startują w maratonach w Polsce. Tzn. chyba nie znam powodów.
Kiedy wystartowałem pierwszy raz w maratonie zagranicznym to sobie pomyślałem, że nigdy więcej biegania maratonów w Polsce i dotrzymałem słowa (tzn. technicznie wystartowałem w Polsce, ale nie przygotowywałem się do tych startów traktując je bardziej jako wyjazdy towarzyskie).
Dlatego pytanie do osób, które startują w Polsce: dlaczego startujecie w kraju?
Od razu uprzedzę i podam kilka przypuszczalnych argumentów:
1. Maraton zagraniczny jest zbyt drogi.
2. Startuję kilka razy do roku i nie mam czasu na kilkudniowe wyjazdy, a maraton w Polsce zajmuje tylko jeden dzień.
3.

4. Nie znam języków obcych i pomysł wyjazdu zagranicznego przejmuje mnie strachem.
5. Bieg w tłumie powyżej 3000 ludzi to tłok i dyskomfort.
Jakie jeszcze argumenty?
(Edited by PAwel at 12:48 am on May 31, 2003)