Duchy i inne zjawy

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

W Poznaniu mieszka pewien dziwny jegomość. Jest on chyba jednym z największych miłośników biegania. Sam biega codziennie, zwykle wieczorami. Wyjeżdża samochodem za miasto i zapuszcza się w las; zimą i jesienią trenuje w poznańskich parkach. Jegomość, o którym opowiadam słynie jednak nie ze swojego biegania, a raczej z towarzystwa, w jakim biega. Otóż często opowiada o staruszku z długimi, jasnymi włosami, który udziela mu wskazówek odnośnie treningu i życia w ogóle. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że staruszek wyłaniający się z opowiadań ma wszelkie cechy ducha... Nie muszę dodawać, że biegacz, o którym opowiadam uchodził za wariata... Uchodził do momentu gdy nie pojawiły się dwie inne zjawy. Otóż, nasz dziwak opowiedział kiedyś na pewnym spotkaniu towarzyskim o dwóch zjawach co wywołało ogólną wesołość i porozumiewawcze spojrzenia wśród obecnych. Jegomość ów miał ponoć biegać w jednym z poznańskich parków w towarzystwie Roberta DeNiro i Wojciecha Fibaka. Wszyscy zapomnieli o wariacie  i jego historyjce dopóki w lokalnej prasie nie ukazała się wzmianka, że Robert DeNiro odwiedza czasami Wojciecha Fibaka w jego poznańskim domu... Nawet daty się zgadzały! Wariat został zrehabilitowany a sporo osób do dzisiaj - mimo, że minęło już sporo czasu - znajduje się w niejakiej konsternacji. Bo skoro DeNiro z Fibakiem nie są zjawami to kim jest staruszek?!
Pewnie zastanawiacie się po co to piszę? Po pierwsze, sądzę, że historyjka jest ciekawa, a po drugie chciałem zapytać z kim biegacie;)?
PKO
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Ja biegam z własnymi myślami, które biegną zawsze o wiele szybciej ode mnie.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja biegam z własnym cieniem i jest nam dobrze, ale 11 maja dolacza sie do mnie i mojego cienia 3 osoby ktore tu poznałam i wtedy od czasu do czasu Ja i moj cien bedziemy miec towarzystwo :hej:
husky
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 12 lis 2002, 18:05

Nieprzeczytany post

Ula, to Ty prawie jak Piotruś Pan... - fajnie ci.
Szczęśliwy husky to zmęczony husky!
Awatar użytkownika
Cirrus
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... biegalem wczoraj przed polnoca na stadionie pod lasem. Na kazdej prostej wzdluz lasu slyszalem w krzakach wyraznie dosyc glosne szmery.

Odhaczajac kolejne kilometry zastanawialem sie czy nie wskoczyc w krzaki sprawdzic co sie tam dzieje zanim ktos/cos nie wyskoczy z krzakow na mnie.

Ostatecznie mysle, ze bylo to jakies zwierze oglupione swiatlem pobliskich latarni. Zdaje sie, ze moje bieganie o polnocy bylo dla tego stworzenia rownie niepokojace jak dla mnie jego snucie sie o tej porze w okolicach stadionu.

(Edited by Cirrus at 8:30 am on May 7, 2003)
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja biegam sam i choć czasami  wydaje mi się że dobrze byłoby mieć towarzystwo, to tak naprawdę cenię tą samotność. Długodystansowca?
Michał
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Po zachodzie słońca jak już się ściemnia to czasami biegam z dzikami, a za dnia to często z sarenkami.

Efekt biegnącego i sapiącego dzika jest niesamowity.
Awatar użytkownika
Chinczyk
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 25 kwie 2003, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja często mam "pod bokiem" trenujących rugbystów (naszych i angielskich).
Juz zbliża się lato, więc będę też miał towarzystwo...
Koreańczyków? Wietnamczyków? Organizują sobie festyny na 200 - 300 osób. I piją piwo... grila robią...
I jak tu się koncentrować?
"Bo kiedy długo patrzysz w otchłań,
otchłań zaczyna patrzeć w Ciebie."
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ja biegam z własnym ego. A czasami z kumplem ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

bieganie samemu ma swoje ogromne plusy ale czasem fajnie miec towarzystwo...szczególnie na dluuugie dystanse :)
proto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 709
Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Tournier :

Czy piszesz o czlowieku przezemnie nazwanym "Czlowiek - Ryba" ??
Ryba dlatego , ze jest nie tylko biegaczem ale morsem i czesto
w zimie bierze kapiele w Malcie przy sporym tlumie gapiow .
Co do towarzystwa . to kilka razy z nim biegalem , w sumie calkiem
normalny z niego gosc , faktycznie szuka towarzystwa , i wiekszosc
ludzi ktorych po drodze mija juz zna :-)

Historia jest o tyle smutna , ze jakies 2 miesiace temu jak go spotkalem
- zalil sie , ze niestety sa plany umieszczenia go w zakladzie ...

Mam nadzieje ,  ze do tego nie dojdze , bo uwazam ze bylaby to w pewnym sensie strata dla srodowiska biagaczy w Poznaniu .
[i]swim - bike - run [/i]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poniewaz moj dom w Mlocinach jest w bezposredniej bliskosci Cmentarza Polnocnego , niejednokrotnie zdarzalo mi sie przebiegac wzdluz ogrodzenia kolo polnocy i to w dodatku lasem .
Niejednokrotnie slyszalem odglosy z zewnatrz jak i wewnatrz . Nie bardzo dawalem sie tym nastraszyc , doskonale wiedzac o zlodziejach pomnikow , swieczek i cokolwiek tam bylo .
Kiedys w bezposredniej bliskosci ogrodzenia natrafilem na ziemianke z kublem na nieczystosci i prycza . Dokola walalo sie kilka damskich torebek .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

ja jak przebiegam swoja trasa to czasem trafiam na grupki mlodziezowe ktore po kryjomu przed rodzinka popijaja i pala sobie papieroski z rytm strasznie glosnej muzyczki...ale jak na razie nie miałam z nimi kłopotów, wrecz przeciwnie moje bieganie stanowi dla nich nielada atrakcje...hehe :)
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Ja tam w swoim mieście znam czterech żuli , którzy zawsze pilnują mojego mostku przez który przebiegam. Już wczesnym rankiem nawet tam stoją i popijają sobie dla zabicia czasu. Doskonale mnie znają i zawsze się pytają ile km tym razem.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

Proto: zapomnijmy o personaliach... Ktokolwiek to jest niech pozostanie anonimowy...
Przy okazji: pozdrowienia dla biegających nad Maltą!!!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ