Bieg u Tolkiena

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

By³am wczoraj na "W³adcy Pier¶cieni. Dwie Wie¿e". Piêkny film. A dla Golluma (Smeagola) - Oskar za najlepsz± rolê wirtualn± :taktak:  

Pierwsza po³owa filmu to miêdzy innymi po¶cig Aragorna, Legolasa i Gimli za oddzia³em Uruk-hai, którzy porwali hobbitów Pippina i Merry'ego. Dodam, ¿e po¶cig na piechotê. Rycerze - cz³owiek, elf i krasnolud - biegn± dniem i noc±, bez odpoczynku, przez wzgórza i rdzawe równiny kraju Rohan.
To bardzo piêkne sceny, ilustrowane znakomit± muzyk±. A jednak trzeba mieæ w g³owie jakie¶ zakrêcenie, ¿eby patrz±c na te obrazy zastanawiaæ siê, czy to fizjologicznie mo¿liwe - tak biec bez przerwy - i ile kilometrów pokona³a biegn±ca trójka przyjació³. Tolkien w ksi±¿ce mówi o kilkuset (300?) stajach (o ile dobrze pamiêtam - czyta³am to w zesz³ym roku). Ile to by by³o na kilometry? Kto¶ pamiêta przelicznik?

Mniej wiêcej w po³owie filmu nasi dzielni rycerze przesiadaj± siê na konie.  

D³ugodystansowcy gór±! Jeste¶my nawet u Tolkiena! ;)
PKO
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Quote: from joycat on 8:27 am on Feb. 4, 2003
Tolkien w książce mówi o kilkuset (300?) stajach (o ile dobrze pamiętam - czytałam to w zeszłym roku). Ile to by było na kilometry? Ktoś pamięta przelicznik?

1 staja = 246 prętów = 1,066 km. Ale czy Tolkien'owi chodzilo o te wlasnie staje, czy tez mial na mysli jakas wlasna miare dlugosci?

kledzik
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Największym kwasem było to, że Gimli odstawał, a potem jakoś dziwnie udawało mu się dołączyć do pozostałych. Każdy biegacz wie, że to bzdura. Jak biegniesz wolniej, to zostajesz coraz bardziej z tyłu. Też byłem wczoraj na filmie. Ogólnie rewelacja.
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Niestety jestem bardzo rozczarowany tym filmem a zwłaszcza jak potraktowali Drzewca i spółke.
Moja ocena filmu 3
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Friend, a czego Ci zabrak³o w postaci Drzewca?

RobertD - to pewnie byli¶my w tym samym kinie i byæ mo¿e nawet na tym samym seansie :)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

hm. ja jestem zwolennikiem tzw Nowego Przekładu, czyli nie Drzewca, ale Drzewacza. Nie Merry'ego ale Radostka, nie Krasnolud (przerośnięty krasnoludek w wielkiej czerwonej czapie?), tylko Krzat.

hihi pozdrawiam.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Quote: from joycat on 10:46 am on Feb. 4, 2003
Friend, a czego Ci zabrakło w postaci Drzewca?
Według mnie cała ta historia z lasem Fargon była bardzo istotna. Nie pokazano mrocznego, bardzo starego lasu oraz uczuc.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mi się podobało choć momentami przegięli - np. jak Legolas zjechał na snowboardzie ze schodów, zabił po drodze kopę Uruk-hai i uratował Gimli.
Sceny batalistyczne zrobione z rozmachem - już nie moge się doczekać głównej bitwy.
Ciekawie zagrał Smoczy Język (w sumie epizod ale coś w sobie mają te sceny)
Dwarf
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A czy Drzewce nie przypominały Wam tych stworów z bitwy (nie pamiętam nazwy) z Gwiezdnych Wojen - Mroczne Widmo?
Dwarf
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from grubcio on 10:58 am on Feb. 4, 2003
hm. ja jestem zwolennikiem tzw Nowego Przekładu, czyli nie Drzewca, ale Drzewacza. Nie Merry'ego ale Radostka, nie Krasnolud (przerośnięty krasnoludek w wielkiej czerwonej czapie?), tylko Krzat.
Zupełnie się nie zgadzam. Krasnolud już był tak zakorzenionym terminem (mnóstwo gier RPG, opowiadania fantasy), że zmiana tego na "Krzat" po prostu była śmieszna. No chyba, że sobie robisz żarty.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Hm. Nie nie robię. To wg mnie kwestia gustu. Ja na poczatku tez sie bulwersowalem. Przekonaly mnie tolkienowskie instrukcje dla tlumaczy.

Nie chce tu przenosic sporu, klotni, wojen toczacych sie w tej kwestii. Chcialbym np zeby ludzie wiedzieli ze sa inne tlumaczenia niz Branduina (ang BrandyWine) - polskie Gorzawina. (to taka rzeka)

jak kto woli. :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Oczywi¶cie - o gustach siê nie dyskutuje :)

Nie jestem znawczyni± Tolkiena i nie znam alternatywnych przek³adów, jednak dobrze mi siê czyta angielskojêzyczne / angielskopochodne nazwy w³asne. Chyba nie jestem zwolenniczk± spolszczania wszystkiego na si³ê.

Jestem ca³y czas pod g³êbokim wra¿eniem postaci Smeagola. Od wczoraj to mój ulubiony bohater z LOTR. Jaki¶ krytyk napisa³, ¿e to rola i¶cie szekspirowska i chyba mo¿na siê z tym zgodziæ.
festin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Quote: from joycat on 8:27 am on Feb. 4, 2003


i ile kilometrów pokonała biegnąca trójka przyjaciół. Tolkien w książce mówi o kilkuset (300?) stajach (o ile dobrze pamiętam - czytałam to w zeszłym roku). Ile to by było na kilometry? Ktoś pamięta przelicznik?
Pamietac to nie pamietam, ale od czego jest literatura :) wedlug atlasu do wladcy, Aragorn, Legolas i Gimli w ciagu 4 dni przebyli 45 staj tj 135 mil (czyli jakies 260 km) :)
festin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

A jesli chodzi o tlumaczenie to pewnie wypowiedziec sie powinien Dwarf ;)

Z drugiej jednak strony gdy tak sobie patrze na podobizne Gotreka Gurnissona to slowo Krzat jakos nie chce mi przejsc przez gardlo ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mnie zasadniczo sie podobalo, choc uwazam, ze za bardzo w niektorych mometach odbiegli od ksiazki, np: troche zniszczyli postac Faramira robiac z niego zwyklego nasladowce Boromira :smutek:
Nie wiem tez za bardzo po co byl ten watek zaginiecia Aragorna?
Podejrzewam, ze trzecia czesc znowu powali, podobnie jak pierwsza.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ