Komentarz do artykułu Grał w piłę, teraz biega ultra i doi krowy - rozmowa z Marcinem Rosłoniem
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Odpowiadając córce Marcina - trzeba porównać liczbę zawodników trenujących piłkę i jazdę konną. Może bariera wejścia w jeździe konnej jest większa, ale przez to potem rywalizacja faktycznie łatwiejsza niż w pilce (chociaż nie jestem fanem piłki) .
Ciekawa rozmowa, chociaż Marcina chyba za wiele pytać nie trzeba, wystarczy jakieś słówko podprowadzające a opowieść sama płynie.
Ciekawa rozmowa, chociaż Marcina chyba za wiele pytać nie trzeba, wystarczy jakieś słówko podprowadzające a opowieść sama płynie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W temacie koni nie siedzę, co najwyżej na jakąś transmisję z przypadku popatrzę, ale na najwyższym poziomie, czy to gonitwy czy parkur, to chyba porównywalne z Formułą 1: dobra stajnia, drogie konie, weterynarze, trenerzy koni, trenerzy jeźdźców, logistyka związana z transportem na zawody. I w tym wszystkim sami jeźdźcy.
Podcastu słuchało się dobrze, tak jak się spodziewałem.
Podcastu słuchało się dobrze, tak jak się spodziewałem.