Nie wiem jak Wy ale wczorajszy mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że chłopcy z drużyny już chyba zastanawiali się z kim zagrają w finale mistrzostw świata i myślami przymierzali złote medale....
Wynik 1:2 mówi sam za siebie, a słysząc komentarze po meczu, że tzw zimny prysznic dobrze zrobi zawodnikom już się powoli "przejada". Owszem - nie zawsze można wygrywać, ale na niewiele ponad miesiąc przed turniejem pokazywanie "takiej" piłki nie wychodzi dobrze działaczom, zawodnikom no i przede wszystkim nam - kibicom.
Wrażenia po meczu...
- Dwarf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 308
- Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Sytuacja wygląda tak, że właściwie to nasza reprezentacja nie będzie poddana krytyce, chyba że przegra np. z Węgrami w eliminacjach Mistrzostw Europy.
Po pierwsze: Formę naszych ocenimy na mistrzostwach więc trzeba poczekać a na razie zaufać trenerowi. Jest to poniekąd słuszne.
Po drugie: jak dostaniemy baty to powiedzą, że poziom futbolu się wyrównał i to i tak sukces, że po tylu latach gralismy w mistrzostwach a jak wyjdziemy z grupy to będą peany o naszych chłopcach
Wydaje mi się, że po prostu nie bedziemy przezywać tylu emocji co np. w Hiszpanii i bedziemy statystami (nawet jak wyjdziemy jakoś z grupy). Chciałbym się mylić...
Po pierwsze: Formę naszych ocenimy na mistrzostwach więc trzeba poczekać a na razie zaufać trenerowi. Jest to poniekąd słuszne.
Po drugie: jak dostaniemy baty to powiedzą, że poziom futbolu się wyrównał i to i tak sukces, że po tylu latach gralismy w mistrzostwach a jak wyjdziemy z grupy to będą peany o naszych chłopcach
Wydaje mi się, że po prostu nie bedziemy przezywać tylu emocji co np. w Hiszpanii i bedziemy statystami (nawet jak wyjdziemy jakoś z grupy). Chciałbym się mylić...
Dwarf