Jakim typem biegacza jesteś?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Walecznym zwycięzcą, któremu zależy na pokonywaniu innych (to podobno leczy kompleksy ;))

A może typem rekordzisty kolekcjonującym rekordy życiowe.

Czy może biegasz dla zdrowia i ani na czasach ani na pozycji ci nie zależy.

A może typem zdobywcy, która zaliczył już dziewicę (przepraszam :)), ośmiotysięcznik, skok ze spadochronem, Camel Trophy, a teraz musi zaliczyć maraton.

A może zupełnie innych typem?

Jakim typem jesteś?

Ja jak każdy zakompleksiony samiec jestem po trochu każdym z tych typów :)
ENTRE.PL Team
PKO
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ja jestem totalnym maniac. Fascynuje mnie lekka, wszelkie statystyki , wydarzenia sportowe itp.Kiedy są MŚ lub IO biore np urlop i siadam przed telewizorem, nagrywam , oglądam powtórki itp. Bieganie jest już dla mnie narkotykiem, jestem uzależniony, kiedy nie mam czasu w ciągu dnia pobiegać idę nawet jeśli jest to godzina 1, 2, 3, 4, 5 6 (rano, w nocy) Tak mnie ciągnie do biegania :)
Więc kim jestem?
Jestem człowiekiem ,który najchętniej obiegłby cały świat. PAPA

Maniac
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja w ten sposób uciekam od świata, chyba. Na przykład mam alergię na większość sportów telewizyjnych, zacząwszy od klubowej (nie międzypaństwowej) piłki kopanej. Czyli kibic ze mnie cienki. Bieganie dla mnie coś bardzo wewnętrznego.
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jestem mieszanką typów.
po pierwsze biję rekordy życiowe, po drugie walczę z kolegami, po trzecie biegam dla zdrowia i czasami nie zależy mi na wyniku.
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Na liście wymienionej przez PAwla spokojnie mogę się podpisać pod każdym z punktów.

Bieganie jest dla mnie najlepszym sposobem na odprężenie i odreagowanie.  Jest to swego rodzaju "ucieczka" od wszelkich trapiących spraw.

Czasami też biegam dla podtrzymania tradycji biegowych :)  
Miałem taki okres w życiu, że nie biegałem przez 9 miesięcy - przytyłem kilkanaście kilogramów a mimo to wystartowałem w maratonie po 7 dniach przygotowań z pozytywnym skutkiem.
Przynajmniej raz w roku muszę przebiec maraton - inaczej po prostu straciłbym wiarę w siebie.  :bum:
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zarówno bicie rekordów życiowych jak i wygrana z kolegami daje jakąś satysfakcję, czasami jednak ważniejsze jest pokonanie samego siebie. Poza tym ważne jeśli nie najważniejsze jest zdrowie.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

Sami maniacy... Jak byłem mały (do 12 roku życia), to płakałem, kiedy polski zespół przegrywał. Najbardziej, jak Wisła przegrała w Pucharze Europy z Malmoe (pamięta ktoś ten mecz?). A biegam, bo pokonuję dystans i siebie. W sumie to najważniejsze dla każdego z nas, prawda?
Marek T.
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Podobnie jak Bartek Sz.
Biegam bo odreagowuje codzienność, myślę o tym i owym.
Co do typu to u mnie jest różnie jednego dnia wychodzę biegać jako zdobywca, innym razem aby pobić rekord ale najbardziej lubię po prostu biec przed siebie...
pozdrawiam
Dwarf
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dla mnie bieganie jest zarowno forma prelamywania wlasnych barier jak i aktywna forma spedzania  wolnego czasu, ktorego jest tak malo.  Również jestem typem biegacza myśliciela- jak biegam sam to rozmyslam o życiu i przyszłości....
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

Właśnie wróciłem z pierwszego treningu po tygodniowej chorobie. Choć w drugiej połowie przeżywałem straszne katusze, to dopiero po dłuższej przerwie od biegania człowiek czuje, jaka to frajda. Po prostu nogi same niosły! I teraz wiem po co biegam - żeby sprawić sobie te kilkadziesiąt minut przyjemności.
Marek T.
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Na początku witam wszystkich biegaczy !!!
Jestem nowym uzytkownikiem tego forum oraz fascynatem biegania.
Kim jestem ? Jestem nowicjuszem który biega od dwóch tygodni i jestem bieganiem zafascynowany. Juz zauwazyłem zbawienny wpływ na mój cały organizm.

(Edited by Friend at 9:39 am on Mar. 22, 2002)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
Mariusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 454
Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów, małopolska

Nieprzeczytany post

Witamy nowego fascynata biegania. :)

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nawet nie zauważysz jak z nowicjusza staniesz się "starym wyjadaczem". Enatuzjazmu Ci nie brakuje.
Nie ważne ile biegasz, gdzie i w jakim tempie. Złapałeś bakcyla.
Powodzenia
Dwarf
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dzieki wszystkim za serdeczne powitanie. Tak bakcyla juz chyba złapałem. Jak pisałem biegam od dwóch, ale teraz mósiałem przestać z powodu przeziebienia. Mam kilka pytań.
1. Jak sie ubierac ?
2. Jakie kupic buty ?
3. Jak przeprowadzać dobrą rozgrzewke ?
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ostatnio mam taki problem. Po kilkuset metrach mam wielki problem z nogami, czuje jak moje miesnie staja sie z drewna co robic ?
To dziwne ale jak wracam z pracy, to po kilku godzinach nogi same ubieraja buty...
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ