BIEGANIE Z PSEM

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Jan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 04 lut 2002, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

zamierzam nabyć szczeniaka Husky
biegam po 200 km tygodniowo .
nie za bardzo wiem jak sie do tego zabrac . pies to decyzja rodziny .
Tak mi się marzy połączyć przyjemne z pożytecznym
Jan
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam mieszanke Border Collie , Labrador Retriever i Chow . Rano potrafi przebiec z zona 10 km ( pies robi ekstra ) a po poludniu idzie ze mna na rower . Warunkiem jest  istnienie zbiornika wody w poblizu dla krotkich chociazby zanurzen .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Romualdo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 24 gru 2001, 09:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia

Nieprzeczytany post

Ale zimą może podjadać śnieg.
A po deszczu popijać z kałuż.
[i]Romualdo[/i]
[url]www.free.polbox.pl/r/romualdm
Awatar użytkownika
KAZAN
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 06 lip 2001, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany post

Cześć !
Ja biegam z Huski, jeśli Cię intresuje coś na ten temat to pisz na mój adres Kazan8@wp.pl
Jarek
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

200 km??!! :o .  Chyba rzeczywiście Husky, ewentualnie jakiś wyżeł. Ja mam boksera i to Cienki Bolek i  leń. Jak biegam krótkie trasy w te i spowrotem to siada i czeka. Generalnie lubi ruch i latanie ale przy długich dystansach wysiada. Kiedyś wyszedłem na rower - przebigł ze mną ok. 25 km ale na drugi dzień maiła straszne zakwasy.
Aha psa trzeba przyzwyczaic do biegania. Chodzi o to, żeby sie Ciebie trzymał blisko, ale nie wbiegał pod nogi.
POZDR
Dwarf
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Moj pies tez biega. 200 km to ponad polowia wiecej tygodniowo niz zwyklismy robic, ale wszystko da sie wytrenowac (zwlaszca u rasy biegajacej, ktora chcesz nabyc). Musisz pamietac,  ze zanim nie nie skonczy pierwszego roku zycie NIE POWINIEN TRENOWAC z Toba - grozi zmianami zwyrodnieniowymi ukladu chrzestno - kostnego.
No i nie od razu 200 km - postepuj jakbys zaczynal z nowicjuszem-czlowiekiem.
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

200 km tygodniowo? Rety, ja robię tyle przez cały miesiąc i to pod warunkiem, że mocno przykładam się do treningów... Hasky to idealny bies dla biegaczy, a raczej biegacz to idealny pan dla takiego psa. Jak na nasze warunki klimatyczne to trochę szkoda psiaka, w lecie bardzo się męczy, chyba, że ktoś ma domek i blisko jakiś zbiornik wodny.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Jan: "200km tygodniowo"
Ania: "200 km to ponad polowia wiecej tygodniowo niz zwykliśmy robic"  200/1.5=133km tygodniowo

PAwel, weź sie wreszcie za bieganie, leniu! :)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
ania
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39

Nieprzeczytany post

Juz nie pierwszy raz robie ten blad. Mialo byc "ponad dwa razy mniej".
Awatar użytkownika
tomke
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 maja 2002, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Dzisiaj pobiegłem z moim pieskiem.
Wbiegając do lasu najpierw skoczyła za zającem, później w lesie za sarną,na polanie za kotem i w końcu do strumyka, by wyłowić kilka kamyczków. Gdybym tylko ja też potrafił biegać takie przebieszki to pewnie bym się zwał Haile.
I skąd mój piesek wie że idę na bieganie zanim ja sam o tym wiem?
Awatar użytkownika
Daaga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 270
Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tak, to prawda, ze psiska wyczuwaja kiedy idzie sie na bieganie, a nie np.: do pracy.
Psy szybko ucza sie kojarzyc fakty, zwlaszcza, jezeli wiaze sie to z przyjemnoscia. Np.: moja suczka dostaje szalu radosci, gdy piknie sie zegarkiem - wiadomo, idziemy poszalec na dworzu.
Awatar użytkownika
tomke
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 maja 2002, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

A moja to potrafi... . Właśnie miałem zamiar wymieniać parę rzeczy, ale głupio by to zabrzmiało.
I tu poddaje się samokrytyce::

Rozmawiają właściciele psów:
- Mój pies jest tak mądry, że jak mu daję kaszę zmieszaną z mięsem to zjada samo mięso, a kaszę zostawia.
- Mój jest mądrzejszy od twojego. Jak mu daję wodę zmieszaną z mlekiem to wypija samo mleko, a wodę zostawia.

:):):)
Awatar użytkownika
Daaga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 270
Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dobre, dobre! :hahaha:

pozdrawiam wszystkich psiarzy :)
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tak się przyglądam rozmowie o psach i myślę że niestety większość właścicieli ma swoich pupili gdzieś. Jesteście chyba nieliczną grupą, która myśli o komforcie psa. Ja kiedyś, dawno temu gdy miałam psa (teraz nie mam zadnego zwierzęcia, ale jestem wielbicielką kotów, zaprzyjaźnioną z kilkoma) zabierałam zawsze w drogę pojemnik na wodę. Teraz mam okazje obserwować z balkonu (cieplej i kwitnący to już przyjemniej tam wyjść) rowerzystów czasem jadących naprawdę szybko z psem na smyczy i słyszeć jak te psiaki dyszą. Jeśli jadą od strony centrum miasta to jest cały czas pod górkę.
Czy sądzicie że te psy wytrzymują swobodnie takie tempo czy raczej nie mają wyjścia? Pewnie to od rasy psa dużo zależy, ale biegają różne.
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hmmm.....a ja biegam 210km tygodniowo i aby mieć do kogo gadać w trakcie treningów planuje kupić.......kota. Jakiego mam wybrać perskiego, czy dachowca ??? :hahaha:
:hej: Chyba bez włosów, bo się będzie pocił, co ??
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ