Jak sie przygotowac do pierwszego startu
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Witam wszystkich dzisejszego poranku i odrazu mam bardzo konkretne pytanie.
Biegam raczej dla zdrowia i dla lepszej kondycji w innych konkurencjach, ale teraz mam ochote wystartowac w zawodach, mam badz co badz 147 dni na przygotowanie sie wiec moze sie uda?
Jak powinno wygladac przygotowanie do takiego dystansu
Jak czesto powinno sie biegac aby byc wstanie przebiec 10 mil ?
Jesli chodzi o inne sporty to raczej regularnie gram w tenisa ( 2 godainy ) aerobic ( raczej taj bao albo ogolno rozwojowka, 2 godainy) i badminton ( od godainy do 2) w tygodniu. To raczej zawsze robie, + bieganie jak czuje potrzeba, wiec nie jest to regularne, pomijam ze teraz jestem wylaczona ( grypa ).
Na pocieszenie mam pogode, a raczej tem. bo pada deszcz dosc czesto ale temperatura raczej nie ma prawa spasc ponizej zera, a jesli juz to tylko na gora dwa tygodnie, sniegu raczej tez tu nie powinno byc. Czyli regularna jesien do konca kwietnia ......
Z gory dziekuje za wszelkie porady, a wystartowanie w pierwszych zawodach i dobiegniecie do mety bylo by wielka frajda
milego dnia w pracy zycze wszystkim
Aga
Biegam raczej dla zdrowia i dla lepszej kondycji w innych konkurencjach, ale teraz mam ochote wystartowac w zawodach, mam badz co badz 147 dni na przygotowanie sie wiec moze sie uda?
Jak powinno wygladac przygotowanie do takiego dystansu
Jak czesto powinno sie biegac aby byc wstanie przebiec 10 mil ?
Jesli chodzi o inne sporty to raczej regularnie gram w tenisa ( 2 godainy ) aerobic ( raczej taj bao albo ogolno rozwojowka, 2 godainy) i badminton ( od godainy do 2) w tygodniu. To raczej zawsze robie, + bieganie jak czuje potrzeba, wiec nie jest to regularne, pomijam ze teraz jestem wylaczona ( grypa ).
Na pocieszenie mam pogode, a raczej tem. bo pada deszcz dosc czesto ale temperatura raczej nie ma prawa spasc ponizej zera, a jesli juz to tylko na gora dwa tygodnie, sniegu raczej tez tu nie powinno byc. Czyli regularna jesien do konca kwietnia ......
Z gory dziekuje za wszelkie porady, a wystartowanie w pierwszych zawodach i dobiegniecie do mety bylo by wielka frajda
milego dnia w pracy zycze wszystkim
Aga
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
jeśli chcesz przebiec 10mil na zawodach a chcesz by to traktować dalej rekreacyjnie i dla przyjemności myślę ,że wystarczy 3 razy w tygodniu biegać, to optymalna opcja by złapać kondycję biegową. Myślę ,że powinnaś biegać w tygodniu dwa treningi po 5mil a w niedzielę dłuższy powiedzmy 8-10 mil. Jeśli Cię to wciągnie to zwiększysz ilość przebiegniętych mil. Powodzenia !
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Witam,
ja bym tylko jeszcze dodał abyś dobrze się przede wszystkim wykurowała z tej grypy, no i zaczynała na początek bardzo spokojnie biegać.Myślę,że bez problemu dasz sobie radę z tym dystansem za kilka miesięcy .Proponowałbym jeszcze tylko jakiś miesiąc przed zawodami kontrolnie przebiec taki dystans i samemu stwierdzić jak z formą.Zostaje jeszcze jeden miesiąc na poprawki.
Pozdrowienia
(Edited by Mariusz at 11:21 am on Oct. 30, 2001)
(Edited by Mariusz at 11:25 am on Oct. 30, 2001)
ja bym tylko jeszcze dodał abyś dobrze się przede wszystkim wykurowała z tej grypy, no i zaczynała na początek bardzo spokojnie biegać.Myślę,że bez problemu dasz sobie radę z tym dystansem za kilka miesięcy .Proponowałbym jeszcze tylko jakiś miesiąc przed zawodami kontrolnie przebiec taki dystans i samemu stwierdzić jak z formą.Zostaje jeszcze jeden miesiąc na poprawki.
Pozdrowienia
(Edited by Mariusz at 11:21 am on Oct. 30, 2001)
(Edited by Mariusz at 11:25 am on Oct. 30, 2001)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Wydaje mi się, że dla osoby, która jest sprawna i uprawia sport prawie codziennie, na przygotowanie się do biegu na 16km wystarcza 10-15 tygodni. Wtedy powinnaś może zrezygnować z części innych aktywności sportowych na korzyść treningu biegowego.
Chyba, że zależy Ci na mocno wyśrubowanym rekordzie życiowym. Wtedy musiałabyś rzucić inne sporty i skoncentrować się na bieganiu. Mam jednak wrażenie, że twoje cele są inne.
Swoją drogą Aga, gdzie mieszkasz?
Chyba, że zależy Ci na mocno wyśrubowanym rekordzie życiowym. Wtedy musiałabyś rzucić inne sporty i skoncentrować się na bieganiu. Mam jednak wrażenie, że twoje cele są inne.
Swoją drogą Aga, gdzie mieszkasz?
ENTRE.PL Team
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Dziekuje za dobre, rady, i pierwsze pozbywam sie katarku i zaczynam bieganie na dworku :uuusmiech:
zobaczym jak to pojdzie bo dystansow to ja na raz nei jestem wstanie dlugich przebiec, ale moze to wina braku potrzeby?
A stukam z Belgii - wiem mile wskazuja na Anglie ale tutaj jest czasami bardzo dziwnie i studenci maja bieg na 10 mil
A jeszcze male pytanko, ja sie nie lubie przegrzewac, jak myslicie normalne spodnie i bluza starcza? czy lepiej zainwestowac w cos co 'oddycha' ? no i moze uchroni mnie przed kolejnym lezeniem w luzeczku? raczej w zime nie biegalam do tej pory na dworzu (zimno, snieg, itp)
Milego
aga
zobaczym jak to pojdzie bo dystansow to ja na raz nei jestem wstanie dlugich przebiec, ale moze to wina braku potrzeby?
A stukam z Belgii - wiem mile wskazuja na Anglie ale tutaj jest czasami bardzo dziwnie i studenci maja bieg na 10 mil
A jeszcze male pytanko, ja sie nie lubie przegrzewac, jak myslicie normalne spodnie i bluza starcza? czy lepiej zainwestowac w cos co 'oddycha' ? no i moze uchroni mnie przed kolejnym lezeniem w luzeczku? raczej w zime nie biegalam do tej pory na dworzu (zimno, snieg, itp)
Milego
aga
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Te wszystkie oddychające wynalazki są dobre jek pocimy sie niznacznie. W czasie biegu tymczasem niezależnie od tego czy mamy na karku Gore-Tex, czy nylon, to będziemy tak samo spoceni. W Belgi klimat jest raczej umiarkowany i wydaje mi się, że normalne ubranie wystarczy.
Przypomina mi się, że kiedyś ktoś mówił mi, że należy ubierać się tak, zby podczas pierwszych 3 minut biegu odczuwać lekki chłód. Jeśli ubieżemy się tak, że po wyjściu z domu odczuwamy komfortowe ciepło, to na pewno po 10 minutach biegu będziemy przegżani, spocimy się bardziej niż powinniśmy, a w takich sytuacjach o przeziębienie łatwiej.
Przypomina mi się, że kiedyś ktoś mówił mi, że należy ubierać się tak, zby podczas pierwszych 3 minut biegu odczuwać lekki chłód. Jeśli ubieżemy się tak, że po wyjściu z domu odczuwamy komfortowe ciepło, to na pewno po 10 minutach biegu będziemy przegżani, spocimy się bardziej niż powinniśmy, a w takich sytuacjach o przeziębienie łatwiej.
ENTRE.PL Team
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
[quote]Quote: from PAwel on 3:33 pm on Oct. 30, 2001
Te wszystkie oddychające wynalazki są dobre jek pocimy sie niznacznie
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem PAwel.Moim zdaniem a wiem to z własnej praktyki,im bardziej sie pocisz, tym bardziej potrzebna jest dobra kurtka z materiału oddychającego i podkreślam wiatroszczelna na chłodniejsze dni.Jest oczywiście wiele matreriałów oddychających różniących się stopniem wydalania na zewnątrz pary wodnej i trzeba wybierać coś optymalnego uwzględniając parametry i cenę.Gore-Tex i nylon to dwie skrajności.Pierwszy dobrze oddychający ale najdroższy chyba z możliwych,drugi zaś najtańszy ale w ogóle nie "oddycha".W nylonie człowiek czuje się jak w łaźni parowej.Jest się totalnie zapoconym nawet przy niewielkim wysiłku.Dodam jeszcze tylko, że dobrze jest mieć jako pierwszą warstwę na skórze coś co nie chłonie potu ale transprtuje go na zewnątrz.Wtedy jest gwarancja komforu i nie ma groźby przegrzewania organizmu.
Te wszystkie oddychające wynalazki są dobre jek pocimy sie niznacznie
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem PAwel.Moim zdaniem a wiem to z własnej praktyki,im bardziej sie pocisz, tym bardziej potrzebna jest dobra kurtka z materiału oddychającego i podkreślam wiatroszczelna na chłodniejsze dni.Jest oczywiście wiele matreriałów oddychających różniących się stopniem wydalania na zewnątrz pary wodnej i trzeba wybierać coś optymalnego uwzględniając parametry i cenę.Gore-Tex i nylon to dwie skrajności.Pierwszy dobrze oddychający ale najdroższy chyba z możliwych,drugi zaś najtańszy ale w ogóle nie "oddycha".W nylonie człowiek czuje się jak w łaźni parowej.Jest się totalnie zapoconym nawet przy niewielkim wysiłku.Dodam jeszcze tylko, że dobrze jest mieć jako pierwszą warstwę na skórze coś co nie chłonie potu ale transprtuje go na zewnątrz.Wtedy jest gwarancja komforu i nie ma groźby przegrzewania organizmu.
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Witam!!
Wlasnie udalo mi sie wyleczyc z katarku i innych wirusow, i..... sprobowalam swoich sil. Za rada otrzymana od forumowicza, przebieglam 5 mil..... i jest calkiem calkiem, moze czas, jest koszmarny, ale to pierwszy raz, mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej, a swoja droga jaki powinnien byc czas na dystansie 5 mil i 10 mil, dla osoby powiedzmy w miare wysportowanej, nie mowie o biegaczu profesjonalnym?
Nie wiem czy to w przyplywie strachu (o zdrowie) czy dobrego humoru( moj portfel ), zainwestowlama w tak koszulke co ma 'oddychac' i jest REWERACYJNA!!! temperatura byla dzis cos kolo 5-8 stopni, raczej zimno, wiec maialm jeszcze bluze i wszystko przy ciele bylo SUCHE!!! bluza wilgotna i desu tez, ale tam gdzie byla koszulka bylo sucho, wiec przy biegu zolwia, ktory uprawialam, bylo mi w miare cieplo, a napewno nie odczuwlaam tego zimna ktore wystepuje jak czlowiek ma koszulke bawelniana!!- czyli transport potu jest bardzo przyjemny dla zdrowia, mniej dla kieszeni ale sie oplaca!!
Zobaczymy jak pojdzie dalej???, bieg byl raczej spokojny, takze cos niecos bylam wstanie jeszcze przebiec, ale nad tempem trzeba popracowac, oj trzeba
pozdrawiam
aga
Wlasnie udalo mi sie wyleczyc z katarku i innych wirusow, i..... sprobowalam swoich sil. Za rada otrzymana od forumowicza, przebieglam 5 mil..... i jest calkiem calkiem, moze czas, jest koszmarny, ale to pierwszy raz, mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej, a swoja droga jaki powinnien byc czas na dystansie 5 mil i 10 mil, dla osoby powiedzmy w miare wysportowanej, nie mowie o biegaczu profesjonalnym?
Nie wiem czy to w przyplywie strachu (o zdrowie) czy dobrego humoru( moj portfel ), zainwestowlama w tak koszulke co ma 'oddychac' i jest REWERACYJNA!!! temperatura byla dzis cos kolo 5-8 stopni, raczej zimno, wiec maialm jeszcze bluze i wszystko przy ciele bylo SUCHE!!! bluza wilgotna i desu tez, ale tam gdzie byla koszulka bylo sucho, wiec przy biegu zolwia, ktory uprawialam, bylo mi w miare cieplo, a napewno nie odczuwlaam tego zimna ktore wystepuje jak czlowiek ma koszulke bawelniana!!- czyli transport potu jest bardzo przyjemny dla zdrowia, mniej dla kieszeni ale sie oplaca!!
Zobaczymy jak pojdzie dalej???, bieg byl raczej spokojny, takze cos niecos bylam wstanie jeszcze przebiec, ale nad tempem trzeba popracowac, oj trzeba
pozdrawiam
aga
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jest dobrze Caryca, zobaczysz po kilku tygodniach będziesz biegała ten odcinek znacznie szybciej. Niestety nie wiem jaki jest przyzwoity czas dla dziewczyny na 5 mil biegającej rekreacyjnie ale gorąco pozdrawiam i życzę przede wszystkim wytrwałości i systematyczności
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Ale tromba ze mnie, 8 km i 16 km, tak bedzie latwiej, po przejzeniu forow doszlam do wniosku ze powinno byc jakos tak , kolo 40 minut na 8 km, i okolo 1.30h na 16 km , Jak myslicie? dobrze ocenilam czy nie?
Arti dzieki, najwazniejsze ze na drugi dzien nic mi nie bylo, wiec jest naprawde niezle:)
milego wieczoru
aga
Arti dzieki, najwazniejsze ze na drugi dzien nic mi nie bylo, wiec jest naprawde niezle:)
milego wieczoru
aga
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Aguś, tak sobie myślałem i myślałem i wymyśliłem,że twoje tempo 5min/km to bardzo ładnie, to przecież trening a nie zawody. Jak na dziewczynę to szczerze mówiąc jestem z ciebie dumny - tempo ładne i wiem,że na zawodach spokojnie pobiegniesz znacznie szybciej, tylko systematycznie biegaj A na marginesie to każda dziewczyna , która uprawia sport budzi u mnie szacunek i baaaardzo dużą sympatię !!! Tak dalej Aga !
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Oh, Arti chciala bym miec takie tempo.... to jest to do czego mam zamiar sie zblizyc, ale mi nie wychodzi.... jeden trening za szybkie tempo napoczatku i nie dalam rady przebiec wiecej niz 3 mile, drugi trening.. ZIMNO ale jutro sie ubiore cieplo i moze jakos sie da, ten snieg!!! lod, oh, ale jak sie raz powiedzilo ze sie chce wystartowac to trzeba sprobowac
dzieki za cieple slowa :uuusmiech:
pozdrwaiamm z zimnej belgii
aga
dzieki za cieple slowa :uuusmiech:
pozdrwaiamm z zimnej belgii
aga
- starosta
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dłuższe bieganie rób w naprawdę spokojnym tempie. To przynosi największe efekty: b.dobrze wzmacnia wytrzymałość długodystansową. Zimą ważne jest żęby biegać regularnie i z nie za dużą intesywnością. Dopiero na ok.10 tygodni przed startem zacznij biegać szybciej. Wtedy jeśli masz na to siły możesz robić powiedzmy raz na tydzień biegi tempowe np.5-10km ciut szybciej od tempa w jakim chciałabyś pobiec 10 mil.
Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Pozdrawiam i dołączam się do słów Artiego!
Aga do boju !
Więcej biegających dziewczyn!
P.S. W Polsce też mroźno...
Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Pozdrawiam i dołączam się do słów Artiego!
Aga do boju !
Więcej biegających dziewczyn!
P.S. W Polsce też mroźno...