Rozumiem że każdemu noga możę się podwinąć, ale pomijając to, gość przybiegł na miejscu 294 w czasie 53:59 na dychę. To już powinno być "karalne", stawanie w pierwszej linii gdzie ludzie naprawdę ostro startują, a później 3/4 stawki go wyprzedza.







Bolt by sie nie powstydził.jacekww pisze:Dołożyłem jeszcze jedno zdjęcie z trzema punktami podparcia zawodnika, sekwencja ujęć wygląda jeszcze okazalej
Twoja koleżanka to Wanda PanfilRolli pisze:Dokładnie!
Wszystko by było dobrze, gdyby moja koleżanka wzięła większa butelkę z piciem. Przecież można po drodze całkowicie zaschnąć. To az 10km!!!
A najgorsze, ze to nie było PIWO!!!
Krótko, bo krótko ale zdjęć ma do wyborulongtom pisze:Czesio (415) chciał się, po prostu, przebiec obok W. Panfil.
Zadanie wykonał.pzdr
Chyba jakaś umowa sponsorska, bo tyle co było punktów nawadniania to na dychę jeszcze nie widziałem, a stopni było raptem 18, osobiście nie piłem ani razu.Rolli pisze: Wszystko by było dobrze, gdyby moja koleżanka wzięła większa butelkę z piciem. Przecież można po drodze całkowicie zaschnąć. To az 10km!!!