Tempo a prędkość
- Leon_w
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 18 gru 2017, 12:49
- Życiówka na 10k: 42:36
- Życiówka w maratonie: brak
Mam taki offtopowy temacik.
Ostatnio podczas biegania naszło mnie na wywody filozoficzne. I tak nasunęło mi się pewne pytanie.
Mianowicie jeśli podczas biegu przyspieszamy, to nasza prędkość rośnie, wiadomo. Ale co w tym samym przypadku dzieje się z tempem? Rośnie czy spada?
Jestem ciekaw, jakie Wy macie zdanie na ten temat.
Niby proste, ale zależy z której strony się na to spojrzy.
Czekam na Wasze odpowiedzi [WHITE SMILING FACE]️
Wysłane z mojego Redmi 4X .
Ostatnio podczas biegania naszło mnie na wywody filozoficzne. I tak nasunęło mi się pewne pytanie.
Mianowicie jeśli podczas biegu przyspieszamy, to nasza prędkość rośnie, wiadomo. Ale co w tym samym przypadku dzieje się z tempem? Rośnie czy spada?
Jestem ciekaw, jakie Wy macie zdanie na ten temat.
Niby proste, ale zależy z której strony się na to spojrzy.
Czekam na Wasze odpowiedzi [WHITE SMILING FACE]️
Wysłane z mojego Redmi 4X .
Mój blog treningowy
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 01 maja 2017, 17:45
- Życiówka na 10k: 44:59
- Życiówka w maratonie: brak
Liczba określająca tempo maleje, czyli tempo rośnie.Leon_w pisze:Mam taki offtopowy temacik.
Ostatnio podczas biegania naszło mnie na wywody filozoficzne. I tak nasunęło mi się pewne pytanie.
Mianowicie jeśli podczas biegu przyspieszamy, to nasza prędkość rośnie, wiadomo. Ale co w tym samym przypadku dzieje się z tempem? Rośnie czy spada?
Jestem ciekaw, jakie Wy macie zdanie na ten temat.
Niby proste, ale zależy z której strony się na to spojrzy.
Czekam na Wasze odpowiedzi [WHITE SMILING FACE]️
Wysłane z mojego Redmi 4X .
Sent from my E5603 .
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja jednak mówię, że tempo spada (kiedy zwalniam) a rośnie, kiedy przyspieszam.
Ale mam ten dylemat czasami na wykresach - jak to pokazać czy rośnie czy spada.
Ale mam ten dylemat czasami na wykresach - jak to pokazać czy rośnie czy spada.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Używa się odwrotności standardowej jednostki prędkości w układzie SI (m/s) a raczej jej pochodnej czyli nie s/m a min/km. Jej wartość będzie maleć w miarę wzrostu prędkości.
To trochę tak jak Amerykanie podają spalanie samochodu - mile na galon. My byśmy też tak mogli (km na litr) ale jesteśmy przyzwyczajeni do odwrotności. A raczej jej pochodnej no bo na 100km się podaje.
Zresztą jeśli chodzi o tempo to jednostka m/min też jest dość popularna.
To trochę tak jak Amerykanie podają spalanie samochodu - mile na galon. My byśmy też tak mogli (km na litr) ale jesteśmy przyzwyczajeni do odwrotności. A raczej jej pochodnej no bo na 100km się podaje.
Zresztą jeśli chodzi o tempo to jednostka m/min też jest dość popularna.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W arkuszu kalkulacyjnym zaznaczasz na osi pionowej "Wartości w kolejności odwrotnej" i maszAdam Klein pisze:Ale mam ten dylemat czasami na wykresach - jak to pokazać czy rośnie czy spada.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Poważnie? Nie ucz ojca dzieci robić.Kangoor5 pisze:W arkuszu kalkulacyjnym zaznaczasz na osi pionowej "Wartości w kolejności odwrotnej" i maszAdam Klein pisze:Ale mam ten dylemat czasami na wykresach - jak to pokazać czy rośnie czy spada.
No przecież wiem, chodzi mi o to jaką opcję wybrać, która będzie bardziej zrozumiała.
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 01 maja 2017, 17:45
- Życiówka na 10k: 44:59
- Życiówka w maratonie: brak
Na wykresie tempo pokazałbym zgodnie z intuicją (a nie wartością). Jeśli to wykres słupkowy to wyższe tempo oznacza wyższy słupek. Patrząc na warunek brzegowy - nieskończona wartość tempa oznacza brak ruchu, czyli zerową prędkość, czyli nie ma słupka. Przy podejściu odwrotnym brak słupka oznacza nieskończoną prędkość, a więc łatwo pokazać na wykresie coś czego nie da się osiągnąć - nie intuicyjne.Adam Klein pisze:Ja jednak mówię, że tempo spada (kiedy zwalniam) a rośnie, kiedy przyspieszam.
Ale mam ten dylemat czasami na wykresach - jak to pokazać czy rośnie czy spada.
- Leon_w
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 18 gru 2017, 12:49
- Życiówka na 10k: 42:36
- Życiówka w maratonie: brak
[guote]Liczba określająca tempo maleje, czyli tempo rośnie.
Sent from my E5603 .[/quote]
No to jest ciekawe. Skoro liczba spada to dla czego "nazwa która nadaje wartość tej liczbie" ma rosnąć? Trochę to sprzeczne.
Chociaż dziwnie by brzmiało określenie kogoś kto przyspieszył - "ooo, tempo mu spada" [FACE WITH STUCK-OUT TONGUE AND WINKING EYE]
Wysłane z mojego Redmi 4X .
Sent from my E5603 .[/quote]
No to jest ciekawe. Skoro liczba spada to dla czego "nazwa która nadaje wartość tej liczbie" ma rosnąć? Trochę to sprzeczne.
Chociaż dziwnie by brzmiało określenie kogoś kto przyspieszył - "ooo, tempo mu spada" [FACE WITH STUCK-OUT TONGUE AND WINKING EYE]
Wysłane z mojego Redmi 4X .
Mój blog treningowy
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
Komentarze do bloga
5 km. - 20:27(23-06-2019)
10 km. - 42:36 (3-08-2019)
półmaraton - 1:43:04 (13-10-10219)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ale masz dylemat.Leon_w pisze:No to jest ciekawe. Skoro liczba spada to dla czego "nazwa która nadaje wartość tej liczbie" ma rosnąć? Trochę to sprzeczne.
Ja jeśli mówimy, że jest "większy mróz", to temperatura jest niższa, czy wyższa? Myślę, że jeszcze parę tajskich paradoksów by się znalazło. Nie wiem, jaki jest ich sens językowy, trzeba by chyba zapytać językoznawcę.
Myślę, że ułatwiają potoczne rozmienienie.