Bieganie a obowiązki
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 06 lip 2001, 22:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: cz-wa
Jestem od niedawna uczestnikiem forum, chciałbym poruszyć temat jw.
Jak radzicie sobie z obowiązkami życiowymi, tj np. bieganie a szkoła. Najbardziej chodzi mi o wypowiedzi osób które założyły już rodziny tj. żona , dzieci itp ?!
Bo jeśli chodzi o stan kawalerski to nie miałem specjalnych problemów - rano do szkoły, potem do klubu na trening, około 19.30 do narzeczonej powrót do domu około 21.30.
Nie narzekałem - Jak wygląda to u WAS ??!!
Jak radzicie sobie z obowiązkami życiowymi, tj np. bieganie a szkoła. Najbardziej chodzi mi o wypowiedzi osób które założyły już rodziny tj. żona , dzieci itp ?!
Bo jeśli chodzi o stan kawalerski to nie miałem specjalnych problemów - rano do szkoły, potem do klubu na trening, około 19.30 do narzeczonej powrót do domu około 21.30.
Nie narzekałem - Jak wygląda to u WAS ??!!
jaqb
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Zależy jaką masz narzeczoną. Po pracy i bieganiu moja mówiła, że w ogóle nie mam dla niej czasu. Chociaż byłem "gotów" dla niej już o 19.00, a mieszkalismy razem, a w soboty i niedziele było dużo czasu. Gdyby była moją żoną, to bym dopiero miał prze..chlapane.
U mojego kolegi sytuacja jest prostsza. On jeździ z nią na wszystkie biegi i jej pomaga. Sam biega (biegał) więc pewnie treningi w miare możliwosci robią razem.
(Edited by RobertD at 5:08 pm on July 9, 2001)
U mojego kolegi sytuacja jest prostsza. On jeździ z nią na wszystkie biegi i jej pomaga. Sam biega (biegał) więc pewnie treningi w miare możliwosci robią razem.
(Edited by RobertD at 5:08 pm on July 9, 2001)
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Hm... a ja mam jeszcze inną sytuację. Pracuję razem z żoną więc jak wybieram się na trening to i żona się cieszy i ja. W końcu możemy od siebie odpocząć. :) :) :)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- Kuba
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zgierz
Nie jest to sprawa prosta, szczególnie jeżeli małżonka nie podziela zainteresowań biegowych męża lub na odwrót. Ja generalnie cieszę się, że moja żoneczka nie stoi na drodze moim biegom (4 x tygodniu), które de'facto nie pochłaniają zbyt dużo mego czasu. Przekonuję Ją min. argumentem utrzymania dobrego stanu zdrowia oraz przyzwoitej sylwetki.
- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
A chłopaki w jakim wieku? Zmieszczą się do podwójnego wózka biegowego ? A może są już w zaawansowanym wieku rowerowym?Quote: from jaqb on 5:13 pm on July 9, 2001
Narzeczona to już "przeszłość" - teraz jest moją żoną a do tego mam jeszcze moich małych chłopaków stąd moje pytanie ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
To jeden z moich ulubionych tematów na Forum, ale że już przynajmniej dwa razy wypowiadałem się w tej kwestii, to powiem tylko:
nie jest lekko.
nie jest lekko.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Niech za moją odpowiedź posłuży stwierdzenie, że od ślubu biegam przed pracą
I przyzwyczaiłem się tak, że nie wyobrażam sobie biegania o innej porze dnia.
I przyzwyczaiłem się tak, że nie wyobrażam sobie biegania o innej porze dnia.
ENTRE.PL Team
- TF
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 lip 2001, 10:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śrem k. Poznania
W moim przypadku jest to 4 razy w tygodniu po 1-1,5h.
Żona nie robi problemów, córka (prawie 5lat) w zasadzie się nie wypowiada. Raz tylko stweirdziła, że wieczorem dzieci oglądają bajkę i jedzą kolację a tatusiowie idą biegać.
TF
Żona nie robi problemów, córka (prawie 5lat) w zasadzie się nie wypowiada. Raz tylko stweirdziła, że wieczorem dzieci oglądają bajkę i jedzą kolację a tatusiowie idą biegać.
TF
TF
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 18 cze 2001, 11:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
zona nie ma nic przeciwko mojemu bieganiu - bo wie ze dzieki niemu czuje sie lepiej...ale od 3 tygodnii nie ejstesmy juz bezdzietnym malzenstwem i pojawil sie w naszym zyciu mateusz...na razie nie wypowiadal sie co do mojego biegania...ale chyba tez nie bedze mial nic przeciwko temu....
tak w ogole to chce uczcic jego przyjscie na swiat przebiegnieciem maratonu...i musze zaczac trenowac....
pozdrawiam wszystkich
greg
tak w ogole to chce uczcic jego przyjscie na swiat przebiegnieciem maratonu...i musze zaczac trenowac....
pozdrawiam wszystkich
greg
greg
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Od samego poczatku mojego biegania twierdzilem , ze kobiety i bieganie sa ze soba sprzeczne .
Z tego wzgledu dbalem o calkowity celibat - nazbyt sie napatrzylem na konflikty rodzinne o podlozu biegowym .
Jednemu z moich biegowych kolegow zona raz wrzucila dres do ubikacji ...
Kiedy znudzil mi sie celibat postanowilem zajac sie jakas wpadajaca mi w oko biegaczka i ... tak jest do dzisiaj .
Z tego wzgledu dbalem o calkowity celibat - nazbyt sie napatrzylem na konflikty rodzinne o podlozu biegowym .
Jednemu z moich biegowych kolegow zona raz wrzucila dres do ubikacji ...
Kiedy znudzil mi sie celibat postanowilem zajac sie jakas wpadajaca mi w oko biegaczka i ... tak jest do dzisiaj .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 06 lip 2001, 22:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: cz-wa
Jeśli chodzi o chłopaków to:
5 lat z hakiem
3,5
1,5 nieźle co !
Niedługo ich pogonię w tej chwili serwuje im ćwiczenia ogólnorozwojowe ( starszy jest bardziej zainteresowany).
Do Pawła : na którą masz do pracy - o której chodzisz spać bo ja przyznam do pracy mam raz na 6 7.30 9 10 a czasami noc z tego nie jest to praca zawsze po 8 godzin
Wieczorem zanim dzieci ida spać robi się około 22. i prawdę mówiąc nie bardzo chce mi się wyjść pobiegać.
Do Grega gratulacje - one chłopak - jeszcze wszystko przed Tobą ?! Ja ze swoimi chłopakami tworzymy już sztafetę !!!
5 lat z hakiem
3,5
1,5 nieźle co !
Niedługo ich pogonię w tej chwili serwuje im ćwiczenia ogólnorozwojowe ( starszy jest bardziej zainteresowany).
Do Pawła : na którą masz do pracy - o której chodzisz spać bo ja przyznam do pracy mam raz na 6 7.30 9 10 a czasami noc z tego nie jest to praca zawsze po 8 godzin
Wieczorem zanim dzieci ida spać robi się około 22. i prawdę mówiąc nie bardzo chce mi się wyjść pobiegać.
Do Grega gratulacje - one chłopak - jeszcze wszystko przed Tobą ?! Ja ze swoimi chłopakami tworzymy już sztafetę !!!
jaqb