Po co biegać szybciej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:31 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To biegaj wolniej.Jurek z Lasu pisze:Witam wszystkich czytających.
Cały portal bieganie.pl i duża część tego forum zalana jest planami, cyframi, życiówkami, rekordami. Większość tego środowiska debatuje tutaj nad kwestią: Jak biegać szybciej? Sam, przez ten czas który biegam (9 lat) i jestem na forum (8 lat) zadawałem sobie to pytanie. Lecz ostatnio zadałem sobie inne pytanie: Po co biegać szybciej? I nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie.
Więc myślę sobie: Zapytam Was.
A może są takie plany które pozwalają Nam biegać wolniej a być szczęśliwszymi niż byśmy biegali szybciej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Jurek, źle zadajesz pytanie.
Twoje pytanie moim zdaniem powinno brzmieć: "Po co JA mam biegać szybciej?"
Tak postawione pytanie kieruje poszukiwania wgłąb pytającego, a nie na zewnątrz Bo moim zdaniem tam jest odpowiedź, a my tylko możemy podsuwać kolejne możliwości.
Kiedy ja sobie zadam to samo pytanie, to odpowiedź brzmi: "bo mam wtedy większą frajdę". Mnie ta odpowiedź wystarcza w zupełności.
Twoje pytanie moim zdaniem powinno brzmieć: "Po co JA mam biegać szybciej?"
Tak postawione pytanie kieruje poszukiwania wgłąb pytającego, a nie na zewnątrz Bo moim zdaniem tam jest odpowiedź, a my tylko możemy podsuwać kolejne możliwości.
Kiedy ja sobie zadam to samo pytanie, to odpowiedź brzmi: "bo mam wtedy większą frajdę". Mnie ta odpowiedź wystarcza w zupełności.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:32 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:32 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
no to moje zdanie jest takie, że każdy odpowie coś innego oczywiście ze zbioru tych odpowiedzi raczej nie da się wywieść jakichś "najlepszych" odpowiedzi, ale samo kolekcjonowanie różnych motywacji i opinii jest na pewno ciekawe
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 13 sty 2014, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wwl
Ja chcę biegać adekwatnie do aktualnego wytrenowania organizmu, tak żeby mi to sprawiało frajdę. Lubię czasami "przeczłapać" kilkanaście km a czasami sponiewierać się na szybszych odcinkach. W ostatecznym rozrachunku ma to być dla mnie przyjemne.
Jednak, żeby bieganie było przyjemne to czasami trzeba wyjść poza strefę komfortu (moim zdaniem).
Niektórzy największą przyjemność odnajdują w walce o miejsca i życiówki, inni cieszą się, że mogą w biegowy sposób pobyć na świeżym powietrzu/w lesie/w górach/itp...
Jednak chyba prawie wszyscy mają w sobie ducha rywalizacji, czy to z innymi czy z samym sobą.
Poza tym stawiając sobie konkretny cel (czas ,zawody, dystans) łatwiej realizować pasje/hobby. I tym jest dla mnie bieganie - pasja, hobby.
Jednak, żeby bieganie było przyjemne to czasami trzeba wyjść poza strefę komfortu (moim zdaniem).
Niektórzy największą przyjemność odnajdują w walce o miejsca i życiówki, inni cieszą się, że mogą w biegowy sposób pobyć na świeżym powietrzu/w lesie/w górach/itp...
Jednak chyba prawie wszyscy mają w sobie ducha rywalizacji, czy to z innymi czy z samym sobą.
Poza tym stawiając sobie konkretny cel (czas ,zawody, dystans) łatwiej realizować pasje/hobby. I tym jest dla mnie bieganie - pasja, hobby.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jurek - to ja Ci odpowiem za siebie. Po prostu samo bieganie nie sprawia mi przyjemności. Gdy nie ma w nim życiówek, tabelek, prędkości to zwyczajnie nie chce mi się na nie marnować czasu i wolę je zamienić na trampoliny/wakeboard/siatkówkę czy tonę innych rzeczy.
Gdy dołoże do biegania wymienone przez Ciebie rzeczy wtedy widzę w tym sens i tyle.
Gdy dołoże do biegania wymienone przez Ciebie rzeczy wtedy widzę w tym sens i tyle.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
A jezeli ktos jest wlasnie szczesliwszy, gdy biega szybciej, a nie wolniej?Jurek z Lasu pisze: [...] Po co biegać szybciej? [...]
A może są takie plany które pozwalają Nam biegać wolniej a być szczęśliwszymi niż byśmy biegali szybciej?
W takim wypadku on nie udzieli Ci odpowiedzi, bo to o czym piszesz/ prosisz jest zaprzeczeniem jego drogi do szczescia.
A inaczej, jesli wolniejsze bieganie daje Ci wiecej radosci niz szybsze to biegaj wolniej i nie musisz nikogo z Nas pytac o pozwolenie
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Batman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 318
- Rejestracja: 17 cze 2015, 17:01
- Życiówka na 10k: 55:33
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Straduń
To tak jakby na forum motoryzacyjnym zadać pytanie: "po co piszecie o tuningowaniu samochodów? Może jeździjmy tym co mamy albo zapuśćmy trochu nasze fury i próbujmy z tego czerpać przyjemność".
Gdyby zacząć biegać wolniej to by trzeba było zamknąć to forum i otworzyć nowe - niebieganie.pl . A tam same przechwałki dotyczące życiówek. Ale ten co by biegał dyszkę w 40 minut czy maraton w 2 godziny i 30 minut musiałby wysłuchać rad kolegów na temat tego co źle robi, jak się poprawić by biegać wolniej. No i ta sala chwały... Najlepszy forumowicz na dyszkę 90 minut, maraton w półtorej doby. Niedościgniony... A nie przepraszam - przegoniony przez każdego.
Gdyby zacząć biegać wolniej to by trzeba było zamknąć to forum i otworzyć nowe - niebieganie.pl . A tam same przechwałki dotyczące życiówek. Ale ten co by biegał dyszkę w 40 minut czy maraton w 2 godziny i 30 minut musiałby wysłuchać rad kolegów na temat tego co źle robi, jak się poprawić by biegać wolniej. No i ta sala chwały... Najlepszy forumowicz na dyszkę 90 minut, maraton w półtorej doby. Niedościgniony... A nie przepraszam - przegoniony przez każdego.
START: 17.06.2015, 170 cm; 116,7 kg
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Pytanie z gatunku "Dlaczego jeden lubi truskawki a drugi mortadelę".
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Np. Po to by wpaść na ostatnia minutę do autobusu i bez zadyszki powiedzieć: " bilety do kontroli".Po co biegać szybciej? I nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie.
I tu jest jedna odpowiedz(według mnie). By biegać wolniej i czerpać z tego radość trzeba odrzucić wszystkie plany.A może są takie plany które pozwalają Nam biegać wolniej a być szczęśliwszymi niż byśmy biegali szybciej?
Ja tak biegam, bo nigdzie się nie śpieszę.