Witam
Mam spory dylemat, 19.04 cracovia maraton, planuje wtedy swój debiut na dystansie 42km, niestety mam pewne wątpliwości, jakie? Stosunkowo niedługie przygotowania, przez operację ręki udało mi się przygotowania rozpocząć dopiero od początku lutego. Przygotowania też nie przebiegały idealnie, z racji natłoku obowiązku, do tej pory udało mi się wybiegać 220km do tej pory. Długie wybiegania to 25km, 30km, i planuje jeszcze jedno 25km.
Bieganie trenuje czysto hobbistycznie, raczej jako element treningu, ponieważ MMA to moja główna dziedzina, dlatego też na brak ruchu nigdy nie narzekałem, do tego dochodzi obowiązkowy crossfit.
Biegam już jakiś czas (1-2lata) z pewnymi przerwami spowodowanymi kontuzjami. Brałem udział w dwóch półmaratonach (2:13;1:50), oraz jednej dyszce (54min).
Jestem ambitny, co często podchodzi pod głupotę, i zależy mi na tym starcie, dlatego proszę o opinie ludzi, którzy już swoje przebiegli
Co z tym maratonem?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pobiegniesz czy nie, twoja decyzja. Ale długiego wybiegania lepiej już nie robić.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Z takim kilometrażem będzie Ci bardzo ciężko przebiec maraton. Po 200 km to powinieneś robić miesięcznie przez 4-5 miesięcy a nie od początku przygotowań. Żadnego wybiegania już nie rób bo to nie pora na półtora tygodnia przed startem. W tym czasie to robi się już tapering ale z Twojej objętości to nie ma nawet z czego go robić. Maratonu na pewno nie przebiegniesz całego, ale na przemian biec i maszerować powinieneś dać rade. No i nie nastawiaj się na żadne czasy bo w Twoim przypadku będzie to raczej walka o zmieszczenie się w 6cio godzinnym limicie czasu. Niestety ale do maratonu trzeba się przygotowywać, to nie bieg na 10 km.
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Bez przesady, pytacz to sportowiec, nie startuje z kanapy. Fakt, że biegania mało
i będzie cierpiał, ale spokojnie w 5 godzinach się zmieści :]
i będzie cierpiał, ale spokojnie w 5 godzinach się zmieści :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!