Czy można pogodzić bieganie z treningami futbolu amerykańskiego?
Treningi mam we wtorki-czwartki-soboty. Czy mogę biegać sobie w środy-piątki-niedziele i dni treningu FA traktować jako dni regeneracyjne biegania, czy jednak sobie odpuścić bo na dłuższą metę to nie wypali?
Jeśli chodzi o bieganie to niedawno zacząłem, bardzo polubiłem (można chyba mówić o uzależnieniu). Biegam tak 5-10km, nie przygotowuje się do maratonu, co najwyżej jakieś City traile, 10 do maratonu itp chciałbym biegać.
Jeśli chodzi o FA jestem linebackerem (koleś który raczej biega i łapie typa z piłką niż przepycha się z grubasami ;p).
Mam 188 cm wzrostu i 87kg wagi, 28 lat.
Da się to pogodzić w tej formie czy raczej zrobię sobie krzywdę i trzeba z czegoś zrezygnować?