Komentarz do artykułu Najlepiej wydana książka o bieganiu.
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Najlepiej wydana książka o bieganiu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 lip 2014, 20:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Świetna recenzja książki. Po jej przeczytaniu nie mogę doczekać się momentu kiedy zacznę ją czytać.
Dla mnie jako biegacza raczej początkującego (6 miesięcy biegania) taka książka będzie znakomitym źródłem wiedzy na temat biegania i poprawiania swoich wyników oraz oczywiście zminimalizowania kontuzji.
Dla mnie jako biegacza raczej początkującego (6 miesięcy biegania) taka książka będzie znakomitym źródłem wiedzy na temat biegania i poprawiania swoich wyników oraz oczywiście zminimalizowania kontuzji.
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
przydałaby się wersja elektroniczna. po przewiezieniu jednej szafy za tzw. wielką wodę mam serdecznie dość (kłopotu i kosztów... 3000 pln lot, se kurna policzcie, idę pić :/), wywalę chyba moje książki w końcu, bo dwie szafy u rodziców zalegają, i co? i dupa.
ok, ok, koniec prywaty, acz w temacie. do meritum: jest ebook?
ok, ok, koniec prywaty, acz w temacie. do meritum: jest ebook?
- balek13
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 cze 2012, 14:18
- Życiówka na 10k: 46,01
- Życiówka w maratonie: brak
Recenzja podobnie jak książka - bardzo dobra! Troszkę bałem się, że mam do czynienia z "reklamą" produktu, ale niestety opis wiernie odzwierciedla zawartość wydania, skutek taki, że jestem już bardzo szczęśliwym posiadaczem i w ciągu jednego popołudnia przekartkowałem całość - jest rewelacyjna! Biegam ok 5-6 lat po za tym ok 20 lat temu skończyłem AWF kierunek trenerski LA, więc pozwolę sobie na krótką opinię. Krótko, treściwie, bardzo na temat bez zbędnych "wodotrysków", przejrzyste ilustracje i zdjęcia, wiedza chyba dla wszystkich biegających bardziej lub mniej amatorsko, podana w najlepszej możliwej formie. Oczywiście mogę być mało obiektywny ponieważ bardzo lubię "truchtanie" i wszystko co się z nim wiąże, ale jak dla mnie pozycja obowiązkowa. Miłej lektury i zdrówka
- Marietto
- Stary Wyga
- Posty: 237
- Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zacząłem czytać i przyznam się że od strony medycznej znalazłem kilka błędów, całe szczęście dotyczących terminologii anatomicznej. Kompensuje to piękna, dużo wnosząca szata graficzna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak, są drobne błędy merytoryczne i tłumaczeniowe... są też pewne anachronizmy, takie stereotypy powtarzane i w ten sposób utrwalane na beton, ale jako całość książka się dobrze broni.
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Oto 5 osób, których uwagi najbardziej nam się podobały: Agnieszka Ramut, Bartosz Rakowski, Daniel Budek, Dawid Drabik i Marek Bogdoł. To do nich trafią książki "Bieganie, od Rekreacji do maratonu".
Z laureatami konkursu skontaktujemy się poprzez e-mail, natomiast wszystkim dziękujemy za udział w konkursie. Pozytywnie zaskoczyliście nas swoimi propozycjami zmian w kalendarzu. Z pewnością niejedną wykorzystamy, a część już wdrażamy.
Z laureatami konkursu skontaktujemy się poprzez e-mail, natomiast wszystkim dziękujemy za udział w konkursie. Pozytywnie zaskoczyliście nas swoimi propozycjami zmian w kalendarzu. Z pewnością niejedną wykorzystamy, a część już wdrażamy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
A jest w tej ksiazce cos nowego w stosunku do literatury dotychczasowej (skarzynski, daniels, anatomia biegania, pose, dreyer) ? Kupilbym sobie cos na wczasy. Ale jesli nie ma tam nic nowego to pewnie rzucilbym po kilku pierwszy stronach wiec szkodaby bylo kasy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to jest ksiazka dla poczatkujacych. skoro przeczytales to wszystko, nie ma sensu.
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
sorry za off ale jeśli chcesz coś na "wczasy" to polecam Kiliana Jorneta albo Mo Faraha. Całkiem ciekawe pozycje. Jornet lepszy moim zdaniem.saper pisze:A jest w tej ksiazce cos nowego w stosunku do literatury dotychczasowej (skarzynski, daniels, anatomia biegania, pose, dreyer) ? Kupilbym sobie cos na wczasy. Ale jesli nie ma tam nic nowego to pewnie rzucilbym po kilku pierwszy stronach wiec szkodaby bylo kasy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a ja polecam Juliana Goatera Sztuka Szybszego Biegania. Dobre, spędziłem nad tym sporo czasu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Recenzowana książka rzeczywiście, Ameryki nie odkrywa. Ale nie ma konkurencji, jeśli chodzi o ilustrowanie tekstu. Jak dla mnie bardzo istotna sprawa, zwłaszcza w części związanej z anatomią. Takie ilustracje to coś, czego na polskim rynku książek biegowych jeszcze nie było, to tę książkę wyróżnia, dlatego warto ja mieć.
Widać, że opracowana w Europie (Wielka Brytania). Książki zza oceanu (USA) to często nie znoszące sprzeciwu czy alternatywnych koncepcji instrukcje, co trzeba robić. Jest tak i tak, to nie podlega dyskusji, rób co ci się każe. Wnioski wyciągnął już autor, czytelnikowi pozostaje ich zaakceptowanie. Książki europejskie to prezentacja alternatywnych koncepcji, pokazanie za i przeciw każdej z nich. Czytelniku, wnioski wyciągnij sam i w oparciu o nie podejmuj indywidualne decyzje. Tak jest też i tu, np. w dylemacie, czy biegać z lądowaniem na pięcie, czy na przedniej części stopy. Z ilustrowaniem co w każdej z tych technik jest narażone, obciążone, a co nie.
Ta różnica europejskiego i amerykańskiego sposobu narracji dotyczy zresztą nie tylko biegania i nie tylko książek. Widać to choćby porównując filmy BBC i National Geographic.
Widać, że opracowana w Europie (Wielka Brytania). Książki zza oceanu (USA) to często nie znoszące sprzeciwu czy alternatywnych koncepcji instrukcje, co trzeba robić. Jest tak i tak, to nie podlega dyskusji, rób co ci się każe. Wnioski wyciągnął już autor, czytelnikowi pozostaje ich zaakceptowanie. Książki europejskie to prezentacja alternatywnych koncepcji, pokazanie za i przeciw każdej z nich. Czytelniku, wnioski wyciągnij sam i w oparciu o nie podejmuj indywidualne decyzje. Tak jest też i tu, np. w dylemacie, czy biegać z lądowaniem na pięcie, czy na przedniej części stopy. Z ilustrowaniem co w każdej z tych technik jest narażone, obciążone, a co nie.
Ta różnica europejskiego i amerykańskiego sposobu narracji dotyczy zresztą nie tylko biegania i nie tylko książek. Widać to choćby porównując filmy BBC i National Geographic.
Aby tylko nogi nieśli...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
masz rację Janku, ilustracje nie dość, że ładne i dobrej jakości, to jeszcze bardzo pouczające i dobrze dobrane. i to właśnie sprawia, że w kategorii poradników dla początkujących spośród wielu książek o dośc podobnej treści - bo poradnik dla początkujących MUSI zawierać podstawy - ta się zdecydowanie wyróżnia i dlatego tę warto kupić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Dzieki za wskazowke. Wlasnie doszla i zaczalem czytac. Tlumaczyles ? No, no ! Dobrze sie czyta I zawartosc tez ciekawa. Jestem w polowie ale polecam !Qba Krause pisze:a ja polecam Juliana Goatera Sztuka Szybszego Biegania. Dobre, spędziłem nad tym sporo czasu