Komentarz do artykułu Maraton w blisko 40-stopniowym mrozie
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Maraton w blisko 40-stopniowym mrozie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 mar 2013, 19:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polak z Rosjaninem o pogodzie.
- Zimno tam u Was na Syberii? - pyta Polak.
- Nieeee... -30C. Norma.
- Co? -30C?! - dziwi się Polak - Toż tak się nie da żyć!
- Eeee tam. Zaraz się nie da...
- A ile jest teraz? - dopytuje się Polak.
- Nie wiem, zaraz zatelefonuje do znajomego. - odpowiada Rosjanin.
Jak zapowiedział tak zrobił. Po rozmowie wraca do przerwanej dyskusji i rzecze:
- Wania powiedział, że ma -30C....
- Och!
- Ale powiedział też, że na dworze to on nie będzie sprawdzać. - kończy myśl Rosjanin.
- Zimno tam u Was na Syberii? - pyta Polak.
- Nieeee... -30C. Norma.
- Co? -30C?! - dziwi się Polak - Toż tak się nie da żyć!
- Eeee tam. Zaraz się nie da...
- A ile jest teraz? - dopytuje się Polak.
- Nie wiem, zaraz zatelefonuje do znajomego. - odpowiada Rosjanin.
Jak zapowiedział tak zrobił. Po rozmowie wraca do przerwanej dyskusji i rzecze:
- Wania powiedział, że ma -30C....
- Och!
- Ale powiedział też, że na dworze to on nie będzie sprawdzać. - kończy myśl Rosjanin.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 sty 2014, 17:43
- Życiówka na 10k: 31,21
- Życiówka w maratonie: 2;27,18
Mój 15. kilometrowy trening przy najniższej ( w 32. letniej karierze ) temp. ( -22 st. C ) w w dniu 22.02.2006 r. o godz. 22.00 ( początek ). Na zdjęciu po jego zakończeniu ok. godz. 23.10. Samopoczucie dobre, a strój ? : 2. czapki, 2. pary skarpet, rajstopy + spodnie dresowe, koszula z dł. rękawem, sweter + bluza dresowa. No i broda jak u Św. Mikołaja.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
oj, to ja w Toronto ze średnią ostatnio -20, odczuwalną dochodzącą -40 (serio napiernicza tak, że w puchowym górskim płaszczu mnie przenika do szpiku - chilly winds się to zwie czy jakoś tak, masakra :/), a parę tyg temu sporo niżej, powinnam się nie odzywać :D
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
szaleństwo