Bieganie w Tunezji?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

Mam takie pytanie, będzie urlop w Tunezji właśnie i tak się zastanawiam, czy biegac raczej w obszarze plaża/hotel? Bo nastawiałem się na troszke dłuższe tematy powiedzmy ok 20km po okolicy... Jest bezpiecznie? Jak to jest odbierane? Gość biegający w przyciasnych spodniach po arabskim kraju :bum:

Ma ktoś jakieś doświadczenia?
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
New Balance but biegowy
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

- polecam tylko bladym świtem
i
- plażą a i to nie było zbyt ciekawe ( z mojego doświadczenia )
______
pawson


Obrazek
Awatar użytkownika
lukizpaska
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 05 lip 2010, 20:59
Życiówka na 10k: 44:53
Życiówka w maratonie: 4:25:xx

Nieprzeczytany post

pawson pisze:- polecam tylko bladym świtem
i
- plażą a i to nie było zbyt ciekawe ( z mojego doświadczenia )
Twoje doświadczenia dotyczą subiektywnego odczucia bezpieczeństwa, stanu dróg (ich istnienia) czy może temperatury?
jolka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 14 lip 2009, 16:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Maz

Nieprzeczytany post

Witam,
Byłam w kilku krajach arabskich i wszędzie biegałam. Biała kobieta w obcisłych gatkach nie wywoływała sensacji - fakt, że biegałam bardzo rano, bo tylko wtedy temperatura pozwalała biegać. Odbierałam wyrazy sympatii i uznania od "tubylców".
W Tunezji biegałam po plaży w Agadirze. A że plaża ładna i długa, a na dodatek miejscowi uwielbiają sport, to zupełnie nie było problemu.
Biegaj na zdrowie i nie przejmuj się.
Przyjemnych wakacji!
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

dzięki :hejhej:

no tak, żeby 60km chociaż pykło w ten tydzień :hejhej:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

jolka pisze: W Tunezji biegałam po plaży w Agadirze. A że plaża ładna i długa, a na dodatek miejscowi uwielbiają sport, to zupełnie nie było problemu.
Tu chyba w Maroko. Tam faktycznie miejscowi sami biegają po twardej części plaży :)
Ostatnio zmieniony 10 paź 2013, 11:48 przez lapka88, łącznie zmieniany 1 raz.
eviswiatek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zakładam, że jedziesz do kurortu.
Ja biegałam w Egipcie (Sharm) - plażą się nie dało, bo hotelowe są króciutkie, więc zostawał asfalt - ulice miasteczka.
Z uwagi na temperaturę biegałam rano - przed śniadaniem, ok 6.15. Jest to godzina, gdy ulice są puste, a do hoteli dowożeni są pracownicy - nigdy nie usłyszałam od nich negatywnego komentarza. Były uśmiechy, kciuki w górze, sporadyczne pytania o kraj pochodzenia i propozycje napicia się wody :-)
Po treningu wpadałam do prawie jeszcze pustej restauracji hotelowej złapać coś do picia i dopiero po prysznicu wracałam na śniadanie - piszę o tym dlatego, że obsługa hotelowa doceniając moje poświęcenie treningowe podsuwała mi "rarytasy" (bezpłatnie sok z wyciskanych owoców, normalnie dość drogi; pytali o ulubione owoce, więc dostawałam truskawki do śniadania, zwykle podawane tylko przy kolacji itp. ) :-)
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

w tamtym roku byłem w Sharm, ale było prosto po maratonie więc odpuściłem bieganie zupełnie...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

W kurortach raczej nikt nic nie zrobi i nie powie. Tam są nastawieni na turystów i nie będą ich wysmiewac, przeszkadzać, czy atakować.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

a na psy standardowo wezme gaz :bum: tylko, żeby na lotnisku nie zapomniał do głównego bagażu, bo w podręcznym byłby śmich na gate'cie :bum:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Bardziej na koty :P
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

coś tam czytałem, że się pojawiają, na jakimś forum gość pisał, że trafił na szycie z zastrzyki na wścieklizne...

jak ja nienawidze bezpańskich psów!!!
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

czytałem, czytałem ale dzięki :taktak:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
RavS
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 12 maja 2013, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erbil / Irak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wakacyjnie biegałem w może nie arabskiej, ale muzułmańskiej Antalii i nie było najmniejszych problemów. Przed ostrym słońcem było dużo biegaczy. Podczas długiego wybiegania przycisnęło mnie ;) więc udało mi się wprosić do jakiejś jeszcze zamkniętej knajpki (ok 6 rano), żeby skorzystać z toalety. Zero problemu. Wszystko miło.

A na co dzień mieszkam w Iraku, biegałem po parku, po mieście, po głównych ulicach i po tych mniejszych osiedlowych. Nikt nic złego nie powiedział :) Wręcz przeciwnie, Ci, którzy nie widują biegaczy są zainteresowani, machają, pozdrawiają. A w innych okolicach to po prostu są też inni biegacze ;)

O dziwo, w muzułmańskim kraju jakim jest Irak jest dużo biegających kobiet, część zakryta od stóp do głów, a część ubrana tak, że… no właśnie;)

Biegaj i niczym się nie martw! :)
Obrazek
ODPOWIEDZ