Zawody w sluchawkach

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

TAK czy NIE
Ostatnio zmieniony 29 cze 2013, 00:36 przez mariuszuk, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

nie
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Ja tez jestem na nie , i przegladajc regulamin jednego z biegow w UK trafilem na taka notke
Last year we had an incident where a young girl wearing earphones could not hear the traffic around her and was clipped by a car. She was ok but we want you to enjoy this race safely, so please do not wear your ear/headphones – you may also be disqualified if we see you wearing them! Thank you
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
Awatar użytkownika
skuzniak
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 27 kwie 2013, 23:00
Życiówka na 10k: 54:08
Życiówka w maratonie: 4:36:50
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale nie bo nie, czy jakieś konkretne argumenty przeciwko?

Ja nie widzę nic strasznego w bieganiu z muzyką na zawodach - łatwiej mi się biegnie, kiedy coś tam gra, poza tym można sobie zaplanować bieg z muzyką (że niby wolniejsze kawałki, kiedy trzeba odpocząć, a szybsze, żeby podbić tempo).

Osobną sprawą jest bieganie w dokanałowych słuchawkach w normalnym ruchu ulicznym, nieważne czy to na zawodach, czy rekreacyjnie. Rozumiem potrzebę odcięcia się od miejskiego hałasu, ale zdrowy rozsądek nakazuje chociaż w minimalnym stopniu zainteresować się otoczeniem. Zwłaszcza takim, które jest ciężkie, szybkie i może potrącić.
Mój maraton - blog
---
42,195 km - 4:36:50
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

w ruchu ulicznym nie - bo to niebezpieczne
w ruchu leśno-parkowym nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam (albo nadjeżdżam rowerem)
na zawodach nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam
Go Hard Or Go Home
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Na zawodach sa zabronione.
Awatar użytkownika
skuzniak
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 27 kwie 2013, 23:00
Życiówka na 10k: 54:08
Życiówka w maratonie: 4:36:50
Kontakt:

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:w ruchu ulicznym nie - bo to niebezpieczne
w ruchu leśno-parkowym nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam (albo nadjeżdżam rowerem)
na zawodach nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam
Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.

Jak długo biegam w słuchawkach, jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na mnie wpadł. A biegałem w lesie i na zawodach i w ruchu ulicznym. Inna sprawa, że nie używam słuchawek dokanałowych i coś tam jednak słyszę.

Zresztą jak świat długi i szeroki to ci, którzy nadbiegaja/nadjeżdżają z tyłu powinni uważać na wymijanych. Ludzie raczej biegają prosto, przynajmniej ci, których ja mijam i nietrudno przewidzieć czy planują jakiś dziwny manewr, czy mają prostą drogę i nie zmienią kierunku.
Mój maraton - blog
---
42,195 km - 4:36:50
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

skuzniak pisze:
WojtekM pisze:w ruchu ulicznym nie - bo to niebezpieczne
w ruchu leśno-parkowym nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam (albo nadjeżdżam rowerem)
na zawodach nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam
Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.

Jak długo biegam w słuchawkach, jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na mnie wpadł. A biegałem w lesie i na zawodach i w ruchu ulicznym. Inna sprawa, że nie używam słuchawek dokanałowych i coś tam jednak słyszę.

Zresztą jak świat długi i szeroki to ci, którzy nadbiegaja/nadjeżdżają z tyłu powinni uważać na wymijanych. Ludzie raczej biegają prosto, przynajmniej ci, których ja mijam i nietrudno przewidzieć czy planują jakiś dziwny manewr, czy mają prostą drogę i nie zmienią kierunku.
Przypomina mi to podejscie palaczy:
W restauracji przy dwuch sasiednych stolach siedzi palacz i nie palacz. Palacz po zjedzeni zapalil papierosa i zaciaga sie pelnymi plucami.
Facet z sasiednego stolu przerywa jedzenie i cichym tonem... "przepraszam, ja jeszcze jem"
Na to palacz: "nie ma sprawy, mit to nie przeszkadza"
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

skuzniak pisze: Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.
nie, to nie jest egoistyczna postawa. pytanie brzmiało: tak, czy nie. uzasadniłem dlaczego nie.
równie dobrze to Ty jesteś egoistą - biegasz w słuchawkach, bo Tobie to nie przeszkadza.
nikt na Ciebie nie wpadł - to fajnie. pewnie też nie słyszałeś nigdy cichego k...a, kiedy komuś zabiegłeś drogę i ten ktoś musiał manewrować. nie mogłeś słyszeć, bo miałeś słuchawki w uszach.
Go Hard Or Go Home
lager23
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 07 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: 51.16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Droge zabiegaja tak samo ci w sluchawkach jak i bez. Ale zawody biegam zawsze bez sluchawek. Dlaczego? Zeby poczuc ten klimat, doping kibicow, zespolow przy trasie, bebny, smieszne komentarze wspolbiegaczy itd. To motywuje lepiej niz najlepszy kawalek w mp3. No i po to place wpisowe, zeby nie tylko te atmosfere widziec ale i slyszec. Chociaz treningi glownie biegam z muzyka, chyba ze uda mi sie pobiegac po lesie, to bez.
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lager23 pisze:Droge zabiegaja tak samo ci w sluchawkach jak i bez. Ale zawody biegam zawsze bez sluchawek. Dlaczego? Zeby poczuc ten klimat, doping kibicow, zespolow przy trasie, bebny, smieszne komentarze wspolbiegaczy itd. To motywuje lepiej niz najlepszy kawalek w mp3. No i po to place wpisowe, zeby nie tylko te atmosfere widziec ale i slyszec. Chociaz treningi glownie biegam z muzyka, chyba ze uda mi sie pobiegac po lesie, to bez.
Atmosfera zawodów to jedno, a bieganie po lesie to drugie. Od czasu mojego spotkania z jeleniem, który wyłonił się z zarośli, do których byłem obrócony tyłem/bokiem, już nie zakładam słuchawek na trening, mimo że nie wyobrażałem sobie tego, jak można biegać bez muzyki. A jednak się da. Po tym jak ponownie zacząłem biegać - z racji specyfiki nowego miasta głównie w krajobrazie miejskim z odcinkami biegnącymi po okolicznych łąkach - słuchawek ani razu nie miałem w uszach. Zaczęły mi przeszkadzać w ruchu. Teraz większą frajdę mam z tego, że słyszę swoje kroki, oddech i miasto niż po raz kolejny dany kawałek.
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
skuzniak
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 27 kwie 2013, 23:00
Życiówka na 10k: 54:08
Życiówka w maratonie: 4:36:50
Kontakt:

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
skuzniak pisze: Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.
nie, to nie jest egoistyczna postawa. pytanie brzmiało: tak, czy nie. uzasadniłem dlaczego nie.
równie dobrze to Ty jesteś egoistą - biegasz w słuchawkach, bo Tobie to nie przeszkadza.
nikt na Ciebie nie wpadł - to fajnie. pewnie też nie słyszałeś nigdy cichego k...a, kiedy komuś zabiegłeś drogę i ten ktoś musiał manewrować. nie mogłeś słyszeć, bo miałeś słuchawki w uszach.
Rolli pisze:Przypomina mi to podejscie palaczy:
Mnie znowu kojarzy się Wasza argumentacja z niektórymi religiami: "My nie obchodzimy jakiegoś święta, to wy usuńcie wszystkie jego symbole, bo to nas obraża"

Egoista powie dostosuj się do mnie. Ja powiem, a może by tak kompromis? Dlaczego mam nie biegać po mieście w słuchawkach kiedy prawdopodobieństwo spotkania kogoś biegnącego jest znikome? Wystarczy, że przy manewrach rozejrzę się dookoła i wszyscy będą szczęśliwi.

Co do zawodów, to jestem w stanie zrozumieć problem, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś zabiega innym drogę, w sytuacji, kiedy wszyscy biegną tą sam trasą i w tym samym kierunku.
Mój maraton - blog
---
42,195 km - 4:36:50
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

skuzniak pisze:Zresztą jak świat długi i szeroki to ci, którzy nadbiegaja/nadjeżdżają z tyłu powinni uważać na wymijanych. Ludzie raczej biegają prosto, przynajmniej ci, których ja mijam i nietrudno przewidzieć czy planują jakiś dziwny manewr, czy mają prostą drogę i nie zmienią kierunku.
Nie wiem o jakie zawody w UK chodzi ale mogło być tak, że kobiety startowały wcześniej i jedna z nich zabiegła drogę samochodowi pilotującemu czołówkę. Jeśli tak było a dziewczyna nie reagowała na sygnały z samochodu, to była jej wina.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

skuzniak pisze: Mnie znowu kojarzy się Wasza argumentacja z niektórymi religiami: "My nie obchodzimy jakiegoś święta, to wy usuńcie wszystkie jego symbole, bo to nas obraża"
a kto zabrania biegać Ci w słuchawkach? biegaj sobie.
pytanie brzmiało: tak, czy nie. i moja odpowiedź jest: nie - i tyle. a że ktoś biega, to trudno.
skuzniak pisze: Co do zawodów, to jestem w stanie zrozumieć problem, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś zabiega innym drogę, w sytuacji, kiedy wszyscy biegną tą sam trasą i w tym samym kierunku.
zderzenia przytrafiają się nawet profesjonalistom. i to bez słuchawek:
http://www.youtube.com/watch?v=uKoEqz7zGfQ
Go Hard Or Go Home
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie od dziś wiadomo, że muzyka mocno wpływa na psychikę. Konkretnym rodzajem muzyki się rozbudzam, idę spać, motywuję, pocieszam. Jednym słowem odlatuję. Kiedyś tak odleciałem, że wbiegłem pod samochód. Na szczęście jechał tylko 40. Prócz tysiąca siniaków nic mi się nie stało. Aczkolwiek nauczyło mnie to nigdy więcej nie uprawiać sportu na słuchawkach. Wolę sobie pośpiewać w myślach :taktak:

Moja odpowiedź: NIE
Jeśli ktoś chce sobie biegać ze słuchawkami niech sobie biega aczkolwiek w zawodach powinien być kategoryczny zakaz. Bez problemu można ułożyć sobie repertuar na konkretnych częstotliwościach, które będą działać jak doping. Niektórzy pewnie się zdziwią kiedy ktoś im powie, że nie wiele się różnią od tych koksujących.
ODPOWIEDZ