Komentarz do artykułu Pogadajmy o bieganiu między nami kobietami
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Pogadajmy o bieganiu między nami kobietami
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Odpadłam po "By zachęcić cię do biegania. Nie raz, nie trzy...". Czy teksty kierowane do kobiet zawsze muszą być pisane tak... naiwnie? Czy nie można po prostu przejść do rzeczy, zamiast na siłę, sztucznie, próbować zbudować atmosferę intymności? Po co? Nie jesteśmy przyjaciółkami, a większość z nas raczej nie ma potrzeby zwierzania się obcym babom poznanym w internecie :P Tak samo, jak faceci, szukamy rzetelnych, ciekawych informacji. Niekoniecznie pseudo-przyjaciółki, które szepce nam swoje rady na uszko
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Czuję pokrewieństwo duszy, choć przyjaciółką nie jestemSarmatianna pisze:Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nastrój zrobił się zdecydowanie lepszySarmatianna pisze:Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
- Życiówka na 10k: 48:33
- Życiówka w maratonie: 3:49:58
- Lokalizacja: Kraków
Ja bym jeszcze dodała:Sarmatianna pisze:Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
- jak głośno zgrzytasz zębami gdy wyprzedza cię z uśmiechem na ustach facet, który zaczął biegać miesiąc temu po 5 latach przerwy od aktywności fizycznej, a ty trenujesz od dwóch lat po 4 dni w tygodniu i pewnie nigdy nie zejdziesz poniżej 4 km/min...
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 mar 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Nikt nigdy nie zejdzie poniżej 4 km/min*Fretka pisze:Ja bym jeszcze dodała:Sarmatianna pisze:Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
- jak głośno zgrzytasz zębami gdy wyprzedza cię z uśmiechem na ustach facet, który zaczął biegać miesiąc temu po 5 latach przerwy od aktywności fizycznej, a ty trenujesz od dwóch lat po 4 dni w tygodniu i pewnie nigdy nie zejdziesz poniżej 4 km/min...
*biegnąc
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
- Życiówka na 10k: 48:33
- Życiówka w maratonie: 3:49:58
- Lokalizacja: Kraków
Święta racja, mea culpabyk pisze: Nikt nigdy nie zejdzie poniżej 4 km/min*
*biegnąc
Nie poprawiam, niech zostanie i biegaczki rozwesela
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja bym chciała, żeby ktoś wreszcie wziął za łeb jakiegoś lekarza- endokrynologa-ginekologa + psychologa/psychaitrę i napisała bardzo rzetelny artykuł o tym jak ruch na _świeżym powietrzu_ (!!! słońce jest konieczne do życia i zdrowia psychicznego!) w połączeniu z w miarę zdrową dietą, pięknie reguluje działanie kobiecego organizmu.
Zebrał do kupy w 1 artykule cały ten bagaż:
- wyregulowanie się gospodarki hormonalnej, co przekłada się na regulację cyklu miesiączkowego, zmniejszenie się objawów napięcia przedmiesiączkowego, mniejsza szansa na zachorowanie na depresję, mniejsza szansa zapadnięcia na raka piersi, osteoporozę, lepsze funkcjonowanie układu pokarmowego w tym perystaltyki jelit itd, itp ...
Mnie mdli od namawiania mnie na cokolwiek. Ale jak się wytoczy fakty, to zaczyna "całe to bieganie" wyglądać zachęcająco.
+ aspekty społeczne- wiele kobiet cierpi na samotność towarzyską. Są tak latami zajęte przez rodzinę, macierzyństwo lub zblokowane przez nieśmiałość i kompleksy, ze często mimo posiadania rodziny, dzieci są zwyczajnie samotne.
Sport- bieganie, może pomóc znaleźć krąg znajomych.
Niech ktoś to zbierze do kupy i napisze w ładny, nie infantylny sposób.
Zebrał do kupy w 1 artykule cały ten bagaż:
- wyregulowanie się gospodarki hormonalnej, co przekłada się na regulację cyklu miesiączkowego, zmniejszenie się objawów napięcia przedmiesiączkowego, mniejsza szansa na zachorowanie na depresję, mniejsza szansa zapadnięcia na raka piersi, osteoporozę, lepsze funkcjonowanie układu pokarmowego w tym perystaltyki jelit itd, itp ...
Mnie mdli od namawiania mnie na cokolwiek. Ale jak się wytoczy fakty, to zaczyna "całe to bieganie" wyglądać zachęcająco.
+ aspekty społeczne- wiele kobiet cierpi na samotność towarzyską. Są tak latami zajęte przez rodzinę, macierzyństwo lub zblokowane przez nieśmiałość i kompleksy, ze często mimo posiadania rodziny, dzieci są zwyczajnie samotne.
Sport- bieganie, może pomóc znaleźć krąg znajomych.
Niech ktoś to zbierze do kupy i napisze w ładny, nie infantylny sposób.
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
I żeby cycki po redukcji nie brzydły i malały a jędrniały i piękniały O!
Edit : żeby ten pan doktor wzięty na spytki doradził co robić jw.
Edit : żeby ten pan doktor wzięty na spytki doradził co robić jw.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2013, 20:32 przez Sarmatianna, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
no a co masz do turkusu, hę?Sarmatianna pisze:Zmieńmy zatem nastrój:
- o czym myślisz jak Cię ta zdzira w turkusowym opykała na ostatniej prostej,
- jak znajdujesz swoje grube uda w geterkach co je kupiłaś na przecenie w nadziei, że sobie do nich dochudniesz 3 rok mija a one już Ci nawet na tyłek nie wchodzą za bardzo.
- jak się czujesz pogarszając życiówkę 4 raz z rzędu ?
no i zawsze można na ten tego... orientację
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
jak się czujesz, gdy pan w sklepie sportowym widząc, że oglądasz buty do biegania z entuzjazmem zapewnia, że "może dobrać ci do tego jeszcze getry i koszulkę pod kolor"
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kejt7 pisze:jak się czujesz, gdy pan w sklepie sportowym widząc, że oglądasz buty do biegania z entuzjazmem zapewnia, że "może dobrać ci do tego jeszcze getry i koszulkę pod kolor"
Ja się wtedy czuję jak księżniiiczka.
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Czuję się nieswojo, a jakby doradził jeszcze z jakim kolorem spodenek skomponować antocjanową koszulkę, to żegnając się krzyżem, bacząc by moherowy berecik nie spadł z głowy uciekam jak najszybciej się da.kejt7 pisze:jak się czujesz, gdy pan w sklepie sportowym widząc, że oglądasz buty do biegania z entuzjazmem zapewnia, że "może dobrać ci do tego jeszcze getry i koszulkę pod kolor"
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ta, zwłaszcza, że buty są zazwyczaj rooshoffee Tak samo koszulkakejt7 pisze:jak się czujesz, gdy pan w sklepie sportowym widząc, że oglądasz buty do biegania z entuzjazmem zapewnia, że "może dobrać ci do tego jeszcze getry i koszulkę pod kolor"
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]