Demotywacja
- Cintra
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 22 lip 2012, 19:02
- Życiówka na 10k: 54:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Było już gros tematów o motywowaniu. Mogę się jednak założyć, że wielu z nas ma odwrotny problem. Co jeśli ciężko nam powstrzymać się przed treningiem dzień po dniu, jednocześnie będąc świadomym, że to jeszcze nie ten etap lub zwyczajnie przeginamy i ryzykujemy kontuzją? Macie sprawdzone sposoby, żeby odpuścić sobie trening, mimo że serce krzyczy co innego?
- scouser
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 909
- Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
- Życiówka na 10k: 41:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.
Najlepszy sposób to uprawiać inne sporty w dni niebiegowe. Ja w dni w które nie biegam zawsze robię ogólnorozwojówkę na siłowni, czasem pójdę na basen oraz koniecznie stabilizacja
- Cintra
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 22 lip 2012, 19:02
- Życiówka na 10k: 54:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Najprostsze rozwiązania zwykle są najlepsze. Że też na to nie wpadłam. Przeważnie, gdy tylko mam czas, robię sobie taki mini triathlon - koń, bieganie, basen. W dni wolne od biegania właśnie core stability. Muszę znaleźć coś po czym naprawdę nie będę miała ochoty biegać.
- p1niu
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 18 wrz 2011, 03:11
- Życiówka na 10k: 35:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:59
- Lokalizacja: Głogów
5km [00:17:57], 10km [00:37:34], 21.1 [01:24:03], 42.2km [03:16:59]
Potrzebujesz motywacji do biegania?
Potrzebujesz motywacji do biegania?