Melanż przed maratonem

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Pexa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 wrz 2010, 23:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chciałem zapytać co może się ze mną stać podczas maratonu jeżeli 2 dni wcześniej pójdę ostro w melanż, powiedzmy około 0,5l. Trenuję dosyć solidnie, to mój pierwszy maraton. Nie - to nie fejk. : )
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
TajPan
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co ostro trenujesz?
Obrazek
Pexa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 wrz 2010, 23:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Luty, marzec po około 300km na miesiąc, w kwietniu troche mniej - to trenuje. : )
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nic nie bój Kulawy 4 piwa w trakcie maratonu wypił.
Pexa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 wrz 2010, 23:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Haha - podniosłeś mnie na duchu, jak się zdecyduje pójść w melanż to dam znać jak poszło. : }
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Pewnie nie biegasz maratonu co tydzień żeby jednej popijawy nie móc sobie odpuścić?? Krzywnda Ci się nie stanie jak raz spasujesz. Jężeli jednak wódka byc musi to pewnie nic Ci nie będzie, ale musisz wtedy bardzo pożądnie się nawdniać przez cały dzień po piciu, który jest też dniem przed startem. Nie masz też pewnie co za bardzo liczyć na jakiś super wyniki, życiówkę czy coś... Zdarzył mi się startwać dzień po wypiciu wieczorem 5 piw w półmaratonie i w sumie nie czułem żadnych niedogodności...
Krzysiek
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Polepszyć wyniku na pewno to nie polepszy. A czy pogorszy? Nie wiadomo :). Opisz odczucia po biegu.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Pexa pisze:Chciałem zapytać co może się ze mną stać podczas maratonu jeżeli 2 dni wcześniej pójdę ostro w melanż, powiedzmy około 0,5l. Trenuję dosyć solidnie, to mój pierwszy maraton. Nie - to nie fejk. : )
Eeee, 0,5 l to żaden ostry melanż :D
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Pexa pisze:pójdę ostro w melanż, powiedzmy około 0,5l
grubo buehehehehehehe :bum: :hahaha: :hej:
rockduck pisze:Nic nie bój Kulawy 4 piwa w trakcie maratonu wypił.
pińć gwoli ścisłości ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tym bardziej powinien być spokojny :grin:
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

zastanawiałbym się gdyby to było Dzień przed maratonem, ale dwa dni.... luz
poza tym, nauczony doświadczeniem, nie planuję konkretnych ilości
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prymityw na maksa.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z przedmówcą. Jak można wcześniej zakładać ile się wypije. Skoro jest melanż to i trzeba mieć całodobowy pod ręką, co by się prowiant nie skończył ;]
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nie lepiej marysie przyjąć? Nie dość, że weselej to się nie zdycha na drugi dzień i mniej szkodliwe dla organizmu, tym bardziej wątroby która na maratonie będzie ostro obciążona.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Prawdziwy maratończyk nie pali :P
ODPOWIEDZ