Ekstaza podczas biegania

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Filipek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 02 mar 2013, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam rację.

Witam

Dzisiaj byłem biegac, przebiegłem swój rekordowy dystans, bo pobiegłem ścieżką rowerową na szałe i z powrotem. To było jakieś 12-15km, a do był mój trzeci bieg w tym roku na dworze (Wcześniej na bieżni z 5 razy, przebiegałem tam dystans zazwyczaj średnio 1,5 mil).

Normalnie jak wracałem to poczułem coś niesamowitego. Byłem mokry jak szmata, ale czułem, jakbym się miał nigdy nie zmęczyć. Po prostu biegłem i mogłem biec nawet do francji, to było coś niesamowitego, ja ciągle to czuje śmieje się ciągle, bo jestem szczęśliwy jak dziecko :D:D:D:D

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co to za mechanizm?
New Balance but biegowy
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie przejmuj się, minie.
Czasami człowieka ogarnia totalna euforia, i nie ma reguły, czasem to się dzieje po biegu, czasem nie. Nie ma co dorabiać filozofii, że to endorfiny, dopaminy, jakieś hormony szczęścia... Przyczyny takich stanów są tak niezbadane/skomplikowane, że szkoda gadać i nie ma co mitologizować. A jak ten stan będzie Ci się często pojawiał to zgłoś się do psychiatry, albo sprawdź czy ktoś Ci czegoś nie dosypuje do herbaty.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Filipek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 02 mar 2013, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok dzięki.
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

taka dziś piękna pogoda była, wiosna w końcu nadeszła że chyba nawet nie trzeba biegać by mieć super nastrój, słoneczko na wiosnę cuda czyni :)
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jak napisałeś w tytule, to zwyczajnie za dużo ekstazy przed treningiem. Odstaw ten narkotyk albo zmniejsz ilości ;]
Filipek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 02 mar 2013, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słuchajcie, bo ja nie wiem co to było, że ja w pewnym momencie przestałem się męczyć...
qwertys
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2013, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podczas biegania wydzielanie są endorfiny - to dlatego jesteś szczęśliwy
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jak już pisali inni, taki stan nazywa się "Euforią biegacza". Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, to poczytaj w Internecie, np. na Wikipedii.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Filipek, rozumiem o co Ci chodzi, ale wg mnie nie ma co przypisywać tego jakimś endorfinom tylko dobremu rozgrzaniu.
Pisaliśmy o tym syndromie tutaj:

http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=2542&show=1
http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=2591&show=1
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tym tematem to trochę niewypał, chyba chodziło ci o "euforię".
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wielu tak ma. A stan "nigdy sie nie zmecze" niestety mija. U mnie czesto po 20 km
ODPOWIEDZ