Komentarz do artykułu Maraton poniżej dwóch godzin - kiedy i kto?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Maraton poniżej dwóch godzin - kiedy i kto?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12936
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Szkoda, że Canova tego nie dostrzega, bo miałby nie jednego, ale kilkunastu Mosopów z potencjałem na 2:03, albo i lepszym.Wydaje się zatem, że ktokolwiek złamie 2h w maratonie będzie się charakteryzował wybitną ekonomiką biegu.
Trudno jednak dobrze widzieć, jak się ma oczy przesłonięte mleczanowym bielmem. Podzielam jednak pogląd włoskiego trenera, że rekord w maratonie jest wciąż łatwy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ten wykres ma kształt logarytmiczny. (coś jak tutaj: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _curve.png) więc progres będzie wolniejszy niż wprost proporcjonalne wnioskowanie na podstawie danych historycznych. To jednak czysto matematyczne rozważanie.
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 25 sie 2010, 09:49
- Życiówka na 10k: 42:29
- Życiówka w maratonie: 3:27:32
A wiesz czemu?TomoM pisze:...siedmiomilowe buty już ktoś kiedyś wymyślił ale jakoś się nie przyjęły...
T.
Jest to dość bolesne i nieporządne gdy jedna stopa staje siedem mil od drugiej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mironoza pisze:A wiesz czemu?TomoM pisze:...siedmiomilowe buty już ktoś kiedyś wymyślił ale jakoś się nie przyjęły...
T.
Jest to dość bolesne i nieporządne gdy jedna stopa staje siedem mil od drugiej.
Bo to były buty do biegania, a nie do chodzenia.
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Pleonazm x3oraz czynników poza genetycznych, niedziedzicznych i środowiskowych
Nawet jeśli nie ma genu wytrzymałości, są masy genów odpowiadające za to co na nią pośrednio wpływa. Np. nie każdy ma tak samo pojemne płuca, nie każdy jest niski, nie każdy ma dobrą przemianę materii, odpowiednie ścięgna, dobrą budowę włókien mięśniowych, układu kostnego czy co tam innego. To tylko przykłady i proszę się ich nie czepiać miały tylko zobrazować o co mi chodziło. Można się po prostu urodzić z jakąś cechą warunkowaną genetycznie, która w sposób pośredni będzie wpływała na naszą wytrzymałość. Im więcej takich cegiełek tym gorzej dla nas. Tak więc mówienie, że genetyka nie ma tu nic do rzeczy nie do końca jest prawdą.
- hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
Piękne, naukowe gdybanie.
Zupełnie jak dyskusje na temat możliwych rekordów na setkę zanim wystrzelił Bolt.
Potrzeba człowieka i kasy a nie wyliczeń (co oczywiście nie podważa ich sensu).
Wśród setek szybkich Kenijczyków stanie w końcu na starcie maratonu gość, który pobiegnie 1:58 czy 1:59.
I pewnie nawet nie będzie do końca świadomy czego dokonał.
Pamiętam jak kilka lat temu czas debiutu maratońskiego Haile (2:06) wzbudzał zdumienie (z jego stadionową przeszłością).
Teraz 19 latek z 2:04 czy 2:06 to już normalna kolej rzeczy.
Zupełnie jak dyskusje na temat możliwych rekordów na setkę zanim wystrzelił Bolt.
Potrzeba człowieka i kasy a nie wyliczeń (co oczywiście nie podważa ich sensu).
Wśród setek szybkich Kenijczyków stanie w końcu na starcie maratonu gość, który pobiegnie 1:58 czy 1:59.
I pewnie nawet nie będzie do końca świadomy czego dokonał.
Pamiętam jak kilka lat temu czas debiutu maratońskiego Haile (2:06) wzbudzał zdumienie (z jego stadionową przeszłością).
Teraz 19 latek z 2:04 czy 2:06 to już normalna kolej rzeczy.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Chciałem napisać coś w ten deseń. Myśle, że pewnego dnia znajdzie się biegacz który złamie 2h i to o kilka minut. Taki Bold tylko długas, ewenement wypluty przez ewolucje, który co jakiś czas w różnych dysyplinach sportowych się pojawia. I nie będzie to skutek wieloletniego treningu ale zrobi to w młodym wieku.hatek pisze:Piękne, naukowe gdybanie.
Zupełnie jak dyskusje na temat możliwych rekordów na setkę zanim wystrzelił Bolt.
Potrzeba człowieka i kasy a nie wyliczeń (co oczywiście nie podważa ich sensu).
Wśród setek szybkich Kenijczyków stanie w końcu na starcie maratonu gość, który pobiegnie 1:58 czy 1:59.
I pewnie nawet nie będzie do końca świadomy czego dokonał.
Pamiętam jak kilka lat temu czas debiutu maratońskiego Haile (2:06) wzbudzał zdumienie (z jego stadionową przeszłością).
Teraz 19 latek z 2:04 czy 2:06 to już normalna kolej rzeczy.
- pil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 267
- Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
- Życiówka na 10k: 00:42:40
- Życiówka w maratonie: 03:29:57
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Temat stary, ale po nowym rekordzie świata dość aktualny.
Fajną ciekawostką jest to, że 2:15:25 odpowiada 1:59:35 u mężczyzn.
Niestety źródło danych jest już nieaktualne (bodajże 2008 rok) i dane na temat wagi i wzrostu nie są już zupełnie aktualne.
Fajną ciekawostką jest to, że 2:15:25 odpowiada 1:59:35 u mężczyzn.
Niestety źródło danych jest już nieaktualne (bodajże 2008 rok) i dane na temat wagi i wzrostu nie są już zupełnie aktualne.