Strategia a walka z maratonem

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Sportowiec_78 pisze:
Na czynniki pierwsze, biorąc pod uwagę swoje doświadczenia maratończyka, rozłożył ten cytat Paweł. Bardzo ciekawe podejście. Zapraszam do poczytania i ciekaw jestem waszych opinii.
Przygotowanie (plan) - sprawa oczywista i podstawowa.
W formie ogólnej tekst OK.
Jeśli jednak podejść do tekstu jako do poradnika "przed maratonem" brakuje kilku kwestii.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
PKO
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Sportowiec_78 pisze:Fajnie, dzięki za opinie, a ze swojej strony co byś jeszcze opisał?
Przykładowo trochę praktycznych rad dla debiutantów:
1. Przygotowania ubioru pod kątem pogody i jej ewentualnej zmiany w dniu startu lub w trakcie biegu.
2. Sprawy zabezpieczenia ewentualnej drobnej kontuzji w trakcie biegu (bąble, otarcia).
3. Co fajnie mieć przy sobie? A co dobrze by miała "osoba towarzysząca" (jeśli taka jest) stojąca na trasie.
3. Można rozszerzyć też wypowiedź dotyczącą odżywiania i nawadniania w trakcie biegu i przed biegiem (nie tylko odpowiednie śniadanko i kolacja).
4. Informacja co zrobić (jak się zabezpieczyć) w przypadku poważniejszej kontuzji i wycofania się gdzieś daleko na trasie, gdy pogoda nie sprzyja na oczekiwanie autobusu zamykającego wyścig.
Itp... :oczko:
Ostatnio zmieniony 23 maja 2012, 13:29 przez Iwan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ