Poczytaj
tu.
Ja osobiście biegałam w Paryżu, a raczej jego okolicach tylko raz, niemniej biorąc pod uwagę rozmiar miasta, to Twoje miejsce zakwaterowania przypuszczalnie znacząco zdeterminuje gdzie będziesz biegał. Wszystkie propozycje z zaliknowanego artykułu są ciekawe, niemniej szczególnie w weekend bądź gotowy na niezły tłok w tych miejscach. Ilość biegaczy w niedzielne przedpołudnie np. w Jardins de Luxembourg jest naprawdę imponująca.
Biegać po chodnikach w centrum może być ciężko ze względu na ilość pieszych. Poza centrum w sumie też.

Okolice do omijania to na pewno niektóre przedmieścia (nie tylko biegając, raczej tak ogólnie).