Senność na początek...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Wczoraj, przed zachodem słońca, zachciało mi się luźnej dyszki, w maratońskim (hipotetycznie oczywiście) tempie, czyli, jak dla mnie, 5.40.
Trzeci kilometr rozpocząłem długą serię ziewania, i nie mogłem tego opanować. Na czwartym, wydawało mi się, że zaraz zasnę i spadnę z przeciwpowodziowego wału... Dopiero, gdy nieco przyspieszyłem (do ok. 5.20), to mi pomogło i, na 6 kilometrze, mogłem znowu powrócić do zakładanego 5.40.
Co było nie tak z tym bigosem?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
PKO
bulbon
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A często biegasz o tej porze?
Ja zazwyczaj biegam wieczorem i kiedy w weekend wychodzę pobiegać rano dopiero po mniej więcej 5km się budzę. Może to kwestia przyzwyczajenia organizmu?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mi się też czasem tak zdarza.
Ale jestem często po prostu niewyspany a w niektórych godzinach to się przejawia szczególnie mocno.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Biegam o różnych porach, często właśnie wieczorem, ale chyba pierwszy raz coś takiego mi się przydarzyło. Może to faktycznie brak poobiedniej drzemki? Albo jakaś zmiana ciśnienia, czy inne, wiosenne, przesilenie?
Ewentualnie będę obserwował to (rzadkie?) zjawisko.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ