Jak wygląda trenowanie w klubie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem, że każdy klub LA ma swoje zasady, ale chciałbym się mniej więcej dowiedzieć:

1. Czy w klubie robi się większość treningów (na pewno zależy od tego czy spriny czy coś dłuższego) ale powiedzmy 3000-5000m

2. Jak wygląda sprawa z wyjazdami na mityngi/zawody, płacimy?

3. Aby jeździć na zawody/mityngi trzeba mieć już jakiś poziom czy puszczają większość np. takich co mają 1000m w granicach 3 min


Pozdrawiam
Obrazek

Właściwie to powinienem być w klubie, ale nie jestem
PKO
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

1. W klubie robisz treningi w uzgodnieniu z trenerem, nie za bardzo rozumiem tego pytania.
2. Co pół roku albo co rok płacisz składkę, jakieś 50zł+ubezpieczenie, później na mityngach nie płacisz wpisowego.
3. Nie ma jakichś stref(typu od 3:30 jedziesz na zawody), po to są mityngi, żeby się sprawdzać, wpisowe masz opłacone wiec śmiało możesz biec;)

Te wszystkie informacje oczywiście nie muszą się zgadzać, zwłaszcza w kwestii pieniędzy, ale swoją wypowiedź opierałem na klubie do którego należe;)
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
janoz5
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 195
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W pierwszym pytaniu chodziło mi o to czy wszystkie treningi wykonuje się w klubie. Mam do najbliższego klubu ponad 20km w jedną stronę. I gdybym miał tam być 5 razy w tygodniu, to nie byłbym w stanie płacić za dojazdy
Obrazek

Właściwie to powinienem być w klubie, ale nie jestem
Awatar użytkownika
Tomaszzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 342
Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kwadraciak

Nieprzeczytany post

Nie lepiej tam się spytać? :hej:
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.

.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.

..........................Dokładny pomiar odległości.
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Nie musisz robić w klubie. Ja mam 40km do klubu, jeżdżę jakiś 1/2tyg w okresie szkoły i 1/tyg w wakacje:)
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ