Dochody

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Grot11
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2010, 20:45

Nieprzeczytany post

Mam kolejne pytanie. Jak wyglądają zarobki potencjalnego zawodowego biegacza i czy da się z tego utrzymać rodzinę. Pieniądze dostaje się tylko za wygranie zawodów?
PKO
Awatar użytkownika
Mariusz6430
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nysa

Nieprzeczytany post

raczej tak, ale musiałbyś być na poziomie światowym. Stypendia + pieniądze za zdobyte medale dają niezłe zarobki.
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Najlepiej jakbyś pobił rekord Bolta na setkę. Wtedy staniesz się zamożnym człowiekiem :)
Grot11
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2010, 20:45

Nieprzeczytany post

Żeby pobić rekord Bolta musiałbym trenować już od wielu lat. Mi wystarczy tytuł mistrza Polski :D
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odkurzacz chcesz wygrać?
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Odpuść sobie.
Jeżeli przygodę ze sportem zaczynasz od dywagacji ile można zarobić, to najprawdopodobniej do niczego nie dojdziesz.
Aby żyć z biegania, trzeba być wybitnym zawodnikiem. Nikt nie zostaje wybitnym zawodnikiem rozpoczynając od takich kalkulacji.
Idź kopać piłkę- tam nawet w III lidze bylejacy zawodnicy dostają jakieś pieniądze.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Grot11 pisze:Mam kolejne pytanie. Jak wyglądają zarobki potencjalnego zawodowego biegacza i czy da się z tego utrzymać rodzinę. Pieniądze dostaje się tylko za wygranie zawodów?
Oczywiście zależy od poziomu jaki reprezentujesz ale w tym momencie chyba nie mamy takich zawodników którzy z biegania mogą utrzymać rodzinę. Może sie mylę? W lecie jest sporo biegów ulicznych i to pomaga, są roczne stypendia (PZLA czy Ministerstwa miasta czy klubów??) za jakiś naprawdę wartościowy międzynarodowy wynik. Zwycięstwo w którymś z dużych maratonów w Polsce to chyba nie więcej niż 20 tys zł ale maratonu często nie pobiegniesz.
Ale i tak większość czołowych polskich zawodowych zawodników tak naprawdę zawodowo jest wojskowymi, żeby mieć stały dochód.
Oczywiście kiedy Małgorzata Sobańska wygrywała maraton w Londynie czy Jan Huruk (był drugi) - to co innego. Ale spróbuj być chociaż trzeci w maratonie w Londynie. :)

Ale z drugiej strony - są jednak zawodnicy który tylko z tego żyją.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedys stypendia byly pokazne .

Bedac w wojsku i otrzymujac zold niewiele powyzej 1000 zl , co wystarczalo na ciasteczka ,otrzymywalem 12 000 zl stypendium za pierwsza klase sportowa, co rownalo sie wtedy niezlej pensji miesiecznej.

Komuno wroc ! ;)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Grot11
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 20 mar 2010, 20:45

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Odpuść sobie.
Jeżeli przygodę ze sportem zaczynasz od dywagacji ile można zarobić, to najprawdopodobniej do niczego nie dojdziesz.
Aby żyć z biegania, trzeba być wybitnym zawodnikiem. Nikt nie zostaje wybitnym zawodnikiem rozpoczynając od takich kalkulacji.
Bieganie jest moją pasją. Biegam codziennie i uwielbiam to, jednak pasja to jedno a życie to drugie. Przyznasz chyba, że z czegoś trzeba żyć, a tym bardziej jak się ma rodzinę na utrzymaniu. Wolę na początku się wszystkiego dowiedzieć niż później mieć przykre niespodzianki, a wtedy może być już za późno.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Grot11 pisze:Mam kolejne pytanie. Jak wyglądają zarobki potencjalnego zawodowego biegacza i czy da się z tego utrzymać rodzinę. Pieniądze dostaje się tylko za wygranie zawodów?
mistrz Polski w maratonie ma etat na AWF-ie.
mistrz Polski w półmaratonie pracuje dla Nike'a.

jakby nie patrzeć utrzymują się z biegania i ze spraw z bieganiem mocno związanych.

możliwości zarabiania pieniędzy na sprawach okołobiegowych na pewno będzie coraz więcej - co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Myśl.

równocześnie powrotu do modelu socjalistycznego - czyli machasz nogami, niczym się nie przejmujesz a państwo ci regularnie płaci - raczej nie będzie.
wojsko i policja są takiego systemu ostatnimi bastionami. i zresztą dobrze, że są. ale to się marginalizuje, i pewnie będzie marginalizować się coraz bardziej.
--------------------------------------

najzabawniejsze w tym wszystkim, że Krzysiek Bartkiewicz, który obecnie chyba żyje z biegania w najczystszym sensie - czyli po prostu jeździ po świecie i wygrywa maratony - za fakt mówienia otwarcie o tym że biega, żeby zarobić na życie - jest szeroko krytykowany.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W nowych czach trzeba rownie szybko obracac kudlata , jak nogami ( za wyjatkiem lysych).

Jakis "branzelek"z trenowaniem majetnych amatorow ( np. tenisistow czy golfistow), sklepik czy sklep sportowy, kliniki i obozy itp.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze: najzabawniejsze w tym wszystkim, że Krzysiek Bartkiewicz, który obecnie chyba żyje z biegania w najczystszym sensie - czyli po prostu jeździ po świecie i wygrywa maratony - za fakt mówienia otwarcie o tym że biega, żeby zarobić na życie - jest szeroko krytykowany.
Gdzie tak szeroko?
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Grot11 pisze:Bieganie jest moją pasją. Biegam codziennie i uwielbiam to, jednak pasja to jedno a życie to drugie. Przyznasz chyba, że z czegoś trzeba żyć, a tym bardziej jak się ma rodzinę na utrzymaniu. Wolę na początku się wszystkiego dowiedzieć niż później mieć przykre niespodzianki, a wtedy może być już za późno.
Pasja to podstawa. Jak się ma głowę na karku, to z pasji można też żyć.
Też z biegania, a głównie, jak pisali przedmówcy, z tego co się dzieje wokół biegania.
Do zarabiania pieniędzy potrzebna jest smykałka, łut szczęścia i wytrwałość.
Jeżeli masz talent do interesów i do tego pasję, to zarobisz nawet na tym, na czym inni splajtowali.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1182
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Grot11 pisze:Bieganie jest moją pasją...
Znajomy GOPRowiec, który przeszedł na zawodowstwo, powiedział, że przyjemność, która staje się pracą, przestaje być przyjemnością. Odkrył, że w górach jest zimno i wieje.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Gdzie tak szeroko?
ostatnio to chyba tutaj:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 32#p226932
Krzysiekbiega, czy Ty patrzyłeś kiedyś na jakiś bieg pod innym kątem niż kasa?
głowę bym dał, że parę wypowiedzi w podobnym tonie już wcześniej czytałem, ale nie dam głowy czy na tym portalu.

nie wiem - być może tak mi to w pamięć zapadło, bo sam z początku byłem dość poruszony faktem dobierania startów pod kątem "a ile można zarobić?"

na dziś wydaje mi się
- skoro najlepsi Polacy biegają maratony po 2:12-2:16, a nie 2:06 - to już chyba lepiej żeby startowali w takich imprezach, gdzie ze swoim czasem mogą coś wygrać.(zamiast zająć -naste miejsce w Berlinie/Londynie .itp)

zawsze to się milej czyta wyniki...
-----------------------------------------------------------
Rocha pisze:Znajomy GOPRowiec, który przeszedł na zawodowstwo, powiedział, że przyjemność, która staje się pracą, przestaje być przyjemnością. Odkrył, że w górach jest zimno i wieje.
ech taką robotę mieć:
ciepło i pod dachem... ale się rozmarzyłem

ale wiosna idzie. teraz już tylko lepiej.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ