Bieganie a treningi karate.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 sie 2009, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Witam. Mam maly problem. Trenuje karate srednio dwa razy w tygodniu i chcialbym to polaczyc z bieganiem tak zeby nie nabawic sie zadnej kontuzji i nie przemeczyc organizmu. Treningi nie sa niewiadomo jak ciezkie, ale wiadomo ze obiciazaja nogi. Moze wie ktos jak polaczyc bieganie i karate i zaproponuje jakis system treningowy do biegania. Karate trenuje we wtorki i czwartki. Bede bardzo wdzieczny za opinie.
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Jak pytasz się o radę to pisz od razu takie rzeczy jak wiek, wzrost, waga bla bla bla Wtedy ktoś doświadczony może coś mądrego doradzić.
Ja jestem zielony jeśli chodzi o plany treningowe itd, nie słuchaj się mnie Kiedy chodziłem na kickboxing biegałem kilka razy, wprowadzałem do biegania elementy z rozgrzewki plus robiłem interwały i podbiegi (mieszkam koło KPN tam jest sporo górek) plus walka z cieniem. Generalnie nie łączyłem biegania z kickboxingiem za bardzo bo same treningi dawały mi w kość no i waga spadała co było wtedy dla mnie priorytetem.
Z ciekawości - gdzie i jak długo trenujesz? I którą odmianę?
Ja jestem zielony jeśli chodzi o plany treningowe itd, nie słuchaj się mnie Kiedy chodziłem na kickboxing biegałem kilka razy, wprowadzałem do biegania elementy z rozgrzewki plus robiłem interwały i podbiegi (mieszkam koło KPN tam jest sporo górek) plus walka z cieniem. Generalnie nie łączyłem biegania z kickboxingiem za bardzo bo same treningi dawały mi w kość no i waga spadała co było wtedy dla mnie priorytetem.
Z ciekawości - gdzie i jak długo trenujesz? I którą odmianę?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 sie 2009, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Trenuje w Warszawie, Gosoku-ryu dopiero rok. Swietna sprawa tyle ze czasami czuje ze mi lekko kondycji brak i fajnie bylo by treningi uzupelnic jakims rozsadnym treningiem biegowym tym bardziej ze biegac tez lubie. Jak nikt mi nic nie doradzi to bede probowal sam cos zaplanowac. Tak mysle ze 2 razy na tydzien trening i 2 razy na bieznie i da sie to jakos pogodzic.
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Może po prostu zapytaj się swojego trenera co o tym myśli?
Ja bym na Twoim miejscu traktował bieganie jako środek a nie cel. W okresie boksowania przerywałem około 90 minutowe bieganie kilkoma walkami z cieniem, pompkami na stołach piknikowych w Kampinosie, wyskokami i resztą ćwiczeń z rozgrzewki.
A bieganie swoją drogą też warto ćwiczyć Uciekando to najskuteczniejsza ze sztuk walki
Ja bym na Twoim miejscu traktował bieganie jako środek a nie cel. W okresie boksowania przerywałem około 90 minutowe bieganie kilkoma walkami z cieniem, pompkami na stołach piknikowych w Kampinosie, wyskokami i resztą ćwiczeń z rozgrzewki.
A bieganie swoją drogą też warto ćwiczyć Uciekando to najskuteczniejsza ze sztuk walki
- asik_zoo
- Stary Wyga
- Posty: 209
- Rejestracja: 13 sie 2009, 23:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Trenowałam kiedyś taekwon-do jednocześnie biegając. Treningi były dwa razy w tygodniu wieczorem i w te dni biegałam rano. W pozostałe dni biegałam wieczorem. Skutek był taki, że nie dałam rady. Ale pomogło mi to zrozumiec, że wolę bieganie od tkd.
Mój trener taekwon-do oprócz zwykłych treningów organizował też raz w tygodniu trening biegowy.
Jednak moim zdaniem trenowanie dwóch sportów "na poważnie" to za dużo. Chyba, że chcesz biegac sobie tylko tak dla relaksu. Ale jeśli się trenuje jakąś sztukę walki, to nie można zaniedbywac treningów. Sztuki walki muszą byc zawsze na pierwszym miejscu.
Mój trener taekwon-do oprócz zwykłych treningów organizował też raz w tygodniu trening biegowy.
Jednak moim zdaniem trenowanie dwóch sportów "na poważnie" to za dużo. Chyba, że chcesz biegac sobie tylko tak dla relaksu. Ale jeśli się trenuje jakąś sztukę walki, to nie można zaniedbywac treningów. Sztuki walki muszą byc zawsze na pierwszym miejscu.
-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 04 lip 2013, 21:49
- Życiówka na 10k: 00:39:57
- Życiówka w maratonie: 3:11:15
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
stary temat ale odkurzę go. Trenuje drugi rok karate-do shotokan i raczej cięższe są to treningi niż bieganie, lecz bieganie to dla mnie przyjemność więc nie odmawiam sobie startów w zawodach 10-12 km , a trening karate przygotowuje cały organizm do wysiłku, gibkość, rozciąganie, wytrzymałość ...
poszurany.pl
5km -00:18:59 (Puchar Sołtysa Mosty 2018)
10km -00:39:57 (Niepodl. Gdynia 2017)
21,0975km -01:26:30 (Onico Gdynia 2018)
42,195km -3:11:15 (Warszawa 2017)
5km -00:18:59 (Puchar Sołtysa Mosty 2018)
10km -00:39:57 (Niepodl. Gdynia 2017)
21,0975km -01:26:30 (Onico Gdynia 2018)
42,195km -3:11:15 (Warszawa 2017)