ależ byłem zaskoczony...
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25
na majówkę wybrałem się do Berlina (piękne miasto-polecam) ale nie o tym...wiedziałem że na zachodzie bieganie jest o wiele bardziej popularne niż w Polsce ale i tak byłem w szoku wybraliśmy się z dziewczyną na pierwszy spacer po centrum....i w przeciągu 10min naliczyłem 15 runnerów (jak szarańcza :D)...w swoim mieście od dwóch miesięcy naliczyłem ich 3 :P pech chciał że do tej pory walczę z przeziębieniem i Berlin poznałem spacerkójąc a nie biegając :/...
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
to przyjedż na maraton we wrześniu, zobaczysz jaka to fiesta i ile ludzi leci
Tomek
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
co do 15 biegaczy... to u nas w Krakowie (...)
Nie no - teraz na wiosnę - to nawet jak o dobrej porze popatrzy się na mój osiedlowy park... to całkiem niezłe statystyki by wyszły... - koło 19-20 15 biegaczy biegających na 1km pętli byś spokojnie naliczył -więc u mnie też jest tłok...
co innego zimą
...
Nie no - teraz na wiosnę - to nawet jak o dobrej porze popatrzy się na mój osiedlowy park... to całkiem niezłe statystyki by wyszły... - koło 19-20 15 biegaczy biegających na 1km pętli byś spokojnie naliczył -więc u mnie też jest tłok...
co innego zimą

- kub44
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Kanapowcy widzą słoneczko i myślą sobie: "Trzeba zrzucić kg bo lato idzie, no to pójdę pobiegać" I tak truchtają tydzień może dwa a potem wracają na kanapy. Tak naprawdę to regularnych biegaczy jest mało i ja na przykład spotykam ciągle te same twarze
To dobrze widać w zimę (jak ktoś biega przy -20stC to już jest uzależniony :D )

5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
No ja jednego w zimę przy takiej pogodzie spotkałemkub44 pisze:To dobrze widać w zimę (jak ktoś biega przy -20stC to już jest uzależniony :D )

Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

dobre
Tomek
-
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książ Wielki
A to chyba dobrze ze ciasno...
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
u nas w parku zimą tak codziennie to spotykałam tylko koleżankę która biega od 3-lat i studentów AWF którzy zawsze radośnie do mnie machali.Teraz biegam rano od końca marca i widzę zmieniające się sylwetki panów i pań biegaczy w myśl zasady :"na wiosnę trzeba schudnąć'
Jeden tylko pan wpadł mi w oko , tak gdzieś w sierpniu bo ma około 70 lat biega pomalutku ale codziennie, na jego twarzy widać ile go ten bieg kosztuje a jednak nie popuszcza.Reszta panów tak raz w tygodniu i to widać bo sylwetka pogięta..
Najbardziej uśmiałam się kiedyś jak zauważyłam pewnego klienta który,robiąc u mnie zakupy motoryzacyjne był dla mnie bardzo niemiły , Biegł pogięty ,nogi mu się plątały(pewnie pierwszy raz) Nie mogłam sobie odmówić ,wyprzedziłam, odwróciłam głowę powiedziałam dzień dobry i pobiegłam dalej.Przez moment widziałam jego twarz .Oj dobrze że nie mógł szybciej.(pewnie straciłam klienta)
U nas w parku póki co baby górą.Jesteśmy aż dwie obydwie malutkie ale uparte.
Jeden tylko pan wpadł mi w oko , tak gdzieś w sierpniu bo ma około 70 lat biega pomalutku ale codziennie, na jego twarzy widać ile go ten bieg kosztuje a jednak nie popuszcza.Reszta panów tak raz w tygodniu i to widać bo sylwetka pogięta..
Najbardziej uśmiałam się kiedyś jak zauważyłam pewnego klienta który,robiąc u mnie zakupy motoryzacyjne był dla mnie bardzo niemiły , Biegł pogięty ,nogi mu się plątały(pewnie pierwszy raz) Nie mogłam sobie odmówić ,wyprzedziłam, odwróciłam głowę powiedziałam dzień dobry i pobiegłam dalej.Przez moment widziałam jego twarz .Oj dobrze że nie mógł szybciej.(pewnie straciłam klienta)
U nas w parku póki co baby górą.Jesteśmy aż dwie obydwie malutkie ale uparte.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..