Londyn, XVIII wiek, jeden z pierwszych biegów ulicznych. Temu niecodziennemu zjawisku przypatruje się hrabia ze służącym.
- Janie, co to za zbiegowisko?
- To wyścig, panie hrabio. Ludzie się ścigają. Ten, który dobiegnie pierwszy, zostaje zwycięzcą i dostaje nagrodę pieniężną.
- Rozumiem. To w takim razie po co biegną pozostali?
:)
- pejot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
- Życiówka na 10k: 00:44:44
- Życiówka w maratonie: 3:32:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Platon odpowiedział podobnie. Po Igrzyskach podszedł do zwycięzcy biegu i zapytał:
- Czy jesteś zadowolony ze zwycięstwa?
- Tak!
- Dlaczego?
- Bo wygrałem, jestem najlepszy.
- Czy to znaczy, że inni byli gorsi od Ciebie?
- Naturalnie.
- Ty głupcze, cieszysz się z tego, że wygrałeś ze słabszymi?

- Czy jesteś zadowolony ze zwycięstwa?
- Tak!
- Dlaczego?
- Bo wygrałem, jestem najlepszy.
- Czy to znaczy, że inni byli gorsi od Ciebie?
- Naturalnie.
- Ty głupcze, cieszysz się z tego, że wygrałeś ze słabszymi?


- pejot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
- Życiówka na 10k: 00:44:44
- Życiówka w maratonie: 3:32:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"Get away from the box" czyli jak należy sprzedawać sprzęt biegowy 
http://www.youtube.com/watch?v=Dz7Sk8mhQ7k

http://www.youtube.com/watch?v=Dz7Sk8mhQ7k
- pejot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
- Życiówka na 10k: 00:44:44
- Życiówka w maratonie: 3:32:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: