Za duzo profesjonalizmu na bieganie.pl
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z mojego punktu widzenia za duzo pojawia sie profesjonalizmu i z serwisu, ktory byl dla biegaczy robi sie serwis dla ludzi interesujacych sie bieganiem. Fajnie, ze takie informacje sa, ale to przeginanie w druga strone - od niczego do tylko To.
Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 01 lip 2008, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Zgadzam się z poprzednikiem. Myślałem ,że to forum jest dla ludzi którzy traktują bieganie rekreacyjnie i dla dobrego samopoczucia. A tu prawie wszyscy chcą być Pro-sami.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
To zalezy jak na to spojrzeć.Moim zdaniem chyba każdy - amator/pro
chce coś poprawić, więc każdy, ze tak pozwole sobie to ująć "się wczuwa"Nie chcę zostać Pro, jednak wole rozwijać się w tym co lubię robić, bo sam rozwój sprawia mi przyjemność.
Co masz na myśli pisząc o ludziach interesujących się bieganiem?Ja interesuje się bieganiem ,a dokładniej formą treningu, sprzętem, kwestią zdrowtną biegania, ale już zawody, mitingi itp. w ogóle mnie nie interesują.Kwestia indywidualna.
chce coś poprawić, więc każdy, ze tak pozwole sobie to ująć "się wczuwa"Nie chcę zostać Pro, jednak wole rozwijać się w tym co lubię robić, bo sam rozwój sprawia mi przyjemność.
Co masz na myśli pisząc o ludziach interesujących się bieganiem?Ja interesuje się bieganiem ,a dokładniej formą treningu, sprzętem, kwestią zdrowtną biegania, ale już zawody, mitingi itp. w ogóle mnie nie interesują.Kwestia indywidualna.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tak, zdaję sobie z tego sprawę.
To znaczy, że nie trzymamy właściwych proporcji.
Chciałbym jednak się trochę wytłumaczyć.
Że jesteśmy skręceni za bardzo w stronę wyczynu wiemy o tym od dawna.
Ale to jest trochę wina naszych własnych zainteresowań.
Jak spojrzysz na skład redakcji - to poza mną wszyscy mają powazną przeszłość lub teraźniejszość zawodniczą.
A o osoby które miałyby inne, ogólniejsze podejście i potrafiły coś fajnego napisać, znały języki nie jest łatwo.
O tym, że że to skręcenie ku zawodostwu chcę jakoś zatrzymać może jednak świadczyć fakt, żę jak się przyjrzysz aktualnej stronie głównej, to cała górna część, pierwszy duży artykuł plus trzy małe sa skierowane do biegaczy początkujących. Ale jednak biegaczy, zawsze była to strona dla osób zainteresowanych bieganiem, chyba tak powinno pozostać Marcin, nie ? Czy powinniśmy zacząć pisać o Tańcu na Lodzie albo o polityce ?
To znaczy, że nie trzymamy właściwych proporcji.
Chciałbym jednak się trochę wytłumaczyć.
Że jesteśmy skręceni za bardzo w stronę wyczynu wiemy o tym od dawna.
Ale to jest trochę wina naszych własnych zainteresowań.
Jak spojrzysz na skład redakcji - to poza mną wszyscy mają powazną przeszłość lub teraźniejszość zawodniczą.
A o osoby które miałyby inne, ogólniejsze podejście i potrafiły coś fajnego napisać, znały języki nie jest łatwo.
O tym, że że to skręcenie ku zawodostwu chcę jakoś zatrzymać może jednak świadczyć fakt, żę jak się przyjrzysz aktualnej stronie głównej, to cała górna część, pierwszy duży artykuł plus trzy małe sa skierowane do biegaczy początkujących. Ale jednak biegaczy, zawsze była to strona dla osób zainteresowanych bieganiem, chyba tak powinno pozostać Marcin, nie ? Czy powinniśmy zacząć pisać o Tańcu na Lodzie albo o polityce ?
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Absolutnie niechcialbym zeby tematyka strony sie rozmyla!!!Absolutnie NIE! Jednak z mojego punktu widzenia jako osoby biegajacej i uprawiajacej w mniejszym lub wiekszym stopniu inne dyscypliny i jednoczesnie ABSOLUTNIE nie interesujacej sie sportem chcialem zwrocic uwage na fakt radykalizacji spojrzenia serwisu. Tez rozumiem potrzebe zwiazana z tym, ze biegani.pl jest JEDYNYM profesjonalnym serwisem o bieganiu i fajnie, ze nim jest. Chcialbym jednak, zeby rowniez pozostal miejscem spotkan ludzi biegajacych i jednoczesnie niekoniecznie interesujacych sie aktualnym rekordem na 1500 m. Obecnie zaczynam pomijac serwis i przechodze tylko do czytania forum, a kiedys bylo odwrotnie.
Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sorry Marcin, naprawdę żałuję że tak się dzieje, ale postaramy się w najbliższej przyszłości te proporcje poprawić.
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wcale nie wiadomo, czy powinny byc poprawione. Byc moze wiekszosci odwiedzajacych takie proporcje pasuja i ich zmiana bedzie zle odebrana. To tylko kwestia tego, ze mnie naprawde sport interesuje tylko w takim zakresie w jakim sam go uprawiam 

Ostatnio zmieniony 11 lip 2008, 08:17 przez Marcin-ek, łącznie zmieniany 1 raz.
Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
W sumie to kupując gazetę rzadko jest tak aby przeczytać ją od deski do deski i wszystkie artykuły były naj i trafiły w 100% do nas. Tak też jest wydaje mi się z bieganiem.pl. jest cos o historii sportu, są aktualności z życia sportu no i jest coś dla zaczynających bieganie. Ogólnie każdy może coś dla siebie wybrać, w mojej opinii kierunek właściwy. A jeśli chodzi o forum to mam często kompleks wobec zawodowców, że zadam pytanie „oczywiste” ale i tak jeśli chodzi o poziom rozmowy na forum to bijemy konkurencję bo tam prowadzone są wątki z cyklu „czy katolik może oglądać gołą babę” lub też „jestem katolikiem dowalcie mi” itp. itd. Kompletna żenada dlatego bieganie.pl trzymajcie tak dalej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
I wlasnie to, czyli trening, sprzet itp. nazwalem czescia dla biegaczy, a mitingi, zawody itp. to ta czesc dla ludzi interesujacych sie bieganiem. Czyli wychodzi na to, ze to samo nas interesujeNipponson86 pisze:Co masz na myśli pisząc o ludziach interesujących się bieganiem?Ja interesuje się bieganiem ,a dokładniej formą treningu, sprzętem, kwestią zdrowtną biegania, ale już zawody, mitingi itp. w ogóle mnie nie interesują.Kwestia indywidualna.

Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
A czy zawodników-amatorów interesuje opisywanie treningu wyczynowego? Ja np. chcę przekopiować bardzo stary tekst pokazujący trening Bogusława Mamińskiego - kompletny dzienniczek wraz z komentarzami. CZy uważacie, że to dziedzina, która zainteresuje tylko wyczynowców?
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Według mnie - jak najbardziej. Przeglądając dzienniczki najlepszych, można skopiować pewne pomysły, zobaczyć, na czym oparli trening i jakie to przyniosło efekty, przejrzeć cały schemat i w rezultacie - lepiej zaplanować własny trening.
Np. z tamtego tekstu wynika taka ciekawostka, którą potwierdziłem potem w rozmowie z trenerem, który biegał w tamtych czasach: wielu naszych znakomitych długodystansowców w ostatnim tygodniu (tygodniach?) na treningu oprócz rozbiegań nie robiło nic dłuższego, a poza tym biegało np. 5 x 300m niemal na maxa, czasami pod górę. Taki trening np. pod 5-10km wydaje sie nie mieć sensu, ale jak sie pomyśli, to można dojść do wniosku, że miało to na celu jakieś przygotowanie szybkościowe tuż przed startem, jakiś bodziec dużego zakwaszenia - dzięki temu prędkość w trakcie biegu była osiągana na luzie.
Zresztą, jak dygresja to dygresja - ja w tym roku zrobiłem podobnie, 2 ostatnie tygodnie przygotowań były szybkościowe i w połączeniu z wcześniej wytrenowaną wytrzymałością dało to momentalny skok formy. Szczególnie widziałem to w pierwszym starcie po akcencie szybkościowym, pobiegłem 8:15 na 3km, finiszując bardzo mocno końcówkę i czułem, że mam jeszcze kilka sekund zapasu na tym dystansie.
Czyli - według mnie takie teksty mają sens. Pytanie, czy amatorom chce się robić tego typu analizy.
Np. z tamtego tekstu wynika taka ciekawostka, którą potwierdziłem potem w rozmowie z trenerem, który biegał w tamtych czasach: wielu naszych znakomitych długodystansowców w ostatnim tygodniu (tygodniach?) na treningu oprócz rozbiegań nie robiło nic dłuższego, a poza tym biegało np. 5 x 300m niemal na maxa, czasami pod górę. Taki trening np. pod 5-10km wydaje sie nie mieć sensu, ale jak sie pomyśli, to można dojść do wniosku, że miało to na celu jakieś przygotowanie szybkościowe tuż przed startem, jakiś bodziec dużego zakwaszenia - dzięki temu prędkość w trakcie biegu była osiągana na luzie.
Zresztą, jak dygresja to dygresja - ja w tym roku zrobiłem podobnie, 2 ostatnie tygodnie przygotowań były szybkościowe i w połączeniu z wcześniej wytrenowaną wytrzymałością dało to momentalny skok formy. Szczególnie widziałem to w pierwszym starcie po akcencie szybkościowym, pobiegłem 8:15 na 3km, finiszując bardzo mocno końcówkę i czułem, że mam jeszcze kilka sekund zapasu na tym dystansie.
Czyli - według mnie takie teksty mają sens. Pytanie, czy amatorom chce się robić tego typu analizy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Może nie pytanie czy chce się robić analizy tylko czy będzie umiał przeczytać ze zrozumieniem teks i wyciągnąć wnioski dla siebie. ale uważam, że poczytać zawsze warto jak się nie przyda od razu to może za jakiś czas powróci się do wątku.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Niestety tak się dzieje, że ostatnio z róznych powodów nie mieliśmy czasu aby pisać tyle o bardziej ogólnych sprawach o których pisaliśmy wcześniej.Marcin-ek pisze:I wlasnie to, czyli trening, sprzet itp. nazwalem czescia dla biegaczy, a mitingi, zawody itp. to ta czesc dla ludzi interesujacych sie bieganiem. Czyli wychodzi na to, ze to samo nas interesuje
Ty napisałeś, że nie wiadomo, czy te relacje powinny być poprawione. Ja akurat to wiem - powinny.
Osobiście bardzo mnie to interesuje, i czekam na artykuł.Nagor pisze:A czy zawodników-amatorów interesuje opisywanie treningu wyczynowego? Ja np. chcę przekopiować bardzo stary tekst pokazujący trening Bogusława Mamińskiego - kompletny dzienniczek wraz z komentarzami. CZy uważacie, że to dziedzina, która zainteresuje tylko wyczynowców?