Czy macie to samo
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 30 sty 2008, 23:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Józefów
Dzien dobry wszystkim,
Musze sie podzielic z wami moja wada lub moze sysuacja z jaka co jakis czas mam przyjemnosc walczyc. Chodzi dokladnie o km jakie przebiegam, zawsze kiedy zblizam sie do zakonczenia kolejnej setki to ciezko mi dupe ruszyc do biegania i zawsze tysiace wymowek i zamiennikow zeby tylko nie wyjsc na bieganie. A druga sprawa to te km pod koniec setek tak ciezko mi ida. Czy ma ktos jeszcze moze podobne doswiadczenia. Wiem tego sie nie zmieni trzeba to zaakceptowac jak wiele innych rzeczy ;-(. Zycze wam wszystkim duzego kilometrazu i bez kontuzji.
Musze sie podzielic z wami moja wada lub moze sysuacja z jaka co jakis czas mam przyjemnosc walczyc. Chodzi dokladnie o km jakie przebiegam, zawsze kiedy zblizam sie do zakonczenia kolejnej setki to ciezko mi dupe ruszyc do biegania i zawsze tysiace wymowek i zamiennikow zeby tylko nie wyjsc na bieganie. A druga sprawa to te km pod koniec setek tak ciezko mi ida. Czy ma ktos jeszcze moze podobne doswiadczenia. Wiem tego sie nie zmieni trzeba to zaakceptowac jak wiele innych rzeczy ;-(. Zycze wam wszystkim duzego kilometrazu i bez kontuzji.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Moze traktujeszs bieganie zanadto instrumentalnie , zamiast szukac "instant gratification" .
To bardzo czesty blad osob , ktore chca dojsc do jakiegos cewlu poprzez bieganie , jak np. zrzucic kilka kilogramow by ladniej wygladac na plazy .
Bieganie powinno byc jak narkotyk a nie jak wlosiennica .
To bardzo czesty blad osob , ktore chca dojsc do jakiegos cewlu poprzez bieganie , jak np. zrzucic kilka kilogramow by ladniej wygladac na plazy .
Bieganie powinno byc jak narkotyk a nie jak wlosiennica .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 30 sty 2008, 23:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Józefów
wojtek pisze:Moze traktujeszs bieganie zanadto instrumentalnie , zamiast szukac "instant gratification" .
To bardzo czesty blad osob , ktore chca dojsc do jakiegos cewlu poprzez bieganie , jak np. zrzucic kilka kilogramow by ladniej wygladac na plazy .
Bieganie powinno byc jak narkotyk a nie jak wlosiennica .
no widze ze dla ciebie to dopiero jest narkotyk bo nawet nie potrafisz zrozumiec o czym ludzie pisza ;(
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Nie odlacznym elementem biegania jest zmeczenie i bol...MichalPL pisze:Dzien dobry wszystkim,
Musze sie podzielic z wami moja wada lub moze sysuacja z jaka co jakis czas mam przyjemnosc walczyc. Chodzi dokladnie o km jakie przebiegam, zawsze kiedy zblizam sie do zakonczenia kolejnej setki to ciezko mi dupe ruszyc do biegania i zawsze tysiace wymowek i zamiennikow zeby tylko nie wyjsc na bieganie. A druga sprawa to te km pod koniec setek tak ciezko mi ida. Czy ma ktos jeszcze moze podobne doswiadczenia. Wiem tego sie nie zmieni trzeba to zaakceptowac jak wiele innych rzeczy ;-(. Zycze wam wszystkim duzego kilometrazu i bez kontuzji.
Jak rozumiem chcesz, żeby Ci się chciało tak, jak Ci się nie chce? Jak Ci się nie chce, to Ci się nie zachce.
Lubisz w ogóle biegać?
Lubisz w ogóle biegać?
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 gru 2007, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Właśnie zmęczenie to zmęczenie nieodzowne w sporcie. Wczoraj mi się nie chciało a dziś już bardzo
wydaje mi się, żeby nic na sobie nie wymuszać oczywiści jak się lubi biegać ... a ja lubię coraz bardziej
Pozdrawiam


-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 cze 2008, 23:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opole
Ja miałem coś podobnego. Jak zaczynałem biegać to w dniu treningu myślałem " Cholera ! Dzisiaj znowu bieganie "... Ale z czasem moja pasja do biegania rosła i dzisiaj ciesze się na myśl ze przebiegne te 10 km ; ) Myśle, że to kwestia nastawienia...
Ustąp by zwyciężyć ... Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.