Quo Vadis Forum?

[Qba Krause]

Proszę zadać pytanie w odpowiednim dziale.
Jeśli masz wątpliwości, w jakim dziale zadać pytanie, zapytaj w dziale "Rozwój serwisu, działanie forum, HelpDesk" o odpowiedni dział.

[Ricardo]

Proszę zadać pytanie w odpowiednim dziale.
Jeśli masz wątpliwości, w jakim dziale zadać pytanie, zapytaj w dziale "Rozwój serwisu, działanie forum, HelpDesk" o odpowiedni dział.

Dzięki

[PawelS]

Sorry Gregory, ale to już chyba nie jest forum dla mnie. Nie logowałem się od dłuższego czasu, ale obserwowałem. Nawet nie wiem co mnie najbardziej wkurzyło. Chyba zmasowany atak personalny na jednego z forumowiczów, ale generalnie to spadek poziomu merytorycznego. Nazbierało się "młodych wilków", którym się wydaje, że jak mają rosnącą liczbę lajków na FB lub innych, tfu, "mediach społecznościowych" to wszystkie rozumy pozjadali. Liczba wątków typu "jak przebiec X km nie trenując" lub "czy przebiegnę X km w czasie Y gówno trenując" jest tak porażająca, że moderator powinien je od razu wrzucać do jednego worka pod tytułem "nie pierdol tylko zapierdalaj" (sorry za wulgaryzmy, można wypikać). Ale na tym forum moderatorzy są wyjątkowo tolerancyjni, żeby nie powiedzieć, że się opierdalają. Widziałem już jak kilka forów, na których byłem kiedyś aktywny umarło, zwykle za sprawą zmiany administratora, ale też czasem z tak prozaicznych powodów jak zmiana oprogramowania. To jest niestety nadal najbardziej aktywne forum o bieganiu, więc nie ma za bardzo w czym wybierać, ale aktywność spada. Jednak każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Może zna ktoś jakieś rodzące się forum o bieganiu?

[Ricardo]

PawelS, mam świetny pomysł. Możesz założyć własne forum, gdzie będziesz pilnować, żeby byłe same merytoryczne wątki, była duża aktywność i wszyscy się szanowali.

[krunner]

Może zna ktoś jakieś rodzące się forum o bieganiu?

Nie, chyba lepsze nie powstanie (szybko, jeśli w ogóle).
Formuła forum trochę się zestarzała, ktoś już o tym zresztą wspominał. Jest dopełnieniem innych treści takich jak FB, vlogi, instagram, tradycyjne blogi. Powstało tego trochę i tradycyjne fora mają w tym momencie pod górkę. Aczkolwiek znam przykłady forów, które się bronią i rozwijają.

Tutaj znalazłem ciekawą dyskusję o upadkach forów:
Dyskusja

Mi osobiście odpowiada formuła stackoverflow (programistyczny serwis społecznościowy), na którym jest system pytań i odpowiedzi na nie. Tradycyjna dyskusja jest niemożliwa, raczej wyszukuje się pytanie i dostaje się zestaw odpowiedzi - od tych najlepszych do najgorszych.

Na drugim końcu jest forum szachowe - wszyscy są uprzejmi i mili dla siebie. Poziom dyskusji najwyższy w internecie. Jest jednak jedno małe "ale" - dyskutuje tam te same 20-40 osób od x lat. Coś jak angielski klub dżentelmenów z XIX w.

[beata]

Liczba wątków typu "jak przebiec X km nie trenując" lub "czy przebiegnę X km w czasie Y gówno trenując" jest tak porażająca, że moderator powinien je od razu wrzucać do jednego worka pod tytułem "nie pierdol tylko zapierdalaj" (sorry za wulgaryzmy, można wypikać). Ale na tym forum moderatorzy są wyjątkowo tolerancyjni, żeby nie powiedzieć, że się opierdalają.

No, teraz, PawełS, to Twoja wypowiedź nadaje się do moderacji. Osobiście nie widzę niczego niezgodnego z regulaminem w tego typu, jak przytoczone przez Ciebie wyżej, pytaniach, choć oczywiście mnie śmieszą albo irytują. Ale to nie powód do moderacji, bo to tak, jakbyś zabronił ludziom w realu na zadawanie niektórych pytań, bo są niepoważne albo śmieszne.
Ty za to w temacie przygotowań do maratonu wszystkim proponowałeś bieganie 30-kilometorwych wybiegań w tempie spaceru z kijkami, jeśli to uważasz za "zapierdalanie", to dla mnie to też jest zabawne.

Widziałem już jak kilka forów, na których byłem kiedyś aktywny umarło, zwykle za sprawą zmiany administratora, ale też czasem z tak prozaicznych powodów jak zmiana oprogramowania. To jest niestety nadal najbardziej aktywne forum o bieganiu, więc nie ma za bardzo w czym wybierać, ale aktywność spada. Jednak każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Może zna ktoś jakieś rodzące się forum o bieganiu?

Jak już pisałam kilka stron wątku wyżej, idea i epoka forów generalnie się kończy.
A oczywiście możesz założyć swoje forum, gdzie w regulaminie zawrzesz szczegółowe wytyczne dotyczące treści, jakie mogą zawierać zakładane wątki. Tak, żeby nie było wątpliwości, o co można pytać.

[Ryszard N.]

Sorry Gregory, ale to już chyba nie jest forum dla mnie. Nie logowałem się od dłuższego czasu, ale obserwowałem. Nawet nie wiem co mnie najbardziej wkurzyło. Chyba zmasowany atak personalny na jednego z forumowiczów, ale generalnie to spadek poziomu merytorycznego. Nazbierało się "młodych wilków", którym się wydaje, że jak mają rosnącą liczbę lajków na FB lub innych, tfu, "mediach społecznościowych" to wszystkie rozumy pozjadali. Liczba wątków typu "jak przebiec X km nie trenując" lub "czy przebiegnę X km w czasie Y gówno trenując" jest tak porażająca, że moderator powinien je od razu wrzucać do jednego worka pod tytułem "nie pierdol tylko zapierdalaj" (sorry za wulgaryzmy, można wypikać). Ale na tym forum moderatorzy są wyjątkowo tolerancyjni, żeby nie powiedzieć, że się opierdalają. Widziałem już jak kilka forów, na których byłem kiedyś aktywny umarło, zwykle za sprawą zmiany administratora, ale też czasem z tak prozaicznych powodów jak zmiana oprogramowania. To jest niestety nadal najbardziej aktywne forum o bieganiu, więc nie ma za bardzo w czym wybierać, ale aktywność spada. Jednak każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Może zna ktoś jakieś rodzące się forum o bieganiu?

PawełS, każdy może zrobić coś dla tego forum. Ty również. Po prostu, staraj się nie logować lub robić to bardzo sporadycznie.

[kuczi]

Ale na tym forum moderatorzy są wyjątkowo tolerancyjni, żeby nie powiedzieć, że się opierdalają. Widziałem już jak kilka forów, na których byłem kiedyś aktywny umarło, zwykle za sprawą zmiany administratora, ale też czasem z tak prozaicznych powodów jak zmiana oprogramowania.

Tolerancyjni a wiesz dlaczego ? Bo nie ma regulaminu. Co z tego że "wypikam" przekleństwo jak od razu user mi zarzuci , dlaczego to zrobiłem. Na co mam się powołać, na regulamin którego nie ma ?

Co do zmiany silnika forum, masz rację. Udzielałem się na pewnym motoryzacyjnym forum kilkanaście lat ( pomijam to że wtedy fora były na topie ) i po zmianie na nowsze ( niekoniecznie lepsze ) odrzucało mnie od niego ale łatwiej się moderowało bo tam też to robiłem kilka lat.

Jeżeli już zmieniać to zaczął bym ( jednak) od zmiany silnika forum na nowszy, bardziej nowoczesny i zintegrowany z social media. Dodaniem regulaminu ( ctrl c , ctrl v , dużo roboty z tym nie ma ) i przeredagowaniem działów, niektóre są niepotrzebne a niektóre scalić.

[Kangoor5]

Jeżeli już zmieniać to zaczął bym ( jednak) od zmiany silnika forum na nowszy, bardziej nowoczesny i zintegrowany z social media. Dodaniem regulaminu ( ctrl c , ctrl v , dużo roboty z tym nie ma ) i przeredagowaniem działów, niektóre są niepotrzebne a niektóre scalić.

Generalnie jestem za tym co piszesz. Pod warunkiem, że zintegrowanie z social media będzie polegało na poszerzeniu możliwości forum a nie odwrotnie, czyli że dalej będzie można się logować bezpośrednio do forum, bez pośredników, i pisać tylko na forum.
Co do silnika forum: nowszy ok, ale niech będzie na licencji GPL i nie komercyjny.

[kuczi]

+1

[Skoor]

Może zna ktoś jakieś rodzące się forum o bieganiu?

Nie, ale robię właśnie wyborna duszona wołowinę.


Wysłane z mojego A5_Pro .

[Jaca_CH]

Co z tego że "wypikam" przekleństwo jak od razu user mi zarzuci , dlaczego to zrobiłem. Na co mam się powołać, na regulamin którego nie ma ?

No tak, takie czasy nastały, że jak nie jest napisane czarno na białym jak się zachować to już człowiek nie wie
Zdrowy rozsądek w cenie, że już o zwykłej kulturze nie wspomnę....

[Adam Klein]

Ale na tym forum moderatorzy są wyjątkowo tolerancyjni, żeby nie powiedzieć, że się opierdalają. Widziałem już jak kilka forów, na których byłem kiedyś aktywny umarło, zwykle za sprawą zmiany administratora, ale też czasem z tak prozaicznych powodów jak zmiana oprogramowania.

Tolerancyjni a wiesz dlaczego ? Bo nie ma regulaminu. Co z tego że "wypikam" przekleństwo jak od razu user mi zarzuci , dlaczego to zrobiłem. Na co mam się powołać, na regulamin którego nie ma ?

W momencie rejestracji każdy akceptuje:



Rejestrując się na „Bieganie.pl” zgadzasz się na poniższe warunki. Jeśli się na nie nie zgadzasz, opuść i nie korzystaj z „Bieganie.pl”. „Bieganie.pl” ma prawo zmienić te warunki, ale musi Cię o tym poinformować.

Forum „Bieganie.pl” działa na skrypcie phpBB, wydanym na licencji „General Public License” (zwanej też „GPL”) i możliwym do pobrania ze strony www.phpBB3.PL. Skrypt phpBB tylko ułatwia dyskusje przez Internet, jego autorzy nie kontrolują tekstów zamieszczanych w Internecie za pomocą tego skryptu. Więcej informacji o skrypcie phpBB można znaleźć na stronie www.phpBB3.PL.

Zgadzasz się nie pisać żadnych wypowiedzi o charakterze obraźliwym, oszczerczym, propagującym treści niezgodne z polskim prawem lub naruszających cudze prawa autorskie. Robienie tego może spowodować, że zostaniesz zbanowany na zawsze, a Twój dostawca internetu powiadomiony o Twoim zachowaniu. Zgadzasz się, że „Bieganie.pl” ma prawo w każdej chwili usunąć, edytować, przenieść lub zablokować każdy wątek. Zgadzasz się też na zapisywanie wszystkich informacji, które podajesz, w bazie danych. Dane te nie będą przekazywane nikomu bez Twojej zgody.

Twój adres e-mail, będzie przez administratora „Bieganie.pl” wykorzystywany, tylko do przekazywania Ci ważnych dla serwisu informacji.

[Arti]

To jest ciekawe:

"Robienie tego może spowodować, że zostaniesz zbanowany na zawsze, a Twój dostawca internetu powiadomiony o Twoim zachowaniu. "

W jaki sposób? W obecnych czasach dostawca może się codziennie zmieniać lub nawet kilka razy dziennie.

[jarjan]

Ciekawe to jest - skąd admin forum będzie wiedział kto jest moim dostawcą internetu?