Lepiej bym religii jednym zdaniem nie opisalzakk77 pisze: ...... nie widząc, jak są robieni w koni przez tych, którzy chcą na nich zarobić, lub też mają klapki na oczach i wtłaczają na siłę swoją ideologię..
Wyborcza chce wykonczyc starszych ludzi
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
- Życiówka na 10k: 45m
- Życiówka w maratonie: 3h50m
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale co to za zarzut? Przecież nie ma indyferentnych światopoglądowo mediów, zwłaszcza tygodników opinii czy innych periodyków.zakk77 pisze:Najgorsze w tego typu sporach jest to, że obie strony barykady stosują te samy ogólnikowe argumenty, zmanipulowane przez swoje medium - aby było wygodniej w szermierce słownej. Kiedyś zacząłem czytać Uważam Rze jako odtrutkę dla tefauenów i wyborczych, lecz po pewnym czasie tak samo się na nich zeźliłem, kiedy wiele rzeczy zamiast opisywać rzetelnie pisywali tak, aby było po ich myśli programowej - wyrywając zdarzenia i czyjeś wypowiedzi z kontekstu itp. Szkoda, że ludzie się tak angażują w walkę między sobą nie widząc, jak są robieni w koni przez tych, którzy chcą na nich zarobić, lub też mają klapki na oczach i wtłaczają na siłę swoją ideologię..
A gdyby nawet były, to musiałyby być tak nudne, nie mówiąc o tym, że nikt by tego nie chciał czytać.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 sie 2012, 05:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi nie chodzi o to, że nie są indyferentne - to już z poziomu czysto ludzkiego jest chyba niemożliwe. Chodzi mi o to, że dana gazeta często stawia się w opozycji wobec innych gazet, jako piewca prawdy i przykład rzetelnego dziennikarstwa. Tymczasem opisując dane zdarzenie nagina je pod swoją modłę ideologiczną. I nie chodzi mi tu o to, że w jednej gazecie może przeczytać, że np. wejście do strefy euro jest fajne a w innej, że jest be. Chodzi mi o opisywanie zwykłych zdarzeń, które można opisać w miarę obiektywnie, zamiast wyrywać czyjąś wypowiedź z kontekstu, przekręcać ją, lub nie dopowiadać - byle tylko było po linii programowej pisma i byle oczernić przeciwnika. O taką właśnie manipulację mi chodzi. Skoro łapiesz gazetę na takich zagrywkach raz czy dwa (nawet jeśli są to pierdoły) to jak możesz ufać jej przekazowi w innych tematach?meszka pisze: Ale co to za zarzut? Przecież nie ma indyferentnych światopoglądowo mediów, zwłaszcza tygodników opinii czy innych periodyków.
A gdyby nawet były, to musiałyby być tak nudne, nie mówiąc o tym, że nikt by tego nie chciał czytać.
PS. nie stawiam się na pozycji mędrca oddzielającego ziarno od plew. Sam mogę być robiony w konia. Chodzi mi o to, że wielu zapalonych obrońców własnej linii politycznej nie potrafi spojrzeć na nią od czasu do czasu zimnym okiem..
_________________
Mój blog o zakupach grupowych i grupowych promocjach