Kledzik- na zdjęciu próbuję zjeść kanapkę.
Fredzio- sportów uprawiam dużo, nawet bardzo dużo.
Poza bieganiem poza PSB, bo ostatnio ciężko mi się z nimi spotkać, jeżdżę na rowerze, wspinam się, pływam, biję z kotem, pływam kajakiem, i żaglówką (chociaż tutaj to raczej mało aktywne, chyba że podczas sztormu

). DUżo chodzę i maszeruję po górach i z okazji marszobiegów typu setka kampinowska albo harpagan, startuję w rajdach przygodowych i maratonach rowerowych, zatem Fredziu:
4 miejsca są wolne na bieliku, zapraszam do zmierzenia się ze mną

Marcos- przejście graniczne w Lubieszynie, strasznie rozkopane, to było na 123 km trasy
