Po co biegać szybciej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:37 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Nie do końca, chyba, że biegasz na bieżni/krótkiej pętli - biegając gdzieś w terenie trzeba jeszcze dobiec do domu, co czasem wydłuża trening o dobre kilka kmJurek z Lasu pisze:Biegając rekreacyjnie nie patrzę ani na czas ani na dystans. Kiedy czuje się zmęczony po prostu kończę bieg.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Taka, że drugi odbywa się dwie godziny później?Jurek z Lasu pisze:Niedaleko Mojej miejscowości odbywają się zawody. Bieg po lesie. Fajny las. Warto tam pobiegać. O 12-tej słyszę strzał i tłum leci przez las. Dwie godziny później, kiedy wszyscy zawodnicy grzeją się już przy grilu i kiełbaskach, biegnę z przyjaciółmi tą samą trasą, umówiliśmy się na wspólne bieganie. Jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma biegami?
Cała ta dyskusja na początku była zabawna, ale powoli przestaje. Za wszelka cenę chcesz pokazać, że jesteś lepszy od innych, że poznałeś Inną Prawdę: biegasz wolno, nie ścigasz się (już, bo kiedyś było inaczej).
A ja powiem tak: luz, daj ludziom wolność i luz. Kto chce, niech się ściga, kto chce, niech biega wolno albo niech nie biega wcale. I jego sprawa, dlaczego to robi albo nie robi.
Moim zdaniem zamiast biegać wolno, lepiej pójść na spacer.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:38 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Guru (wszystkowiedziacy) zawsze patrzy z gorybeata pisze:[...]Cała ta dyskusja na początku była zabawna, ale powoli przestaje. Za wszelka cenę chcesz pokazać, że jesteś lepszy od innych, że poznałeś Inną Prawdę: biegasz wolno, nie ścigasz się [...].
Przewaznie bzdurne tematy maja najwiecej klikniec i komentarzy, ot taka nasza natura.
A biegac kazdy moze troche lepiej lub troche gorzej (czytaj szybiej lub wolniej). Czego wszystkim serdecznie zycze.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
+1beata pisze:
Cała ta dyskusja na początku była zabawna, ale powoli przestaje. Za wszelka cenę chcesz pokazać, że jesteś lepszy od innych, że poznałeś Inną Prawdę: biegasz wolno, nie ścigasz się (już, bo kiedyś było inaczej).
A ja powiem tak: luz, daj ludziom wolność i luz. Kto chce, niech się ściga, kto chce, niech biega wolno albo niech nie biega wcale. I jego sprawa, dlaczego to robi albo nie robi.
Ja mam dość nieortodoksyjne podejście do biegania i na samym początku śledziłem ten wątek z odrobiną sympatii (tak to nazwijmy), ale mam wrażenie, że zakładający ten temat grubo "przedobrzył" w swoim dążeniu do udowodnienia nie wiadomo czego, przez co cała ta dyskusja jest o kilka stron za długa. Prowokacja, która być może w założeniu miała prowadzić do gimnastyki umysłowej, doprowadziła do przerzucania się racją mojszą i najmojszą, od czego mały krok do niepotrzebnej irytacji.
Zakładam, że w tzw. dorosłym życiu (nie tylko bieganiu) każdy robi co chce i jest to OK jak długo to nie szkodzi innym. EOF
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Odbijasz piłeczkę i manipulujesz .Jurek z Lasu pisze:Cóż; kiedy moderator tego forum zabrania Mi się wypowiadać na tym forum pod pretekstem zabierania wolności ludziom, nie pozostaje Mi nic innego jak się z niego wycofać. Moderator to moderator. Władza. Dzięki Wszystkim.
Nie wypowiedziałam się z punktu widzenia moderatora (tak nawiasem mówiąc nie jestem moderatom forum, a raptem trzech działów), ani tym bardziej niczego nie zabraniam. Wypowiedziałam się z punktu widzenia przykładowej osoby startującej w przytoczonym przez Ciebie biegu.
Swą wypowiedź skonstruowałeś w taki sposób, że taka osoba może poczuć się jako gorsza.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
dla czytelników i obserwatorów:
"my" (piszę w cudzysłowie, chodzi mi o osoby prezentujący zdanie odmienne od Jurka) nie krytykujemy jego zdania, jego przekonania, że odsunięcie na bok myśli o szybkości, poprawianiu swoich umiejętności itd. daje mu poczucie swobody i radość z biegu. ma do tego prawo tak samo, jak Rolli do szczęścia na widok wyplutych płuc leżących na tartanie.
chodzi "nam" o sposób prowadzenia rozmowy, który sugeruje, że pozostajemy w niewoli naszych przekonań, że wystarczy chwila namysłu i sami dojdziemy do jednej słusznej prawdy. tymczasem - nie mówię teraz o sobie, ale o innych dyskutantach - w dyskusji biorą udział osoby inteligentne, biegające na tyle długo, żeby mieć czas na refleksję nad bieganiem.
"my" (piszę w cudzysłowie, chodzi mi o osoby prezentujący zdanie odmienne od Jurka) nie krytykujemy jego zdania, jego przekonania, że odsunięcie na bok myśli o szybkości, poprawianiu swoich umiejętności itd. daje mu poczucie swobody i radość z biegu. ma do tego prawo tak samo, jak Rolli do szczęścia na widok wyplutych płuc leżących na tartanie.
chodzi "nam" o sposób prowadzenia rozmowy, który sugeruje, że pozostajemy w niewoli naszych przekonań, że wystarczy chwila namysłu i sami dojdziemy do jednej słusznej prawdy. tymczasem - nie mówię teraz o sobie, ale o innych dyskutantach - w dyskusji biorą udział osoby inteligentne, biegające na tyle długo, żeby mieć czas na refleksję nad bieganiem.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Trafnie ujęte i to właśnie miałam na myśli.Qba Krause pisze: "my" (piszę w cudzysłowie, chodzi mi o osoby prezentujący zdanie odmienne od Jurka) nie krytykujemy jego zdania, jego przekonania, że odsunięcie na bok myśli o szybkości, poprawianiu swoich umiejętności itd. daje mu poczucie swobody i radość z biegu. ma do tego prawo tak samo, jak Rolli do szczęścia na widok wyplutych płuc leżących na tartanie.
chodzi "nam" o sposób prowadzenia rozmowy, który sugeruje, że pozostajemy w niewoli naszych przekonań, że wystarczy chwila namysłu i sami dojdziemy do jednej słusznej prawdy. tymczasem - nie mówię teraz o sobie, ale o innych dyskutantach - w dyskusji biorą udział osoby inteligentne, biegające na tyle długo, żeby mieć czas na refleksję nad bieganiem.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
"Cóż; kiedy moderator tego forum zabrania Mi się wypowiadać na tym forum pod pretekstem zabierania wolności ludziom, nie pozostaje Mi nic innego jak się z niego wycofać. Moderator to moderator. Władza. Dzięki Wszystkim."
3, 2, 1, 0 ... foch
3, 2, 1, 0 ... foch
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co za bzdury Jurek piszesz. Doświadczony biegacz nie potrafi ocenić czy biegnie szybko czy wolno bez używania zegarka? Ja potrafię, może Ty nie potrafisz?Jurek z Lasu pisze:Adam.
Jeżeli czegoś nie mierzysz, nie możesz powiedzieć że pobiegłeś to szybciej (szybko), bo to będzie jedynie Twoje subiektywne odczucie nie poparte dowodami. Jeżeli mierzysz - to możesz, bo wtedy porównujesz
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Odnośnie powyższego. Paul Tergat w swojej książce pisze, że mimo wielu lat różnorodnych treningów nie jest w stanie dokładnie ocenić szybkości swojego biegu.
Tempa biega na bieżni ze stoperem, bo w zależności od samopoczucia różnie czuje szybkość.
Tempa biega na bieżni ze stoperem, bo w zależności od samopoczucia różnie czuje szybkość.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale nie chodzi o dokładną ocenę (chociaż doświadczony i kumaty biegacz potrafi dokładnie) ale o to, czy biegniesz szybko czy wolno. Wychodzę truchtać - biegnę wolno. Wychodzę się zmęczyć - biegnę szybko.
Jurek próbuje wtłoczyć nas wszystkich w jakiś swój tok rozumowania. Nie damy się
Jurek próbuje wtłoczyć nas wszystkich w jakiś swój tok rozumowania. Nie damy się
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Moja babcia zawsze mówiła:
"Jak ktoś potrząsa jabłonią, zawsze dostaje po głowie jabłkami''
"Jak ktoś potrząsa jabłonią, zawsze dostaje po głowie jabłkami''