Komentarz do artykułu Ze mną się nie napijesz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Johnny Żuberek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: DNF
Lokalizacja: Mogilany
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mnie też to śmieszy, a nie chcę, żeby koledzy niepotrzebnie się umartwiali ;)

Nie piję na co dzień. Wina nie lubię, wódka przestała mi smakować, a po piwie najzwyczajniej w świecie napieprza mnie brzuch od jakiegoś czasu. Wolę raz na jakiś czas, a konkretnie. Narąbać się, przecierpieć kaca, taki reset z rzadka jest najlepszy :)
Niemniej nie robię tego (nie picia), żeby polepszyć wyniki, tylko z powodów podanych wyżej. Natomiast widzę po sobie, że guzik to - pod kątem formy - daje :)
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Ja mam zupełnie inne odczucia. Od kiedy trenuję, upijam się szybciej i kara na drugi dzień jest znacznie większa :). Być może zależy to od objętości.
To efekt diety, Kwaśniewski w swoich książkach wspomina o tym że spada "odporność" na alkochol i można się uwalić jednym piwem. Z drugiej strony wspomina że alkochol jest wytważany na potrzeby organizmu więc można go wyręczyć i dać mu wieczorem kielicha ale nie więcej. (piwo ale z uwzględnieniem dziennej dawki wegli)
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A wszyscy mówią, żeby przed piciem jeść tłusto, bo spowalnia wchłanianie ;)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

kfadam, raczej nie, bo jeżdżę te maratony już 6-7 lat (cholera, to już tyle? ;)) i od samego początku tak miałem :).
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

zatem cecha osobowa. Nie wiem jak moja "kondycja" ale fakt że kompletnie straciłem chęci na kielicha, piwo jeszcze wino się broni ale też coraz słabiej
Awatar użytkownika
MPOMJ
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 27 sty 2014, 18:47
Życiówka na 10k: 57 min 51 sec
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3city

Nieprzeczytany post

Ja już wyrobiłam norme w wieku 17 lat ;-)
teraz tak się zabiegałam i zakajtowałam że wole pogadać przy herbacie i potrenować kolejnego dnia bez skutków ubocznych niż wypić piffffko :-)
Ale moim zdaniem to kwestia silnej woli, samozaparcia i dobrego hobby ;-)
Biegam zawsze i wszędzie :-)
10 km - 57min 51sec
HM - 2h 15min
Teraz maraton? ...będzie próba 17 maja ;-)
kaems
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 12 lis 2013, 13:32
Życiówka na 10k: 49,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MPOMJ - "zakajtowałam". Snow ? Do Leszna na zlot jedziesz albo później na Piaski ? Ja jakby co to chętnie polatam w Lesznie - lubię ich spot. Nie wiem czy na zalew dam radę się wybrać bo tam na jeden dzień nie ma po co jechać.

Sorry za offtop ale ... kajt.
Moje boje : viewtopic.php?f=27&t=37968

Komentarz do bloga: viewtopic.php?f=28&t=37969 :)
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:alkochol
Alkohol, alkohol, alkohol.

Proszę moderatorów o zwracanie uwagi takim użytkownikom.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trucho pisze:A wszyscy mówią, żeby przed piciem jeść tłusto, bo spowalnia wchłanianie ;)
to jest prosta droga do uszkodzenia trzustki
podczas takiego posiedzenia w wyniku reakcji chem. wytwarzają sie estry-bardzo szkodliwe
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ODPOWIEDZ