O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na studiach mnie uczyli, ze optymalny sen to okolo 6h czyli kladac sie o 22 przy odrobinie samozaparcia mozna wstac o 4, kwestia przyzwyczajenia jak to pisza koledzy wyzej ;-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kateglory pisze:No właśnie.... może nie ważne o której ale po ilu godzinach snu ktoś wstaje? co z tego że ktoś wstanie o 5 jak kładzie się spać o 19 :/

Pewnie, że tak! Przestawiając się na poranne wstawanie musiałem zrezygnować z długich wieczorów i chodzenia spać po północy :) Ale muszę uczciwie przyznać, że poranek można o wiele lepiej wykorzystać niż późny wieczór :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Teraz ten temat mozna by zmienic na "O ktorej wstajecie by pobiegac w chlodzie" :bum:

Ja zamierzam jutro o 4 ;-)
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakim cudem wy funkcjonujecie po 5h snu?! Ja bym padla na ryj przy treningu (robie w tej chwili ok 35-40 km bedzie rosnac, + 30-50 km na rowerze + 1-2x silowe +1-2x fitness + joga codziennie 15 min) :niewiem: . Jestem w szoku. Jak nie spie 8h to nie zyje. Od bolu te 6.30 2-3 raz yw tygodniu sie da, ale nie wiecej niz to. Tak MUSI byc 8 i juz. Powyzej 9h to za duzo, chyba ze np. polmaraton....

Biegam w ciagu dnia, bo pracuje wczesnym rankiem i popoludniem/wieczorem. Teraz mamy pore deszczowa wiec staram sie biegac w porze lunchu, bo od 4-5 pm leje.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tam sie juz klade, jest 21 czy jak wolisz 9pm wiec do 4am mam 7h czyli prawie idealnie, ale powiem szczerze, ze to tylko plan, zdarza mi sie tak wstawac, ale zwykle tylko na tygodniu w weekend lubie pospac do 7 ale teraz pogoda nie pozwala biegac w dzien. Cos za cos jak to mowia ;-)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To, że ktoś wcześnie albo bardzo wcześnie wstaje nie oznacza wcale, że krótko śpi - można położyć się wcześniej :) Ja również najlepiej funkcjonuję po około 7h snu.

A co do tego "nie da się teraz biegać w ciągu dnia" to wydaje mi się, że jednak się da. A żeby nie być gołosłownym to zaraz (słońce już ładnie świeci na pustym niebie) wskakuję w buty i lecę na 20-30-kilometrowy trening :)
Awatar użytkownika
Hael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 02:57:54
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja już dziś po treningu, rozciąganiu i zimnym prysznicu, właśnie piję sobie frappe :hej: i współczuję tym, którzy mają jeszcze trening przed sobą, bo powoli zaczyna robić się patelnia. Na szczęście mi wystarcza 6 godzin snu, budzę się o 4-5 bez budzika.
HAEL's Running Formula Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

osobiście zawsze biegałem wieczorami, ale od pewnego czasu przestawiłem się na wstawanie o 5 rano i bieganie, potem core stability, rozciąganie, prysznic, śniadanie

jak dla mnie teraz odkryłem zupełnie nowe aspekty, szczególnie, gdy wszystko wokół spi, największa frajda to oczywiście zwierzęta w lasach nad ranem :hej:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
maksio97
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio wstaję o 4.30. Taaki cudowny chłodek... Jednak o 6.00 robi się już gorąco. Potem dosypiam jeszcze ze dwie godzinki. Za pierwszym razem było ciężko, ale szybko przyzwyczaiłem się do takiej pory.
BLOG KOMENTARZE
Obrazek
1 KM 3:16 5 KM 20:51
mmar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 15 cze 2013, 19:03
Życiówka na 10k: 1h 11min.

Nieprzeczytany post

w upały, a więc dzisiaj wstałam o 4:40, biegałam od 5 do 7-ej, ale po prysznicu i śniadaniu padłam i spałam prawie do 12-ej. Należę do tych, którzy potrzebują co najmniej 8 godz. snu
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak mówiłem tak zrobiłem :) Ale powiem uczciwie - nie było to ani lekkie, ani przyjemne :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No maly89, mam nadzieje, ze kiedys tez sobie "smigne" taki trening. Jutro w planach mam 15 km i pobudke najpozniej o 4:30 bo o 7 zona na szkolenie jedzie :-(
mmar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 15 cze 2013, 19:03
Życiówka na 10k: 1h 11min.

Nieprzeczytany post

dzisiaj nastawiłam budzik na 4:40 ale niestety po 4-ej rozpętała się burza, która zatrzymała mnie w łóżku (z głową niemal pod kołdrą) :ech: Mam nadzieję wieczorem odrobić stratę :lalala:
inaho
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 cze 2013, 13:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wstaje o 6:00, ogarniam się i o maksymalnie o 7:00 wychodzę biegać.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

7h to minimum, jeszcze kilka lat temu, świetnie funkcjonowałem po 5,5 - 6h snu. Teraz optymalnie to 8h i jak zdarzy mi się kilka dni z rzędu tyle przesypiać, czuję się wypoczęty, wyspany i zrelaksowany.
Odkąd wznowiłem treningi, jak również z uwagi na to, że żona znalazła partnerkę do biegania na popołudnia, przestawiam się na ranki. Zdarzyło mi się kilka razy wstać ~5.15 ale przyznam, że nie było to proste.
W takiej sytuacji, wystarczy poniżej 7h snu i od razu widać podniesione tętno i inny poziom zmęczenia.
ODPOWIEDZ